Dzięki ultrafioletowi żurawie rzadziej wpadają na przewody linii energetycznych
Liczebność różnych gatunków żurawi spada na całym świecie. Wielu populacjom zagrażają zderzenia z napowietrznymi liniami energetycznymi. Dotychczasowe techniki znakowania ich, by były lepiej widoczne dla ptaków, nie zawsze dawały pożądane rezultaty. Badanie zespołu Jamesa Dwyera z EDM International pokazało jednak, że zastosowanie źródła światła ultrafioletowego zmniejsza liczbę zderzeń z udziałem żurawi kanadyjskich nawet o 98%.
Naukowcy stworzyli Avian Collision Avoidance System (ACAS), gdzie źródła UV montuje się na słupach/wspornikach i za ich pomocą nocą oświetla się przewody. W 2018 r. rozwiązanie przetestowano w Iain Nicolson Audubon Center w Nebrasce, gdzie linie energetyczne przechodzą nad środkowym biegiem rzeki Platte. Losowo włączając i nie włączając ACAS, zespół obserwował zachowanie migrujących żurawi kanadyjskich. Kiedy ACAS działał, udokumentowano 98% mniej kolizji i 82% mniej niebezpiecznych przelotów. Stwierdzono, że ptaki reagowały wcześniej i lepiej kontrolowały lot.
Projekt jest rezultatem lat badania ptasich zderzeń z liniami energetycznymi w Ameryce Północnej. Moje analizy objęły kolizje licznych gatunków i rodzin ptaków i dotyczyły także linii dostosowanych do standardów przemysłowych, które mają zapobiegać zderzeniom. Pomyślałem, że może istnieć skuteczniejsze podejście. Nie spodziewałem się jednak, że ACAS będzie działać aż tak dobrze; 98% spadek liczby kolizji to jest [w końcu] coś.
Nie wiemy, jak skuteczny będzie ACAS w przypadku przewodów bez znaczników [nad rzeką Platte są one wykorzystywane], dlatego teraz badamy tę kwestię.
Ekipa Dwyera ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości ACAS zostanie przetestowany pod kątem skuteczności dla innych gatunków ptaków, habitatów i konfiguracji przewodów.
Ponieważ zwłoki np. żurawi czy ptaków wodnych są lepiej widoczne niż ciała mniejszych ptaków, np. wróbli czy gajówek, badania zderzeń koncentrowały się przede wszystkim na tych większych gatunkach. Obawiam się, że możemy sobie nie zdawać sprawy z prawdziwego rozkładu gatunków i habitatów objętych problemem ptasich kolizji.
Komentarze (0)