Zimna plazma walczy z glejakiem
Lekarze, biolodzy i fizycy z Instytutu Fizyki Pozaziemskiej Maksa Plancka jako pierwsi wykazali istnienie synergetycznego efektu wykorzystania zimnej plazmy i chemioterapii przy zwalczaniu agresywnych guzów mózgu. Testy laboratoryjne wykazały, że proliferacja komórek glejaka zostaje zatrzymana, a nawet oporne na leczenie populacje komórek zaczynają poddawać się chemioterapii jeśli wcześniej zostały potraktowane zimną plazmą.
Glejak jest źle rokującym nowotworem. Średnia przeżycia przy podjęciu terapii wynosi zaledwie kilkanaście miesięcy. Niewielki odsetek pacjentów żyje dłużej niż 3 lata. Standardowa terapia polega na chirurgicznym usunięciu guza oraz chemio- i radioterapii. Jednak nawet jeśli początkowo leczenie daje dobre efekty istnieje duże prawdopodobieństwo nawrotu nowotworu.
W przypadku wielu pacjentów leczenie jest nieskuteczne, bo guzy mózgu zawierają populacje komórek, na które chemioterapia nie działa. Chcieliśmy więc sprawdzić, czy zimna plazma będzie skuteczna w walce z opornymi komórkami - i to rzeczywiście zadziałało! - mówi Julia Zimmermann.
Naukowcy hodowali komórki glejaka na płytkach i poddawali je różnym rodzajom leczenia. Wykazali przy tym, że zarówno w przypadku linii opornych jak i nieopornych na leczenie, kombinacja zimnej plazmy i chemioterapii była bardziej skuteczna niż samo tylko wykorzystanie leków. Najlepszy wynik uzyskano przy wstępnym traktowaniu komórek plazmą przez 120 sekund. Uczeni odkryli, że zimna plazma zatrzymuje cykl życiowy komórki i uniemożliwia jej podział.
Oczywiście minie wiele lat, zanim ewentualnie zimna plazma będzie wykorzystywana w szpitalach do leczenia glejaka. Jednak uczyniono pierwszy niezwykle ważny krok. Jest on tym bardziej istotny, że aż 40% pacjentów w ogóle nie reaguje na chemioterapię.
Komentarze (0)