Apple chce zakazu sprzedaży urządzeń Samsunga
Po niedawnym zwycięstwie w sporze patentowym z Samsungiem Apple zabrało się do przekuwania orzeczenia sądu w konkrety. Koncern złożył wniosek o wydanie zakazu sprzedaży ośmiu urządzeń naruszających jego patenty. Te urządzenia to Galaxy S 4G, Galaxy S2 AT&T, S2 Skyrocket, S2 T-Mobile, S2 Epic 4G, Galaxy S Showcase, Droid Charge oraz Galaxy Prevail.
Co prawda sąd stwierdził, że patenty Apple’a naruszane są przez 24 urządzenia Samsunga, jednak znaczna część z nich nie jest już sprzedawana. Apple, wiedząc, że sędzia Koh nie lubi gdy marnuje się jej czas, skupiła się zatem tylko na najistotniejszych urządzeniach.
Wyrok sądu nie dotyczy najnowszych urządzeń Samsunga, jednak analitycy uważają, że w najbliższym czasie Apple wniesie do sądu pozew, w którym i one zostaną wymienione.
„Firmy, takie jak Samsung, które bardzo szybko podążają śladami wielkich graczy, postrzegane przez przemysł raczej jako zdolne do szybkiego przystosowania się do najnowszych trendów, a nie zdolne do wprowadzenia fundamentalnych innowacji“ - mówi jeden z analityków.
Komentarze (8)
Belisariusz, 28 sierpnia 2012, 10:49
A rozstrzelania zarządu prypadkiem niechcą?
pogo, 28 sierpnia 2012, 10:57
na ich miejscu ja bym nie chciał...
jeszcze przyjdzie jakiś wizjoner i zdeklasuje jabłuszko... lepiej nie ryzykować
marc, 29 sierpnia 2012, 01:58
Ech, zabawna cala ta sytuacja ...
Nie moge mowic za innych, wiec powiem za siebie: zabawne jest to, ze:
1. Apple zaklada - jak sadze - ze: im mniej urzadzen sprzeda Samsung, tym wiecej sprzeda Apple
2. Apple prawdopodobnie nie rozumie, ze w ten sposob przyznaje, ze urzadzenia Samsunga sa ... bardzo dobre, skoro sa dla nich az takim problemem
Coz bym wiec zrobil jako potencjalny klient? kupilbym urzadzenie Samsunga. Po co przeplacac za cos, co jest generycznym sprzetem z przyciezkim systemem operacyjnym i zamknietym ekosystemem informatycznym?
A tak w ogole to kupilbym urzadzenie jakiejs malo znanej firmy, lub urzadzenie otwarte, na ktorym moglbym sobie np zainstalowac BSD, GNU/Linuksa, i co mi sie podoba. Nie chce dzierzawic urzadzenia i systemu. Chce je miec na wlasnosc, skoro za nie place. Co wiecej, chce miec mozliwosc dysponowania nim jak chce, kiedy chce. Chce tez byc wolnym OD szpiegowania przez Apple, Samsunga, Microsoft. Nie chce Carrier IQ i innych wynalazkow dolaczanych przez operatora.
Chce wolnosci i otwartosci.
Apple - huge LOL!
mikroos, 29 sierpnia 2012, 08:16
A teraz idź i przekonaj przeciętnego użytkownika, żeby kupił sobie telefon, wgrał do niego nieautoryzowany przez producenta system i sam od zera go sobie skonfigurował Powodzenia
Co do Apple'a - w tym procesie Apple mówi (podkreślam: są to słowa Apple'a, a nie moja opinia, która dla tej dyskusji nie ma żadnego znaczenia), że produkty Samsunga są co prawda niezłe i może nawet groźne dla interesów Apple'a, ale są owocem bezczelnej kradzieży. Na dobrą sprawę Apple mógłby teraz rozpocząć w USA kampanię, w której otwarcie nazywają Samsunga złodziejami i firmą, która bez ukradzionych innowacji nie umiałaby zaprojektować cokolwiek wartego telefonu, a to już nie przelewki.
ratzing, 29 sierpnia 2012, 08:47
Dla mnie użycie słów Apple i innowacja obok siebie zakrawa na oksymoron. Ale to tylko moje zdanie.
AiDec, 29 sierpnia 2012, 09:31
Nie da rady. Bo chyba nie da sie zdeklasowac ponownie czegos, co juz sie zdeklasowalo...?
Rowerowiec, 29 sierpnia 2012, 10:20
Pewnie zanim samsung wycofa z rynku swój produkt, wiele osób go kupi własnie dlatego, że jest to zakazany owoc. Samsung już urósł do rangi męczennika
romero, 29 sierpnia 2012, 17:20
Samsung przegrał bitwę teraz do pole popisu w tej wojnie ma już państwo Korea na przykład poprzez naciski na WTO że zakaz sprzedaży narusza zasady wolnego handlu, że wyroki sądu są stronnicze. Bo np zamiast zakazywać sprzedaży można wprowdzić opłaty dla Appla za naruszenie patentów.
Jak amerykanie wprowadzą taki precedens że wyrokiem sądu można zakazać sprzedaży w danym kraju produktów konkurencji to już się można spodziewać że sądy chińskie też zastosują powyższą zasadę. Bo zawsze dizajn może być tak podobny, że będzie posądzenie o kradzież. Ten kij ma dwa końce, ameryka to wielki rynek, ale rynek chiński jest już większy, albo wkrótce będzie większy.