Narzędzie, dzięki któremu wiemy, od których ssaków możemy się zarazić groźnymi wirusami
Naukowcy zidentyfikowali ssaki, które z największym prawdopodobieństwem są nosicielami wirusów groźnych dla ludzi.
Autorzy publikacji z pisma Nature podkreślają, że większość wyłaniających się chorób zakaźnych (ang. emerging infectious diseases, EID) ma charakter odzwierzęcy. Szczególne obawy rodzą wirusy związane z dzikimi ssakami, takie jak HIV czy SARS.
Kluczową kwestią dla programów monitorowania i zapobiegania pandemiom jest zatem zrozumienie wzorców różnorodności wirusów u dzikich zwierząt i czynników warunkujących udaną transmisję międzygatunkową.
Ponieważ naukowcy w zasadzie nie dysponują odpowiednimi narzędziami analitycznymi, zespół Kevina J. Olivala z EcoHealth Alliance postanowił zacząć katalogować wirusy, które infekują ssaki z całego świata i zidentyfikować te, które z największym prawdopodobieństwem mogą "przechodzić" na ludzi.
Ekipa zaczęła od utworzenia bazy danych z informacjami dot. 754 gatunków ssaków (stanowią one 14% wszystkich znanych ssaków). Wprowadzono do niej także ok. 600 wirusów infekujących ssaki (z adnotacją, jakie gatunki się nimi zakażają). Następnie akademicy opracowali modele matematyczne, które miały wskazać prawdopodobieństwo transmisji wirusa na ludzi.
Okazało się, że po wzięciu poprawki na wysiłek badawczy, proporcję zoonotycznych wirusów na gatunek prognozuje filogenetyczne pokrewieństwo z ludźmi, taksonomia gospodarza i liczebność ludzkiej populacji w obszarze jego zasięgu (co może odzwierciedlać prawdopodobieństwo kontaktu ludzi ze zwierzętami).
Nosicielami największej liczby wirusów potencjalnie zoonotycznych są nietoperze. Rejonami, gdzie transmisja jest najbardziej prawdopodobna, są Ameryki Środkowa i Południowa. Drugi największy czynnik ryzyka stanowią naczelne, głównie w Ameryce Centralnej, Afryce i południowo-zachodniej Azji. Na 3. miejscu uplasowały się zaś gryzonie, przede wszystkim w Ameryce Północnej i Południowej oraz środkowej Afryce.
Olival i inni zidentyfikowali także taksony i regiony z największą szacowaną liczbą brakujących wirusów i zoonoz, na które powinno się zwrócić szczególną uwagę podczas przyszłych obserwacji.
Komentarze (0)