Apple redukuje zamówienia
The Wall Street Journal twierdzi, powołując się na anonimowe źródła, że Apple zredukował zamówienia na podzespoły dla iPhone'a 5. Przyczyną jest słabszy niż oczekiwano popyt na te urządzenia. Zamówienia na pierwszy kwartał bieżącego roku, dotyczące samych tylko wyświetlaczy, zmniejszono o połowę.
Zapotrzebowanie na urządzenia Apple'a spada prawdopodobnie z powodu rosnącej konkurencji przede wszystkim ze strony Samsunga. Rynek zdobywają też tanie smartfony chińskich firm.
Apple wciąż jest jednym z głównych graczy na rynku smartfonów chociaż jego udziały spadają. W trzecim kwartale bieżącego roku firma dostarczyła na rynek 14,6% wszystkich smartfonów. To wyraźnie mniej niż w ostatnim kwartale 2011 i pierwszym kwartale 2012 roku, kiedy jej udziały w sprzedaży wynosiły 23%.
Słabnąca pozycja oznacza dla Apple'a również spadek wartości akcji. Obecnie są one warte 501,75 USD. Tak tanie nie były od lutego 2012 roku. Najwyższą historyczną cenę - 705,07 USD - osiągnęły we wrześniu 2012 roku.
Głównym konkurentem Apple'a jest Samsung. Jeszcze we trzecim kwartale 2010 roku korańska firma dostarczała na rynek 8,8% wszystkich smartfonów. Obecnie należy doń 31,3% rynku.
Analitycy zwracają uwagę, że Apple może redukować zamówienia, gdyż przed świętami obawiała się, że producenci podzespołów dostarczą jej zbyt mało urządzeń, więc zamówiła na zapas. To jednak wskazuje, że obawy, iż iPhone 5 będzie tak popularny, że partnerzy Apple'a nie będą w stanie zaspokoić popytu były płonne.
Komentarze (3)
Przemek Kobel, 15 stycznia 2013, 12:58
Dziwne by było, gdyby redukowali zamówienia nieproporcjonalnie. Po co im np. bateria czy inne podzespoły, jeśli nie będzie wyświetlacza?
sig, 15 stycznia 2013, 13:03
Może mieć przecież ich zapas, bo akurat były możliwości produkcyjne (i nie było pewnie czy nadal będą jak będzie potrzebna kolejna partia wyświetlaczy). Inna sprawa że na I-fona 5 narzekają nawet fani apple-a, co wskazuje że bez "dotyku Jobsa" to już nie jest ta sama firma. Albo też zwyczajnie moda na i-gadżety przemija, bo ze względu na szerokie rozpowszechnienie przestały być czymś ekskluzywnym.
Przemek Kobel, 15 stycznia 2013, 13:51
Taki zapas mógłby powstać, gdyby wcześniej anulowali zamówienia na rzeczy jeszcze niedostarczone, co raczej wywołałoby sporą awanturę. W przeciwnym razie świadczyłby o kiepskiej logistyce. O, takiej jak tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Atari_video_game_burial