Dżin jak mgła
Od teraz wyrażenie "być na gazie" może stać się mniej metaforyczne, ponieważ w Londynie powstał pierwszy w Wielkiej Brytanii, a może i na świecie pub, w którym goście zanurzają się w oparach dżinu z tonikiem.
Po 40-minutowej wizycie nieźle kręci się w głowie, a dziwne uczucie potęgują wiszące na ścianach olbrzymie cytryny i słomki oraz ścieżka dźwiękowa, naśladująca szum cieczy w szklance wypełnionej lodem.
Przed wejściem każdy gość dostaje specjalny kombinezon ochronny (mało komu podobałby się przecież alkoholowy zapach ubrania poza lokalem). Na pomysł baru Alcoholic Architecture wpadli Sam Bompas i Harry Parr. Sesja trwa dokładnie 40 min, ponieważ tyle mniej więcej czasu trzeba na wysączenie jednego drinka. Bilety kosztują 5 funtów, a spotkania w nietypowym otoczeniu będą organizowane już od 25 kwietnia.
Komentarze (4)
este perfil es muy tonto, 16 kwietnia 2009, 19:29
ah...pomyślałem sobie co by można tworzyć z innymi substancjami
Mirethil, 17 kwietnia 2009, 00:52
Mnie się to absolutnie nie podoba. A gdzie cała przyjemność picia? Nawąchać to się ja mogę na swojej "dzielni" oparów winiaczy pozostawianych przez panów żuli. :'(
este perfil es muy tonto, 17 kwietnia 2009, 18:45
ale pić mogłeś od tysiącleci,a wąchać nie bardzo-więc postęp.im więcej form wprawiania się w odmienne stany świadomości tym więcej form wprawiania się w odmienne stany świadomości-bo nie napiszę że lepiej,bo nie wiem.i tak pewnie duża część ludzkości skończy w komorach szczęścia.
Mirethil, 23 kwietnia 2009, 23:13
Nie wezmę tej wypowiedzi do siebie, bo zmieniłeś mi płeć na męską.