Czas taniej energii?
Naukowcom udało się opracował nową metodę uzyskiwania energii elektrycznej. Wyprodukowali ją z ciepła, dzięki umieszczeniu molekuł organicznych pomiędzy nanocząsteczki metalu.
W przyszłości technologia taka może przyczynić się do opracowania bardziej wydajnych systemów produkcji energii.
Obecnie około 90% elektryczności świat wytwarza z paliw kopalnych. W procesie produkcji energii wytwarzana jest para, która napędza turbiny generatora, z którego uzyskujemy prąd. Jest to metoda bardzo energochłonna.
Do wyprodukowania 1 wata mocy potrzebujemy około 3 watów ciepła. Tak więc 2 waty są marnowane i uciekają w postaci ciepła – mówi Arunava Majumdar z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.
Naukowcy od lat starają się w jakiś sposób czerpać energię z uciekającego ciepła. Gdyby udało się w tani sposób odzyskać choć jej cząstkę oznaczałoby to olbrzymie oszczędności paliw kopalnych i znacznie zmniejszenie emisji zanieczyszczeń do atmosfery.
Do odzyskania tej uciekającej energii nie można jednak wykorzystać tradycyjnych metod, gdyż uwalniania temperatura jest zbyt niska. Naukowcy próbują więc opracować konwerter termoelektryczny, który uzyskiwałby energię elektryczną bezpośrednio z ciepła, a nie za pomocą generatora. Takie konwertery udało się już opracować. Korzystają one ze zjawiska Seebecka, które polega na tym, że na styku dwóch metali o różnych temperaturach wytwarzana jest energia elektryczna. Niestety do budowy konwerterów używa się rzadkich, drogich metali, a uzyskuje za ich pomocą niewielkie ilości energii. Cały system jest nieopłacalny.
Majumdar i jego koledzy pokryli złotą elektrodę trzema różnymi molekułami organicznymi. Okazało się, że powstało napięcie – po raz pierwszy efekt Seebecka zaobserwowano w przypadku molekuł organicznych. Metoda taka jest od wcześniej wspomnianej, gdyż molekuły organiczne są łatwo dostępne i tanie, a użyte złoto najprawdopodobniej uda się zastąpić żelazem lub krzemem.
Badania akademików z Berkeley dają nadzieję na stworzenie tanich materiałów termoelektrycznych.
Komentarze (3)
Gość Przemek, 21 marca 2007, 00:46
Perendev ?
Może by o tym napisać ? (to było do redakcji )
Gość CANIS, 21 marca 2007, 13:54
Skomentuje to krótko.
W czasach taniego państwa ta informacja to kolejna szopka.
Samsung niedawno pokazał jak ze 100ml możan zasilać przez miesianc Laptopa.
Gość Przemek, 22 marca 2007, 00:18
A ja czytałem o telefonie komórkowym, który bez ładowania działa miesiąc...
Oczywiście w warunkach labolatoryjnych, no i bez dzwonienia, tylko stan czuwania i... 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu
Czyli to daje ok 160 godzin (czyli w normalnych warunkach około tydzień) tak działa marketing.