Najlepiej zarabiający sportowiec w historii
Zarobki największych światowych sportowców przyprawiają przeciętnego człowieka o zawrót głowy. Najwięksi z nich są multimilionerami, a w ubiegłym roku magazyn Forbes oznajmił, że Tiger Woods stał się pierwszym sportowcem w historii, który zarobił miliard dolarów.
Redaktorzy Forbesa pomylili się jednak, ogłaszając Woodsa najlepiej zarabiającym sportowcem w historii.
W 147 roku naszej ery w Rzymie miłośnicy wyścigów rydwanów i sami zawodnicy sfinansowali powstanie inskrypcji, której celem było uczczenie przejścia na emeryturę Gajusza Apulejusza Dioklesa. Zawodnik, uznany przez kibiców i swoich konkurentów za mistrza wszystkich woźniców rydwanów, zakończył karierę w wieku 42 lat, 7 miesięcy i 23 dni.
O Dioklesie wiemy, że pochodził z prowincji Luzytania, obejmującej niemal całą dzisiejszą Portugalię i część Hiszpanii. Był najprawdopodobniej analfabetą, a jego kariera trwała wyjątkowo długo. Gajusz Apulejusz startował i wygrywał przez 24 lata. W tym czasie zarobił, co wiemy ze wspomnianej inskrypcji, zawrotną sumę 35.863.120 sestercji.
Aby uświadomić sobie, jak olbrzymia była to kwota wystarczy wspomnieć, że najlepiej opłacany gubernator prowincji zarabiał w tym samym czasie pięciokrotnie mniej pieniędzy. Zarobki Dioklesa wystarczyłyby do rocznego zaopatrzenia w zboże wszystkich mieszkańców Rzymu.
Przeliczenie majątku zawodnika na współczesne pieniądze jest niezwykle trudne. Jednak wiemy, że z jego majątku można by przez 10 tygodni wypłacać żołd wszystkim żołnierzom Imperium w czasie jego największej potęgi militarnej. We współczesnych Stanach Zjednoczonych na 10-tygodniowy żołd dla wszystkich członków sił zbrojnych przeznacza się obecnie 15 miliardów dolarów.
Komentarze (12)
wapno, 4 września 2010, 02:35
zdecydowanie wolałbym przeliczenie tych;35.863.120 sestercji na coś bardziej realnego od żołdu.np.powierzchnię gruntu (z zawartością;pod;nad i na)
to bliższe współczesnym realiom.
;)albo na flaszki ;D
KONTO USUNIĘTE, 4 września 2010, 07:30
Potem przepuścił tę kasę (albo potomkowie ),do czego przy tej wielkości majątku,też trzeba było mieć talent.
A zmarnował,bo historia o jego sukcesach inwestycyjnych milczy.
czesiu, 4 września 2010, 11:10
Pewnie miał tak jak Gołota czy Tyson dużo "przyjaciół"...
Marek Nowakowski, 4 września 2010, 15:19
Pieniądze się rozeszły ale napędziły gospdarkę i konsumpcję czyli wcale nie były roztrwonione czy zmarnowane.
KONTO USUNIĘTE, 4 września 2010, 17:37
Hi,hi, właśnie po zakończeniu kariery Dioklesa (pod koniec IIw.) przyjęto,że zaczął się dokonywać upadek cesarstwa rzymskiego.
pogo, 6 września 2010, 07:58
ale wracając do tigera woodsa... czy przypadkiem shumi nie zarabiał więcje od niego? Wydawało mi się, że on miał pensję wysokości 250mln dolarów rocznie... czyli miliard to zarabiał w ciągu 4 lat... a jego kariera trwała trochę dłużej...
Przemek Kobel, 6 września 2010, 14:48
Piszą, że pod koniec 2007 był wart 800 M. Wartość szacowana.
Tolo, 6 września 2010, 23:39
Ten gubernator zarabiał 5 razy mniej w tym czasie czy przez taki sam czas ale wtedy powstaje pytanie kiedy
Powinni to przeliczyć na jakieś bardziej uniwersalne jednostki bo wcale nie jest jasne ze żołnierz armii USA jest opłacany że tak powiem ekwiwalentnie jak żołnierz w czasach cesarstwa. I ze jest ich ilościowo podobnie. Poza tym wcale nie wiemy ile rzymianie konsumowali wtedy zboża, powiem więcej mogli konsumować coś innego. Bo mógł bym powiedzieć ze podczas kariery sportowej zarobiłem tyle ze stać by mnie było na sfinansowanie 10 letniego zapotrzebowania na oryginalny sos garum na dla całej Antarktydy. Podejrzewam ze na wino dało by się to jakoś w miarę przeliczyć.
Za to z tego artykułu dowiedziałem się skąd się wzięła nazwa statku Lusitania bo kiedyś się nad tym nawet zastanawiałem ale szybko o tym zapomniałem i sobie nie sprawdziłem.
3grosze zakumulował majątek cesarstwa i się kryzys zaczął
Przemek Kobel teraz po akcji z kochankami będzie mniej
Przemek Kobel, 7 września 2010, 12:19
Ja akurat o MSC. A akcje z kochankami pokazują, że w Europie sportowcy mają jednak dużo więcej luzu. Nie ma problemu, żebyś sobie na lotnisku pstryknął fotkę z Jensonem Buttonem (zdarzyło się człowiekowi z simracing.pl), ale spróbuj podejść do jakiegoś gracza NFL - nawet jeśli się przebijesz przez gapiów, to i tak najpierw zdepczą cię paparazzi, a potem jego ochroniarze.
waldi888231200, 7 września 2010, 22:27
Myślę że nie warto , bo po co?? wartościowy człowiek , właściciel dużej firmy komputerowej - pasł owce i żadnych problemów z autografem byś nie miał , a ilu takich mijasz codziennie?? Sportowcy są wielcy bo ty ich robisz wielkimi , ale czy wartościowi?? (nie to złoto co się świeci) .
Ps. zadziwiające że takie intymne informacje wypływają??? a może ktoś je zwyczajnie wypuszcza??
Przemek Kobel, 8 września 2010, 10:22
Jakby nikt nie wypuszczał, to by nie wypływały. Pewnie od mniej zadowolonych ludzi z otoczenia "gwiazdy". Tam jak ludek trafi do wielkiej ligi, to automatycznie ma fotografów koczujących pod domem, a po jakimś czasie zaczyna zazdrościć swojej gosposi możliwości normalnego wyjścia do sklepu. Z drugiej strony, profesjonalne miotanie piłkami nie jest zajęciem charytatywnym.
Mariusz Błoński, 8 września 2010, 11:55
@Tolo: przeliczenie jest strasznie trudne. Bo np. wartość i rola w gospodarce złota, srebra czy zboża, które wówczas były uniwersalnymi przelicznikami, obecnie jest całkiem inna niż wtedy.
Można by np. przeliczyć na wartość PKB Cesarstwa i USA. Trudno jednak stwierdzić, jakie było PKB Imperium Rzymskiego. Gdzieś widziałem, że podobno było to ok. 20 miliardów sestercji. Tymczasem PKB USA to ok. 14 bilionów dolarów. Wychodzi z tego, że Diokles zgromadził majątek, który stanowił 0,0018 PKB Imperium, a Tiger - 0,00007 PKB USA.
To tak na oko Tiger ma z 250 razy mniej niż Diokles chyba. Czy coś źle liczę?
A co do zarobków gubernatora - w tym samym czasie czyli w ciągu 24 lat.