Tu kierowca zawsze jest kobietą
Od początku kwietnia w 270-tys. argentyńskim mieście Vicente Lopez działa linia autobusowa, gdzie kierowcami są wyłącznie kobiety. Władze uważają, że mężczyźni jeżdżą zbyt agresywnie, postawiły więc na panie.
Linia obsługiwana przez kobiety jest bardziej zorientowana na rodzinę, przyjazna – twierdzi jedna z ostatnio zatrudnionych kobiet 34-letnia Rafaela Nuyl. Autobusy zatrzymują się obok licznych szkół podstawowych, ośrodków dziennej opieki dla osób starszych i szpitali położniczych – podkreślają lokalni oficjele. Ponieważ linia obsługuje dzieci i ludzi starszych, szukaliśmy kierowców, którzy prowadzą łagodnie – wyjaśnia Luis Fusco, szef miejskiego wydziału transportowego. Przejazd autobusem jest darmowy.
W Argentynie dość rzadko widuje się kobietę za kierownicą autobusu, ale nie wydaje się, by pasażerowie mieli coś przeciwko damskiej obsłudze w Vicente Lopez.
Komentarze (6)
cyberant, 27 kwietnia 2011, 18:03
czy to przypadkiem nie jest dyskryminacja?
MaG, 27 kwietnia 2011, 21:52
Za kierownicą autobusu to panie potrafią być miłe i rodzinne, ale w okienku na poczcie albo w urzędzie skarbowym to już nie...
mikroos, 28 kwietnia 2011, 00:20
Co za bzdura! Przecież każdy wie, że dyskryminacja jest tylko wtedy, kiedy korzysta facet Każda forma poniżania faceta lub odmawiania mu pewnych praw to nie dyskryminacja, tylko słuszne i głęboko uzasadnione wyrównywanie szans - przecież to oczywiste i aż wstyd, że trzeba takie rzeczy tłumaczyć dorosłemu facetowi.
A Kopernik też była kobietą!
Jajcenty, 28 kwietnia 2011, 07:19
Cenna obserwacja! Wygląda na to, że urzędnik przestaje być kobietą.
romero, 28 kwietnia 2011, 13:21
Nawet jest takie słowo określające taką osobę: BIURWA
inhet, 30 kwietnia 2011, 11:34
A może Maria Curie-Skłodowska też?!