Geny mogą Cię ogłuszyć

| Medycyna

Belgijscy naukowcy wskazali 3 geny, które mogą wyjaśnić, dlaczego niektórzy ludzie tracą słuch po wystawieniu na działanie bardzo głośnych dźwięków.

Geny odkryte przez zespół profesora Guya Van Campa z Uniwersytetu w Antwerpii są zaangażowane w bardzo ważny dla normalnego słyszenia "recykling" potasu w uchu wewnętrznym.

Dr Ralph Holme, z finansującej badania brytyjskiej organizacji charytatywnej zajmującej się głuchotą i problemami ze słuchem RNID, opisał odkrycie Holendrów jako bardzo ekscytujący przełom.

Odkrycie może zrewolucjonizować sposób, w jaki w przyszłości będzie się zapobiegać i leczyć tę powszechną postać ubytku słuchu — powiedział w środę (5 lipca 2006 r.) Holme.

Van Camp trafił na trop genów, studiując przypadki ponad 1000 mężczyzn, którzy utracili słuch podczas pracy w szwedzkich wytwórniach papieru i hutach stali. Blisko 80% tych ludzi przez przynajmniej 20 lat przebywało w hałasie o dużym natężeniu.

Po przetestowaniu ich słuchu naukowcy przeprowadzili analizę genetyczną próbek pobranych od najbardziej wrażliwych i najbardziej opornych na hałas mężczyzn (razem stanowili oni 10% badanych), a następnie porównali ze sobą uzyskane wyniki.

Znaczącą różnicę między tymi dwoma grupami znaleziono w obrębie sekwencji 3 genów: KCNE1, KCNQ1 oraz KCNQ4 — poinformowano na łamach periodyku Human Mutations.

Dalsze badania wykazały istnienie związanej ze zwiększoną wrażliwością na hałas wersji genu KCNE1, która powoduje, że kodowane przez nią kanały jonowe otwierają się szybciej niż ich normalne wersje — dodaje Van Camp w oświadczeniu.

Wywołana hałasem utrata słuchu jest skutkiem oddziaływania dźwięków o natężeniu od 120 do 150 decybeli. Według amerykańskiego Narodowego Instytutu Głuchoty i Innych Zaburzeń Komunikacyjnych (National Institute on Deafness and other Communication Disorders; NIDCD), motocykle, petardy oraz broń palna emitują dźwięki mieszczące się właśnie w tym zakresie. Nasilony ruch miejski generuje hałas o natężeniu ok. 85 decybeli. Dźwięki o natężeniu poniżej 80 decybeli, nawet po długiej ekspozycji na ich działanie, z niskim prawdopodobieństwem powodują uszkodzenia słuchu.