Zmiana zapachu prowadzi do powstania gatunku
Dwie oddzielone od siebie niedawno populacje ptaków z południowej Kalifornii wydzielają inny zapach. Biolodzy sądzą, że woń może się przyczyniać do reprodukcyjnej izolacji i towarzyszy powstawaniu nowych gatunków.
Naukowcy z Indiana University badali związki organiczne z gruczołów kuprowych junko zwyczajnych (Junco hyemalis). Dr Danielle Whittaker podkreśla, że w naszej wiedzy na temat roli zapachu w zachowaniu ptaków istnieje wiele luk. Tymczasem różnice w woni mogą oddziaływać na zachowania seksualne, opiekę nad młodymi, a nawet sprzyjać tworzeniu się gatunków, czyli specjacji.
Akademicy analizowali skład tłustej wydzieliny, pozwalającej zabezpieczyć pióra przed zamakaniem i stanowiącej źródło prowitaminy D. Wyizolowano 19 lotnych związków. Naukowcy stwierdzili, że każdy junko odznaczał się unikatowym profilem zapachowym. Inną woń wydzielały samice, a inną samce, podobnie zresztą jak przedstawiciele różnych populacji. To najbardziej wszechstronne studium tego rodzaju. O ile wiemy, to również pierwszy raz, kiedy na poziomie populacji przyglądano się z tak bliska związkom chemicznym u jakiegokolwiek ptaka.
Whittaker i in. łapali młode junko zwyczajne z dwóch populacji – jedna z nich zamieszkuje okolice kampusu Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego (dzielnicę La Jolla), druga osiedliła się 68 km na wschód w górach Laguna Mountains. Następnie młode przeniesiono do ptaszarni w Bloomington, gdzie wychowywały się w identycznych warunkach. Za pomocą chromatografii gazowej ze spektrometrią mas akademicy zidentyfikowali 19 lotnych związków. Poszczególne osobniki cały czas wytwarzały w miarę stałe ich ilości. Wykryto znaczne różnice między samcami i samicami oraz między junko z San Diego i z gór. Odmienność zapachowa utrzymała się, mimo że ptaki wyhodowano w takich samych warunkach. Oznacza to, że woń ma raczej podłoże genetyczne, a nie środowiskowe czy rozwojowe.
Dziewiętnastoskładnikowy zestaw zapachów jest najprawdopodobniej charakterystyczny wyłącznie dla junko, jednak na razie jest to na tyle nowa dziedzina badań, że dotąd sporządzono profile zapachowe zaledwie kilku gatunków ptaków.
Co ciekawe, wcześniej zakładano, że zapach odgrywa niewielką, jeśli nie żadną rolę w zachowaniu ptaków. Ich opuszka węchowa jest bowiem mała w zestawieniu z rozmiarami całego mózgu, w dodatku nie dysponują one narządem Jacobsona, zwanym też narządem przylemieszowym bądź lemieszowo-nosowym, który zawiera receptory feromonów. Potem jednak okazało się, że petrele są w stanie rozpoznać drugiego osobnika wyłącznie po zapachu. To skłoniło ornitologów do zrewidowania wiedzy dot. innych gatunków ptaków.
Komentarze (0)