ABRAcadabra, czyli uzbrajanie lecącego samolotu
Tankowanie samolotu w locie stosowane jest już od ponad 70 lat. Obecnie izraelska firma pracuje nad kolejnym, dość logicznym krokiem w rozwoju tej techniki... uzbrajaniem samolotu w powietrzu.
System ABRA (AirBorne ReArming), tworzony przez Far Technologies, mógłby zostać zamontowany na samolotach transportowych typu C-130, C-130c, C-17 oraz C-5. Sztuczne ramię byłoby w stanie zaopatrzyć lecący myśliwiec czy bombowiec w rakiety lub bomby.
Co więcej, ma się on sprawdzić nie tylko w przypadku samolotów sterowanych przez człowieka, ale również znajdzie zastosowanie w bezzałogowych maszynach bojowych (UCAV). To właśnie tego typu samoloty najbardziej zyskałyby na nowej technologii. Dzięki niej mogłyby pozostawać w powietrzu całymi tygodniami czy miesiącami, a transportowce zapewniałyby im odpowiednią ilość paliwa i uzbrojenie.
Izraelscy naukowcy rozważają nawet zbudowanie systemu, dzięki któremu jeden samolot transportowy zapewniałby jednocześnie dostawę paliwa i broni dla myśliwca.
Komentarze (0)