Niebezpieczne urodziny
Badania dotyczące zgonów ponad 2 milionów osób na przestrzeni 40 lat wykazały, że najwięcej osób umiera... w dniu swoich urodzin. Prawdopodobieństwo zakończenia wówczas życia jest aż o 14% wyższe niż w jakimkolwiek innym dniu roku.
Statystyczne ryzyko jest zwiększane przez mężczyzn, którzy częściej wybierają urodziny by popełnić samobójstwo, jednak różnica jest tak duża, że nie można jej tłumaczyć samym wzrostem liczby samobójstw w tym dniu.
Na razie trudno jest powiedzieć, co jest szczególnego w dniu urodzin, że wiąże się on z większym ryzykiem zgonu. Uczeni spekulują, że może mieć to związek ze stresem wywołanym świadomością, iż postarzeliśmy się o rok i dokonywanym wówczas podsumowaniem i porównaniem planów oraz aspiracji z rzeczywistymi osiągnięciami. Stres może prowadzić do zawałów serca, udarów czy wypadków gdy ludzie udowadniają sobie, iż są równie sprawni czy odważni jak wcześniej i świętują urodziny np. skokami spadochronowymi lub wspinaczką górską. Teorię tę wzmacnia fakt, iż najczęściej w dniu urodzin umierają ludzie, którzy ukończyli 60. rok życia.
Z artykułu w Annals of Epidemiology dowiadujemy się, że naukowcy pracujący pod kierunkiem socjologa Vladeta Ajdacic-Grossa przyjrzał się niemal 2,5 milionom przypadków zgonów Szwajcarów z lat 1969-2008 i odkryli, iż prawdopodobieństwo zgonu z powodu chorób układu krążenia jest o niemal 20% wyższe w dniu urodzin niż w jakimkolwiek innym dniu. Dla udarów ryzyko jest nawet nieco wyższe. Co ciekawe było ono także wyższe, o 10,8%, dla chorób nowotworowych.
Komentarze (3)
Sabat, 18 czerwca 2012, 15:29
Ciekawe jaki odsetek stanowią osoby, które umarły w wyniku stresu, po przeczytaniu informacji o tym, że szansa na zgon w urodziny jest większa
mjmartino, 20 czerwca 2012, 09:36
Można by nawet wyciągnąć luźny wniosek że ludzie są zaprogramowani do umierania hehe
radar, 25 czerwca 2012, 13:53
Oraz taki, że najmniejsze ryzyko zgonu maja osoby urodzone 29 lutego