Po zmianie czasu więcej błądzą po Internecie
Coraz częściej mówi się o rezygnacji ze zmian czasu na letni i zimowy. Swoje trzy grosze do toczącej się dyskusji dorzucili psycholodzy z USA i Singapuru. Stwierdzili, że doroczna zmiana czasu na letni i związane z nią skrócenie czasu snu powodują, że podczas pracy ludzie przez dłuższy niż zwykle czas błądzą po witrynach internetowych niezwiązanych z ich zajęciem (ang. cyberfloating).
W porównaniu do wcześniejszych i późniejszych poniedziałków, w poniedziałek po zmianie czasu na letni ostro wzrasta liczba wyszukiwań dotyczących rozrywki. Zespół prof. D. Lance'a Ferrisa z Penn State analizował 6-letnie dane z Google'a.
Naukowcy uważają, że w wyniku skrócenia czasu snu (średnio o 40 minut) pracownicy w mniejszym stopniu kontrolują swoje zachowanie i przejawiają silniejszą tendencję do błądzenia po Sieci albo wykorzystują ją do celów osobistych.
Ferris i inni przeprowadzili także eksperyment laboratoryjny. Ochotnicy mieli wysłuchać nudnego wykładu online. Akademicy monitorowali, jak dobrze spali poprzedniej nocy. Okazało się, że im krócej odpoczywali, tym częściej serfowali po Internecie w czasie, gdy powinni słuchać wykładu. Podobnie działały przerwy w śnie. Każda wyrwana ze snu godzina oznaczała średnio 8,4 min cyberbłądzenia.
Psycholodzy podkreślają, że choć parę minut wydaje się błahostką, wcale tak nie jest, zważywszy, że aż 1/3 krajów świata stosuje przejście na czas letni. Wynikające ze skoku błądzenia po Internecie straty globalnej produktywności mogą być zawrotne.
Komentarze (3)
Jajcenty, 8 marca 2012, 13:14
Teraz tylko pytanie kiedy! Kiedy skończy się ten barbarzyński zwyczaj pamiętający erę świeczki.
Piotrek, 8 marca 2012, 14:49
No tak, przecież człowiek to tylko maszyna do robienia zielonych. Maksymalna wydajność musi być! I co? Nie mam czasu (po pracy) - słyszy Pani Jadzia, chcąc umówić się z koleżanką na kawę i ciasteczka.
Wyścig szczurów trwa...tylko gdzie ta meta...
Sabat, 12 marca 2012, 09:45
Przecież tu chodzi o to, że zmiana czasu właśnie powstała ze względu na to, aby zwiększyć produktywność. Psycholodzy teraz przypuszczają, że brak zmiany czasu może obecnie zwiększyć produktywność, wobecz czego teza, będąca podstawą utrzymania stanu aktualnego, legła w gruzach.