Ostatni dzień Billa Gatesa
Bill Gates, założyciel i wieloletni prezes Microsoftu, spędzi dzisiaj w swojej firmie ostatni dzień jako jej etatowy pracownik. Rezygnuje on z codziennych obowiązków w największym software'owym koncernie na świecie i zajmie się pracą w Fundacji Billa i Melindy Gatesów.
Od jutra Gates będzie przewodniczącym Microsoftu bez prawa do podejmowania decyzji. Ponadto będzie brał też udział w pracach nad specjalnymi projektami firmy.
W okresie, który minął od czasu ogłoszenia przez Gatesa chęci odejścia z Microsoftu, jego obowiązki przejmowali inni. Prezesem firmy pozostaje Steve Ballmer, głównym architektem oprogramowania jest Ray Ozzie, a Craig Mundie jest prezesem ds. badań i ds. strategii.
Komentarze (24)
Gość tymeknafali, 27 czerwca 2008, 15:27
Hmmm... ciekawe czy po tylu latach umie chociaż programować Może w końcu zrozumiał że wyminął się z powołaniem, albo szczury ze statku tonącego uciekają
syzu, 27 czerwca 2008, 15:43
Pozwoli kolejnym paść się na podmokłym pastwisku.
Gość tymeknafali, 27 czerwca 2008, 15:53
A Ja myślałem, ze nigdy nie będzie miał dość "More Power". Teraz powinni wydać książeczkę "Najzabawniejsze teksty kadencji Billa w M$"
mac, 27 czerwca 2008, 15:56
Ja wolę poczytać Arystotelesa.
Albo... "Najzabawniejsze powiedzonka Einsteina".
..wiem, że co niektórzy z nich żyli parę tysięcy lat temu, ale przynajmniej rzadko się, mylili
mikroos, 27 czerwca 2008, 16:59
Ja też go nie lubię, ale, jak by nie było, prowadzi bodaj największą organizację charytatywną świata (pomijam oczywiście "fundację" IKEA).
Mariusz Błoński, 27 czerwca 2008, 18:15
1. Przypuszczam, że musi mieć pojęcie o nowoczesnych technologiach, skoro był głównym architektem oprogramoawnia.
2. Minął się z powołaniem??? Co Ty opowiadasz? Jego historia to właśnie przykład człowieka, który był powołany do tego, co robił.
3. Niby MS to tonący statek? Zaręczamm Ci, że 99,99999% firm na świecie chciałoby mieć takie wyniki i takie perspektywy jak MS.
este perfil es muy tonto, 28 czerwca 2008, 14:48
a ja mam do niego respecta i szacuna,mimo niektórych chwytów poniżej paska
Gość tymeknafali, 28 czerwca 2008, 15:14
... co nie zmienia faktu że i tak M$ jest do pupy, a Bill dużo spierniczył
mac, 28 czerwca 2008, 15:58
Gdyby graficzne systemy operacyjne nigdy się nie pojawiły nie klikalibyśmy tu(nie bylibyśmy do tego zdolni). Może i Win się niepodoba ale Lin też jest okienkowy. Bill zrobił dobrze, że zaczął to, a że na tym zarobił? Teraz zajmuje się organizacją charytatywną(czyli Życie na plus -pomaga ludziom, a wcześniej nigdy by na to kasy nie miał).
ps> Bill nie jest moim ideałem, ale też nic do niego nie mam. Ale gdyby zapłacił naukowcom, żeby znaleźli coś co wydłuży średnią życia do 120 lat.. wow..
mac, 28 czerwca 2008, 18:04
.. nawet gdyby mógł opłacić tych naukowców to może by tego nie zrobił(tak żeby ktoś się dowiedział).. Może chce pokazać gospodarkom rozwijającym się, że tzw Zachód nie chce zniszczenia - Bill walczy ze stereotypem, dzięki temu może się ograniczyć terroryzm, a wydatki innych majętnych też zmienią się na działalność charytatywną.
..a tak sobie zgaduję, ale może to tak zadziała.
Warto spróbować.
Chyba mamy zbyt mało miliarderów... żeby wyszło dobrze.
mikroos, 28 czerwca 2008, 18:14
Mamy zbyt mało HOJNYCH bohaterów. Bogaczy nam nie brak. Chociaż, z drugiej strony, to ich wybór, co zrobią z własnymi pieniędzmi.
polinkap, 28 czerwca 2008, 18:51
i niech jeszcze oplaci 120-letnim staruszkom ich emerytury
mac, 28 czerwca 2008, 18:56
Kiedy ludzie będą żyć po 120 lat, nikt nie będzie już musiał pracować.
Ludzie będą zajmować się tylko wymyślaniem, wynajdywaniem i eksperymentowaniem i podróżami do innych galaktyk. Ja nie mam nic przeciw temu, żeby tak było od ..już.
Więc Bill jakby zobaczył, że da się to szybko zrobić to by:
- zoptymalizował
- s'hack'ował
- I na pewno by nie czekał.
mikroos, 28 czerwca 2008, 19:19
Wprost przeciwnie. Będą musieli pracować jeszcze więcej, żeby zarobić na swoje utrzymanie na emeryturze. Przedłużenie życia absolutnie nie oznacza przedłużenia młodości i zdolności do pracy.
mac, 28 czerwca 2008, 20:19
Bo... :("chodzi o...")
Z tym się zgadzam, że jednoznaczność taka nie występuje, ale jakie warunki trzeba spełnić, żeby się udało.. przecież chodzi tylko o to, żeby się udało..
KrzysPog, 30 czerwca 2008, 21:17
Goooooość nie wiesz co mówisz!
Ten gość to żywa legenda branży IT, nie jeden programista w MICROSOFT'cie dałby miesięczną pensje (nie małą) żeby zamienić 2 zdania na temat tego jak to Bill Gates napisał pierwszego DOS'a w garażu na maszynie nie nazywanej jeszcze komputerem ...
A z powołaniem to on sie napewno nie minął - pomyśl jakby wyglądał rynek bez MICROSOFT'u - bez windy .... nie ma lekko
mac, 30 czerwca 2008, 21:38
Byłby Apple, Bill podkradł pomysł Applowi.
waldi888231200, 30 czerwca 2008, 22:05
W garażu to jego kumple pisali . 8) exel = lotus123 , word=word perfekt
windows= apple a całość to świńska komercja która zatrzymała innych na 20lat . Szkoda że dopiero do niego teraz to dotarło że miliony na koncie to nędza u innych a świat to coś wiekszego niż dom ze 160 klimatyzowanymi pomieszczeniami. Ale jest, jak jest stworzył standard. 8)
Gość tymeknafali, 1 lipca 2008, 00:45
waldi cholernie jestem ciekaw... masz może jakiś artykuł o tym, albo mógłbyś rzucić nieco więcej światła?
No wiesz dom ze 160 klimatyzowanymi pomieszczeniami to nie jest standard... ,
ale co do reszty się zgodzę
;D O właśnie... korporacja od początku zbudowana na nikczemności, potem podobnych afer było multum. macu podaj proszę jakieś źródło, tak dla wiarygodności, jeżeli byś mógł
mac, 1 lipca 2008, 01:05
z Wikipedii:
"Lisa – przełomowy komputer osobisty zaprojektowany przez Apple Computer we wczesnych latach 80. XX wieku. Projekt Lisa został zapoczątkowany w 1978 roku i powoli przeobraził się w potężny komputer osobisty z Graficznym Interfejsem Użytkownika (GUI). Około roku 1982, Steve Jobs został wyrzucony z projektu Lisa i przyłączył się do Macintosha. Wbrew powszechnej opinii, Macintosh nie wywodzi się bezpośrednio od Lisy, choć istnieje wiele oczywistych podobieństw pomiędzy tymi systemami. Premiera Lisy miała miejsce 19 stycznia 1983 roku."
------------------
"Windows 1.x to część rodziny graficznych interfejsów użytkownika (GUI) firmy Microsoft. Windows 1.0 to 16-bitowe graficzne środowisko operacyjne, które do sprzedaży trafiło 20 listopada 1985, choć jego nadejście ogłoszono w miesięczniku Byte już w listopadzie 1982. Było ono pierwszą próbą wprowadzenia na rynek środowiska operacyjnego opartego na wielozadaniowym graficznym interfejsie użytkownika dla platformy PC."
------------------
"Interfejs graficzny został wynaleziony przez firmę Xerox w latach 70. XX wieku w laboratorium PARC.
W Polsce pierwsze interfejsy graficzne powstały w latach 70. do maszyn Odra 1204. Używane m.in. na Wojskowej Akademii Technicznej. Do sterowania służyło pióro świetlne oraz prototyp trackballa."
------------------
..wygląda na to, że Xerox oraz Polacy nie schylają się po pareset mld $... drobniaki, to tylko, dla kapitalistycznych ...
Gość tymeknafali, 1 lipca 2008, 01:12
... dobrze powiedziane... drobniaki. Kto by wtedy przypuszczał, że tak to się rozwinie do dziś. Dziękuję za informację.
mac, 1 lipca 2008, 02:53
"Kto by wtedy.." - "trzeba mieć fantazję i pieniądze...",
I o To chodzi.. świat potrzebuje genialnych bohaterów z wyobraźnią Don Kichota i Einsteina i Kevina Mitnicka zarazem.. niezapominając o wrażliwości kobiety..
mac, 1 lipca 2008, 03:17
Chyba znów będę macintosh.. bo, coś, wskakuje na wyższe obroty. : 8)
Gość tymeknafali, 1 lipca 2008, 09:53
Dobrze że napisałeś, bo już chciałem dopisać Kubę Rozpruwacza ;D
W końcu zapracowałeś na nie