Powstaną hybrydowe zarodki
Po raz pierwszy w historii Wielkiej Brytanii wydano zgodę na tworzenie hybrydowych zarodków. Uczeni z Newcastle University i King’s College London mają prawo wyhodować ludzko-zwierzęce emrbiony.
Human Fertility and Embryology Authority, po konsultacjach uznała, że takie badania spełniają wszystkie stawiane przez prawo warunki, a opinia publiczna nie ma nic przeciwko nim.
Uczeni z obu instytucji chcą wprowadzić ludzkie DNA do niezapłodnionych zwierzęcych komórek jajowych.
Akademicy z Newcastle mają szanse dowiedzieć się dzięki temu, w jaki sposób DNA programuje różne typy komórek we wczesnej fazie ich rozwoju. Ich koledzy z King’s College mają inny cel. Wykorzystane przez nich DNA będzie pobrane od pacjentów cierpiących na genetyczne choroby neurodegeneracyjne (np. chorobę Parkinsona). Dzięki temu chcą stworzyć całą linię komórek macierzystych zawierających wadliwe geny. Komórki te posłużą naukowcom do badania chorób neurodegeneracyjnych.
Uczeni mówią, że wykorzystanie zwierzęcych komórek jest koniecznością, gdyż trudno jest zdobyć ludzkie komórki jajowe.
Zgodę na tworzenie hybryd wydano wszak pod jednym warunkiem. Nie mogą one rozwijać się dłużej niż 14 dni. Po tym czasie komórki ludzkich embrionów zaczynają się różnicować.
Komentarze (17)
dirtymesucker, 18 stycznia 2008, 14:22
czy ktoś tu bawi sie w boga? jakiego boga wogóle? oczywiście że tego z biblii. i nie jednej świętej ksiegi. geny małpy + geny niebiańskie = człowiek. czy naprawde potrzebna jest różnica między ewolucjonistami a kreacjonalistami? lol.
mikroos, 18 stycznia 2008, 15:56
Ojej, a czemu nie odpowidziałeś na pytania dot. 223 genów? Jak nie potrafisz pokazać, że masz rację, to może chociaż nie trolluj
Alek, 18 stycznia 2008, 17:23
O przekleństwie hybryd mówiła też mitologia grecka, więc nie tylko chrześcijaństwo.
Naukowcy dla zaspokojenia ciekawości i w "szczytnych celach" zrobią wszystko. Warto wiedzieć, że w czasach hitlerowskich (też powoływano się na postęp), nie było żadnego przymusu prowadzenia eksperymentów na ludziach. Naukowcom wystarczy dać tylko możliwość ...
Czy to jest groźne?
TAK!
Człowiek tym różni się od krowy, że człowiek ma zasady i nimi się kieruje. Gdy się nimi nie kieruje, to zostają same instynkty, czyli zwierzę. Jeśli można przekroczyć granicę o 14 dni, to czemu nie o 40? Jeśli o 40, to czemu nie o 140? Wszystko jest płynne, nic nie jest pewne. A że nadużycia w sprawie hybryd będą, to jest pewne, bo gdzie jest człowiek, tam i są nadużycia. Człowiek taką ma po prostu naturę. Oczywiście gdy dojdzie do skandalu, to wszyscy będą baaaardzo zaskoczeni ...
mikroos, 18 stycznia 2008, 17:41
No dobra, ale gdzie tu jest hybryda? Ze zwierzęcia pozostaną tylko geny mitochondrialne (oraz cytoplazma, czyli praktycznie woda i białka, które lada moment się rozpadną i zostaną zastapione ludzkimi), które w obu gatunkach pełnią te samą funkcję i są związane praktycznie wyłącznie z wytwarzaniem energii w procesach utleniania z dostępem tlenu. Cała reszta genów pochodzi od człowieka, więc organizm będzie się rozwijał wg ludzkiego "scenariusza".
A tymczasem ja zapytam: jaką widzisz inną alternatywę dla embrionalnych komórek macierzystych (czy to w 100% ludzkich, czy "hybrydowych", jak to tutaj nazwano) ? Te z płynu owodniowego nie zawsze dają sobie radę, somatyczne są niemal bezużyteczne. Masz jakiś pomysł, jak badać kom. macierzyste, albo jakiś pomysł na równie obiecującą terapię np. w przypadku chorób neurodegeneracyjnych? Przykładowo moja ciocia ma stwardnienie rozsiane - czy podejdziesz do jej wózka inwalidzkiego i powiesz: "przykro mi, właściwie to mamy w ręku obiecujące narzędzie leczenia, ale mam głęboko w d*** pani chorobę, bo boję się że kiedyś jakiś idiota nadużyje tej *bezpiecznej* technologii mimo nieustannej kontroli i zrobi coś złego"?
To ja proponuję zakazać sprzedaży noży kuchennych, bo można ich nadużyć i zamordować drugiego człowieka. Nie zapobiegajmy rozwojowi, tylko jego nadużyciom - inaczej nigdy nie wyjdziemy z jaskini. Jak sam widzisz, rozwój takich linii ma trwać 14 dni - zacznij się martwić, jak ktoś zacznie to pzredłużać i rzeczywiście wyhoduje hybrydę. Komórki na szalce groźne nie są - pracuję z nimi na codzień i jak widzisz żyję.
Sebaci, 18 stycznia 2008, 18:01
Co najmniej 99% dna jest ludzkie. Łatwiej pozyskać zwierzęce komórki jajowe niż ludzkie. IMO nie jest to po to żeby sobie poeksperymentować czy zaspokoić ciekawość naukowców. To dla dobra ludzkości, być może dzięki takim badaniom będziemy w stanie leczyć choroby dziś nieuleczalne...
A żeby powstała taka prawdziwa hybryda ludzko-zwierzęca, to przypuszczam że musieliby zmiksować ludzkie DNA ze zwierzęcym (tzn wziąć część genów ludzkich, część zwierzęcych). Musieliby tak jeszcze dobrać geny, by w ogóle z tego coś powstało. Natomiast w tym przypadku nie ma takiej możliwości, by powstał pół-człowiek pół-zwierzę. Zazwyczaj przyczyną takich obaw jest niewiedza (i zagorzali katolicy zaczynają się burzyć).
Inżynieria genetyczna i komórkowa to przyszłość. Przyszłość medycyny. Trzeba o tym pamiętać, bo bez tego będziemy stali w miejscu...
Jarek Duda, 19 stycznia 2008, 22:45
Ale o czym my tu mówimy? ... o człowieku z kopytami?
Maksimum możliwości krzyżowania gatunków to bodajże koń z osłem...
Ssak jest tak niezwykle precyzjnym mechanizmem ... a co dopiero jego rozwój - niby 'niewielkie' różnice między gatunkami, po prostu uniemożliwiają dotrwanie do końca ciąży.
Mam wrażenie że nawet niewielka róznica w mitochondrium, mogłaby wystarczająco zdestabilizować cały proces.
mikroos, 19 stycznia 2008, 23:24
Mogę odpowiedzieć tylko w jeden sposób: poczekajmy rok czy dwa, okaże się, czy tak subtelna różnica uniemożliwi rozwój takich zarodków. Spekulacje proponuję odłóżyć na jakiś czas na półkę i poczekać na wyniki badań.
Jarek Duda, 19 stycznia 2008, 23:47
Oficjalnie to się ponoć nie dowiemy...
Ale pewnie czynniki jak chociażby minimalne zmiany komformacyjne białek błonowych mitochondrium, wpłyną na tyle na efektywność, że w pewnym momencie jakieś komórki opóźnią/przyspieszą precyzyjnie zaplanowany moment zróżnicowania i ... wszystko się chociażby geometrycznie pokićka...
pozdrawiam
mikroos, 20 stycznia 2008, 00:12
Zgadzam się, ale z drugiej strony mt jest dość niezależnym organellum, jak zapewne wiesz. O ile mi wiadomo udowadniano już doświadczalnie, że przeszczep mt jest możliwy nawet pomiędzy gatunkami, więc prawdę mówiąc nie sądzę, by była to jakaś szczególna przeszkoda.
Jarek Duda, 20 stycznia 2008, 07:21
Chyba nie ma co porównywać stabilności dojrzałego organizmu i rozwijającego się od zera ... zobaczymy...
Ale jestem gotów postawić Ci piwo, jeśli normalnie rozwinie się zarodek z ludzkim DNA i mitochondrium spoza naczelnych ;D
mikroos, 20 stycznia 2008, 13:47
Poczekamy, zobaczymy A na piwo zawsze możemy się umówić bez okazji
DarnokSly, 21 stycznia 2008, 11:04
Tylko po co miały by takie organizmy powstawać. Muszą niszczyć po 14 dnich i niech tego przestrzegają. Sama ciekawość co się stanie nie jest wystarczającym powodem aby próbować. Zwłaszcza kiedy igra się z życiem.
mikroos, 21 stycznia 2008, 17:40
Ale to nie jest sztuka dla sztuki!! Badając takie komórki można osiągnąć bardzo konkretne cele: zbadać lepiej biologię organizmu ludzkiego, sposób różnicowania kom. macierzystych, genetykę i genomikę, biochemię zarodka oraz naprawdę wiele innych rzeczy. Z tego naprawdę mogą być konkretne korzyści, to nie jest zabawa.
waldi888231200, 25 stycznia 2008, 01:24
Po modyfikowanej kukurydzy czas zająć się ludzmi (minotaury, sfinksy, pegazy itd). 8)
Kuks, 25 stycznia 2008, 12:04
Nie chciało Ci się czytać, co napisali inni ? Minotaurów nie będzie.
waldi888231200, 28 stycznia 2008, 19:21
Przeczytałem, i podsumuję tak, człowiek od ryby różni się (mechanicznie) 5% genów a psychicznie to przepaść, tak więc coś co będzie miało nawet kilka genów innych psychicznie może się różnić porażająco co dla reszty może sie skończyć w sposób niewyobrażalny. 8)
mikroos, 28 stycznia 2008, 19:24
Wszystko zależy od produktu genu. Poza tym tak długo, jak komórki żyją jedynie w medium hodowlanym, to ty je kontrolujesz i możesz w każdej chwili pozbawić życia. to dość istotna różnica.