Fabryka specjalnie dla Apple'a?

| Technologia
Taiwan Semiconductor Manufacturing Co., Ltd.

Serwis HotHardware, powołując się na zaufane źródło, twierdzi, że TSMC rozważa budowę fabryki specjalnie dla Apple’a. Miałaby ona zostać specjalnie przystosowana do potrzeb amerykańskiego koncernu i jego planów rozwojowych.

Powstanie takiej fabryki, dzięki której Apple miałoby np. jako pierwszy producent dostęp do technologii 20 nanometrów, na nowo zdefiniowałoby zarówno sposób pracy firm produkujących na zlecenie - jak TSMC - jak i stosunki zarówno pomiędzy zleceniodawcą i zleceniobiorcą oraz pomiędzy TSMC a jego innymi klientami oraz konkurentami.

Od lat 60. do drugiej połowy lat 80. firmy same produkowały swój sprzęt. Jednak w miarę jak z jednej strony produkcja stawała się coraz bardziej ustandaryzowana, a z drugiej szybko rosły jej koszty, związane np. z koniecznością wymiany linii produkcyjnych na coraz nowocześniejsze, małe i średnie firmy, które mie były w stanie, jak Intel czy IBM, inwestować potężnych kwot, zaczęły szukać możliwości outsourcingu. W ten sposób narodził się obecny model, w którym firmy takie jak TSMC czy Foxconn produkują podzespoły i sprzęt, sprzedawany później pod markami ich klientów. To właśnie założony w 1987 roku TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing Company) był pierwszą firmą pracującą tylko na zlecenie.

Przez 20 lat ten model się sprawdzał, zmiany technologiczne następowały szybko i regularnie. Wszystko zmieniło się przy przejściu z technologii 40 na 28 nanometrów. Proces okazał się znacznie bardziej skomplikowany niż poprzednio, mimo, że poważne problemy pojawiły się już przy 40 nanometrach. TSMC ciągle jeszcze nie wdrożyła w pełni procesu 28 nanometrów. Firma przewiduje, że prace zakończą się w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Jeszcze większe problemy prognozowane są przy zmianie procesu technologicznego na 20 nanometrów. Pilotażowa produkcja ma się rozpocząć w 2013 roku.

Umowa między Apple’em a TSMC, na podstawie której ta druga firma ma wybudować dedykowaną Apple’owi fabrykę daje amerykańskiemu koncernowi wczesny gwarantowany dostęp do technologii 20 nm w zamian za spore inwestycje w jej rozwój.

Dla Apple’a, który chętnie przyswaja nowe technologie, oznacza to wyprzedzenie konkurencji. Dla TSMC - zdobycie finansowania na dalszy rozwój. Inwestorzy TSMC niejednokrotnie sygnalizowali, że martwi ich wysoki poziom wydatków na inwestycje. Tymczasem TSMC już przymierza się do inwestycji w technologię 16 nm oraz litografię w ekstremalnie dalekim ultrafiolecie (EUV), która ma pracować z technologią 10 nm.

Jedna umowa Apple’a i TSMC to zła wiadomość dla innych klientów tajwańskiej firmy. Qualcomm, Samsung czy Texas Instruments bardzo ostro konkurują z firmą założoną przez Jobsa i Wozniaka. Jednak dotychczasowi klienci raczej nie porzucą TSMC. Zmiana producenta - a nie jest ich wielu - to proces kosztowny i długotrwały.

Apple TSMC fabryka