Peptyd z nasion słonecznika wyleczy skórę?
Dermatozy takie jak zapalenie skóry, wyprysk atopowy, trądzik różowaty czy zespół Nethertona utrudniają życie wielu osób, okazuje się jednak, że pomóc im może wyekstrahowany z nasion słonecznika inhibitor trypsyny SFTI (ang. sunflower trypsin inhibitor).
Modyfikacja powierzchni wiążącej SFTI sprawiła bowiem, że peptyd ten stał się świetnym inhibitorem 3 enzymów warstwy rogowej naskórka: kalikreinowych peptydaz 5, 7 i 14 (KLK5, KLK7, KLK14), które wpływają na spójność warstwy rogowej i jej złuszczanie.
Proteazy w skórze odpowiadają głównie za pozbywanie się starych komórek z powierzchni. Rozbijają połączenia, które normalnie utrzymują je w całości jako barierę ochronną [chodzi o rozkład białek w obrębie korneodesmosomów - uwypukleń błony komórkowej]. By zachować regularną strukturę skóry i odpowiednią grubość, mechanizm ten musi być zrównoważony. Zbyt duża aktywność proteaz zwiększa przenikalność skóry, przez co jest ona bardziej narażona na działanie alergenów, infekcje i utratę wody - opowiada Simon de Veer, doktorant z Queensland University of Technology (QUT).
Jak tłumaczą Australijczycy, naturalny SFTI jest skutecznym inhibitorem trypsyny, proteazy przypominającej kalikreinowe peptydazy skóry. Naszym celem jest wykorzystanie wbudowanej aktywności SFTI i przeprowadzenie drobnego liftingu powierzchni wiążącej, tak by lepiej odpowiadała ona KLK. Dzięki temu skóra mogłaby się odbudować.
Komentarze (0)