Anonimowi zaatakowali pedofilów
Anonimowi zaatakowali witrynę pedofilską i ujawnili listę jej użytkowników. Dane 1589 osób korzystających z Lolita City zostały opublikowane w ramach akcji, której celem jest walka z osobami i organizacjami wykorzystującymi sieci Tor w niewłaściwy sposób.
Większość pedofilskich materiałów była przechowywana na serwerze firmy Freedom Hosting. Anonimowi najpierw wystosowali serię ostrzeżeń do firmy, a gdy zostały one zignorowane, rozpoczęli atak. Dzięki technice SQL injection zdobyli bazę danych z użytkownikami pedofilskiego serwisu.
Jacob Applebaum, specjalista ds. bezpieczeństwa pracujący obecnie na University of Washington, jeden z głównych programistów pracujących nad sieciami Tor, z entuzjazmem powitał akcję Anonimowych.
Inni eksperci są bardziej wstrzemięźliwi. Graham Cluley z Sophosa zauważa, że, mimo dobrych intencji Anonimowych, zamykaniem witryn pedofilskich powinny zajmować się władze, a nie internetowi aktywiści. Gdy ‚amatorzy' przeprowadzają taki atak, zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że zakłócą w ten sposób trwające śledztwo, uniemożliwiając policji zebranie dowodów potrzebnych do postawienia zarzutów czy utrudniając odparcie przed sądem argumentu, iż dowody zostały w jakiś sposób zmienione przez włamywaczy.
Komentarze (5)
matips, 25 października 2011, 21:32
Pogratulować dbania o bezpieczeństwo danych - jak można tworzyć serwis w sieci Tor i nie zadbać o tak podstawowe rzeczy jak SQL-inject. Zresztą - co ciekawego może zawierać ta baza danych: loginy i hasła? Posty? Przecież nie imiona, nazwiska, PESELE i IP (które są ukryte)/
Tolo, 25 października 2011, 22:23
matips Tor to tylko sposób dostępu, żadne w sieci TOR!
Kolejnasprawa to fakt ze bezpieczeństwo to jak by teraz ich porblem...
No i na koniec jak teraz ktoś się czepi Anonymous to zawsze moga powiedzieć ze to zemsta pedofili
matips, 25 października 2011, 23:33
Mylisz się. Sieć TOR, poza maskowaniem źródła (czyli przez TOR do reszty internetu) pozwala na tworzenie usług działających wewnątrz sieci. Pozwala to wyeliminować problem przechwycenia lub analizowania transmisji przez wyjściowy węzeł. Odsyłam do Wikipedii.
mikroos, 26 października 2011, 09:31
Ojeeej, a tak się ktoś jakiś czas temu zachwycał na forum, że zabezpieczenia TOR-a są nie do złamania, a przestępcy są bezkarni, bo niewykrywalni :>
Jajcenty, 26 października 2011, 12:00
No bo jest bezpieczna w sensie, że teraz pedofile mogą się cmoknąć w ... łokieć a nie dojdą kto i skąd
A sam TOR jest solą w oku bo trzeba znacznych środków by użytkownika "zdeanonimizować".