Długi gorący most
Należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej teleskop Planck odkrył "most" z gorącego gazu, łączący dwa klastry galaktyk. Struktura rozciąga się na odległośc 10 milionów lat świetlnych.
Głównym zadaniem Plancka jest obserwacja mikrofalowego promieniowania tła (CMB). To promieniowanie reliktowe, pozostałość po wczesnych etapach powstawania wszechświata. Gdy CMB wchodzi w interakcje z wielkimi chmurami gazu, fotony kosmicznego promieniowania tła rozpraszają się na wysokoenergetycznych elektronach. Mamy do czynienia z efektem Suniajewa-Zeldowicza. To właśnie dzięki tej zmianie dystrybucji energii w CMB możliwe było odnalezienie wspomnianego "mostu".
Naukowcy sądzą, że nie odnaleźliśmy jeszcze znakomitej większości gazu pochodzącego z początków wszechświata. Uważają jednocześnie, że najłatwiej będzie go znaleźć właśnie pomiędzy klastrami galaktyk, gdzie gaz jest kompresowany i podgrzewany.
Planck odkrył wspomianą chmurę gazu pomiędzy klastrami Abell 399 i Abell 401. Okazało się, że temperatura "mostu" jest podobna do temperatury gazu wewnątrz obu galaktyk i wynosi około 80 milionów stopni Celsjusza.
Komentarze (2)
Slawojwoj, 22 listopada 2012, 11:36
80 milionów stopni? Dość niewyobrażalne, tym bardziej jak na obłok gazu. Już w temperaturze kilkunastu milionów może zachodzić fuzja jądrowa...
pogo, 22 listopada 2012, 12:40
Zwróć uwagę na stopień rozrzedzenia tej chmury gazów (nic na ten temat nie ma, ale można się domyślać, że jest to bliskie próżni).
Nawet jeśli zachodzi fuzja to na niewielką skalę, bo to wymaga jeszcze zderzenia się ze sobą atomów, co w stosunku do rozmiarów raczej nie jest częstym zjawiskiem. i czy przypadkiem przy okazji fuzji nie dochodzi też do bardziej lub mniej spontanicznych rozpadów?
Osobiście obstawiałbym, że mimo zdarzającej się fuzji skład tego obłoku jest raczej stały.