Bill Gates kupuje buty
Ukazał się pierwszy klip reklamowy stworzony w ramach wartego 300 milionów dolarów programu rozpropagowania systemu Windows Vista. Co ciekawe, nie ma w nim ani słowa o Viście.
Widzimy w nim komika Jerry'ego Seinfelda, który w centrum handlowym, w sklepie z tanimi butami, spotyka Billa Gatesa. Panowie zaczynają rozmawiać o najróżniejszych sprawach, w tym o zaletach brania prysznica w ubraniu, ale nie wspominają o Viście. Spostrzegawczy widzowie zauważą też, że w pewnym momencie pojawia się słynne zdjęcie Gatesa z czasów, gdy jako nastolatek został zatrzymany przez policję.
Wydaje się, że reklama ma za zadanie nie tyle wypromować Vistę, co poprawić wizerunek Microsoftu. Dlatego też widzimy w nim Billa Gatesa, który opuścił przecież Microsoft, ale jest jego symbolem. Co więcej, multimiliardera spotykamy w zwykłej, codziennej sytuacji, a całości smaczku dodaje wynajęcie Seinfelda.
Komentarze (57)
mikroos, 8 września 2008, 13:26
Proponuję, żeby w kolejnym epizodzie doradca pytał Gatesa dwukrotnie przed podjęciem każdej decyzji oraz aby do butów były przyczepione dzwoneczki niemożliwe do odinstalowania. Oczywiście buty powinny też stawiać odpowiednie wymagania sprzętowe wobec skarpetek oraz stawać w miejscu w najmniej oczekiwanym momencie. Wtedy byłaby to naprawdę dobra reklama o M$
Mariusz Błoński, 8 września 2008, 15:10
Mówisz tak, jakby tylko systemy MS stawiały jakiekolwiek wymagania sprzętowe. Każdy system ma swoje wymagania. Każdy się wiesza i jest zawodny. Od paru miesięcy używam 64-bitowego Ubuntu i w ciągu miesiąca wiesza i przycina się częściej (a raczej jest wieszany i przycinany częściej przez Firefoksa), niż XP w czasie kilku lat używania. Więc gadanie o tym, że systemy MS są bardziej zawodne niż konkurencja można pomiędzy bajki włożyć. W ciągu wielu lat używania XP nie pamiętam, by system wywalił mi się ze swojej winy chociaż raz. Przez 5 lat z dwa lub trzy razy zobaczyłem BSOD-a i za każdym razem była to wina sterowników do karty graficznej. Co więcej, system chodził szybciej niż obecnie chodzi mi Ubuntu, mimo, że np. defragmentację robiłem mu może raz na pół roku i miałem uruchomiony skaner antywirusowy.
Tak w ogóle to się zastanawiam, skąd się biorą plotki o zawodności systemów MS.
mikroos, 8 września 2008, 15:18
Moje "plotki" biorą się choćby z tego, jak wiele razy musiałem pomagać mojej dziewczynie w związku z problemami z systemem. O tym, ile czasu trzeba obecnie czekać, aż odpali się system (minął rok od zainstalowania systemu) wolę nawet nie mówić - przeważnie swobodnie zdążę zrobić sobie herbatę, a on będzie tylko wyświetlał pulpit, lecz będzie całkowicie niezdolny do reakcji. Dodam tylko, że jej komputer jest nieco szybszy od mojego, na którym używam ostatniego stabilnego Kubuntu.
Jasne, że każdy system ma swoje wymagania, ale te stawiane przez Vistę w porównaniu do tych stawianych przez porównywalny pod względem wizualnym i funkcjonalnym KDE+Compiz Fusion są, mówiąc najprościej, absurdalnie wysokie. Aha, irytuje mnie też nieziemsko brak modułowości Windowsów, ale jest to oczywiście kwestia gustu.
thibris, 8 września 2008, 15:32
Każdy ma taki system na jaki zasługuje. Jedni potrafią z niego korzystać w sposób bezkolizyjny, inni nie. Małżonka moja też ma system stawiany około roku temu, parametry wydajnościowe podobne do mojego, a uruchamia się wieczność. Tylko jak się spojrzy na jej menu start (ze 3 strony 14), na liczbę programów uruchamianych przy starcie(winamp agenty, aktualizacje do drukarki i inne takie), to się nie dziwię dlaczego tak jest. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem zaawansowanym użytkownikiem i wiem co zrobić aby system działał tak szybko jak rok temu w dzień po instalacji. Jeśli ktoś tego nie potrafi to niech nie narzeka na system. Każdy kto narzeka na windowsa (mówię o xp, o viście będzie później ) powinien się przenieść na linuksa i nie będzie miał problemów. Tam też można tak naśmiecić w systemie, że praca z nim nie będzie już przyjemnością...
Przez jakiś czas testowałem Vistę i doszedłem do takich samych wniosków jak mikroos - do codziennej pracy się ten system nie nadaje. Nie mam czasu i chęci klikać miliony potwierdzeń, czy szukać alternatywnych rozwiązań problemów które w xp rozwiązywałem z zamkniętymi oczyma.
Microsoft poszedł niezrozumiałą dla mnie drogą i zmienił coś co było dobre, na coś co jest "inne". Ludzie nie będą się chcieli uczyć obsługi systemu na nowo co kilka lat. Ewolucja zamiast rewolucji panowie...
Wymagania Visty w porównaniu do jej możliwości są faktycznie abstrakcyjne, ale o tym już całe encyklopedie napisano chyba
PS. Mnie irytowała modułowość firefoxa... do czasu aż odkryłem i przetestowałem kilka setek pluginów. Wybrałem te najlepsze i noszę zawsze ze sobą. Tylko że połowę z nich miałem w moim ukochanym avancie od startu. Instalować avanta i pracować, czy instalować ff i 10 pluginów i dopiero pracować - oto jest pytanie, na które każdy sobie odpowiada według swoich upodobań.
Krystus, 8 września 2008, 15:53
Ale linuxy się popularne robią Ja też używam 64b Kubuntu i muszę przyznać, że różne programy czasem mi się wywalają same z siebie, ale system sam w sobie nie.
Co do zawieszania systemu przez firefoxa: to nie system się wiesza, tylko plugin do flash'a. Wystarczy zkillować proces 'npviewer.bin' i się odwiesza
Skafander, 8 września 2008, 17:42
Skoro jesteś zaawansowanym użytkownikiem komutera powinieneś z łatwością wyłączyć w viście te denerwujace potwierdzenia. Należysz do tej grópy osób, która tak związała się z xp'kiem, że świata poza nim nie widzą. Prawda jest taka że stworzenie nowego systemu nie jest takie proste i zawsze znajdze się grópa osób którym bedzie on nie odpowidał.
mikroos, 8 września 2008, 17:44
Problem w tym, że thibris raczej do mniejszości nie należy.
waldi888231200, 8 września 2008, 21:03
Mój XP przetrwał bezawaryjnie w połączeniu z Avastem już trzeci rok. 8)
Stempel czasowy:
Witam
Przeglądałem tematy prac dyplomowych , pomogły by one rozwiązać mój problem .
Chodzi o analizę obrazu z kamery internetowej , odczytanie wskazania przyżądów pomiarowych (10 szt. wyświetlaczy ciekłokrystalicznych przez wskazanie odpowiednich segmentów wyświetlacza do analizy na obrazie z kamery), oraz wpisanie wyniku odczytu w odpowiednią rubrykę arkusza kalkulacyjnego za pomocą wirtualnej klawiatury.
k0mandos, 8 września 2008, 21:05
Podobnie jak moja Vista z NODem, tylko póki co przez rok, lecz wszystko zdaje się być na jak najlepszej drodze.
konrad.g, 8 września 2008, 21:30
Mi XP za czasow swojego poczatku faktycznie sam z siebie potrafil sie zawiesic, nie uruchomic... Jednak teraz (gdzies od 3 lat) nigdy nie mialem z nim problemow. Juz znaczenie wiecej problemow jest z linux'em...
Chociaz dla mnie i tak mistrzowskim system (bez awaryjnym i przemyslanym) jest Leopard i koniec kropka.
thibris, 9 września 2008, 10:24
UAC wyłączyć nie problem... Po jego testowaniu przez jakiś czas musiałem go wyłączyć. Ale system nadal zadawał niepotrzebne pytania zbyt często jak na mój gust. System ma mi ufać, a nie pytać "czy na pewno chciałeś kliknąć tutaj, czy może niechcący tu wlazłeś kursorem", "a może jeszcze to przemyślisz", "daj spokój, możesz coś zepsuć". XPeka psułem raz dziennie gdy go kroiłem do własnych potrzeb, później musiałem robić reinstall oczywiście - ale znam system od podszewki i on się jakoś przed tym nie bronił
Lobo, 9 września 2008, 11:33
Powiem tyle dopóki nie siadłem sam na sam z vista, nie doceniałem jej zupełnie, jak jakiś amator słuchałem zdania na temat Visty od zupełnych laików.
- ze wolny
- ze zżera dużo ramu
- ze pyta o bele co etc.
Wiele tego było, w sumie pomyślałem tyle słyszę o tym systemie, ze to badziew, z resztą miałem przyjemność powiedzmy chwile go poużywać i powiem wam, ze pierwsze chwile spędzone z tym systemem były nadzwyczaj frustrujące.
Jeżdżenie kursorem po ekranie przy użyciu touchpada to koszmar jak dla mnie, a tu system jeszcze mi truje o jakieś potwierdzania, pomyślałem co za syf, w dodatku ta "zabójcza" prędkość odpowiadania na procesy.
Potem jakiś czas później miałem od kumpla stacjonara (szybki sprzęt 4GB Ramu etc.), nie wiedział jak postawić system a miał Vistę kupioną.
Po zainstalowaniu, odpaliłem google i poszukałem w sieci rozwiązań na ewentualne frustrujące rozwiązania Visty. I powiem wam tak sobie system skonfigurowałem, ze bardzo pozytywnie się na nim pracowało. Na Xp bym nawet nie mógł mieć 4GB ramu , w ogole zauważyłem, ze Vista zupełnie inaczej dobiera się do pamięci aniżeli jej starszy brat, system chodził płynnie i dobrze współpracował z reszta programów.
Wiem, ze to zaraz po instalacji, ale czułem po sobie, ze z łatwością utrzymałbym stan systemu z dnia instalacji na dłuższą metę.
Wydaje mi się, ze większość zlej opinii Vista zdobyła dzięki koncernom typu Dell gdzie to sprzedaje sie gotowe juz laptopy o parametrach typu; Celeron 550, 1GB ramu, z dodatkowym oprogramowaniem typu; Dell Optimizing, Dell Updater, Dell Home, Norton Security oraz kupę innego badziewia co doprowadza nas do białej gorączki, a bo się tu zaupdtauje a to się tam pojawi a to się tu uruchomi... system wtedy jest po prostu masakrycznie wpieniajacy.
Bo na nim się to odbija, do tego taki laik co pierwszy raz w życiu widzi komputer zainstaluje tam syfu z CiDiAktion i potem jedzie po Viscie, ze to badziewny system
Na tym kończę swe kazanie
Pozdrawiam
Szczęśliwy użytkownik XP pro.
Lobo
Bejtur, 8 grudnia 2008, 18:38
no wiec powiem tak
jestem informatykiem od paru lat i to nie ejst tak jak jedni mowia lub pisza ze Win XP obsluguje 4 czy 3 gb pamieci ram
po pierwsze to zalezy od plyty glownej
po drugie to zalezy od ilosci i ulozenia kosci
a po trzecie Win XP obsluguje ok +/-3,5 gb pamieci
zacznijmy od tego ze XP jest systemem 32 bitowym a vista juz 64 bitowym dlatego moze obsluzyc nawet do +/-8 gb pamieci
ale nie o to tu chodzi
w sumie to jaki system bedzie zle chodzil na kompie ktory ma kosmiczny procesor i 4 gb ramu??
wiec i xp i vista ma swoje plusy
jesli komus sie podoba vista uzywa viste a jesli komus xp to uzywa xp proste;p
azzzzz, 9 grudnia 2008, 09:49
slaby z ciebie informatyk, syste 64 bitowy moze obsluzyc znacznie wiecej ramu niz 8 GB
thibris, 9 grudnia 2008, 14:34
Informatykiem ? Czy technikiem informatykiem, inżynierem informatykiem, magistrem informatykiem, czy po prostu pracujesz gdzieś jako informatyk ?
A jak to jest z tym ramem ? Prawda jest taka że Windows XP 32bit nie zaadresuje Ci 4GB ramu. Wersja 64 bitowa "pociągnie" więcej...
A to odkrycie ameryki normalnie. Na mojej starej płycie głównej od AMD K6 166MHz nie pociągnie 4GB ten XP ? Szkoda no... A może mam zmienić ułożenie kości pamięci ? Z prawej do lewej teraz dam i sprawdzę czy działa. Znów nie... Cholera. Masz rację - dołożę tych kości pamięci troszkę. Na jednej kości z 256 ramu nie wykrywało mi 4GB. Bzdury pleciesz waszmość.
Racja ale zamiast +/- użyłbym znaku "~"
XP jest systemem 32 lub 64 bitowym - informatyk powinien to wiedzieć. Tym bardziej taki z kilkuletnim stażem.
Kosmiczne procesory są dość wolne w porównaniu z tym co przeciętny użytkownik ma w swoim PC
A działanie systemu nie zależy tylko od procesora i pamięci, ale o tym zapewne już wiesz po tych wielu latach praktyki...
wuszczyn-kawaX, 9 grudnia 2008, 17:27
Jakos Bill nie laduje kasy w Afryke i w rownie zagrozone bieda panstwa. No coz ale nowy but wyglada pieknie na szlacheckiej stopce.
mikroos, 9 grudnia 2008, 18:45
To niewiedza, żart czy próba oczernienia człowieka? Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego, że BG prowadzi jedną z największych (jeśli nie największą) fundację wspierającą w konstruktywny sposób (a więc np. poprzez badania naukowe nad szczepionkami na najcięższe choroby tropikalne) kraje Trzeciego Świata.
w46, 10 grudnia 2008, 09:19
64 bitowa wersja nie jest tak dopracowana jak 32bitowa, która zapewne okaże się szybsza. Zawieszanie Linux w wielu przypadkach spowodowane jest błędnie działającym sterownikiem do karty graficznej. Podobnie z wydajnością interfejsu graficznego, jeśli nie ma właściwego sterownika z akceleracją sprzętową system wydaje się pracować powoli.
Sterowniki producenta karty graficznej zwykle nie są dołączane do systemu (wydaje mi się że to wynika z licencji) więc są używane zastępcze - znacznie mniej wydajne.
Potwierdzam słowa przedmówcy - problemy z Firefoxem są często spowodowane błędnym działaniem plugina flash. Ja mam włączoną jego obsługę tylko na niektórych stronach więc problemu nie widzę.
Niestety nie jest to proste. Kupując nowy sprzęt jest się skazywanym na Vistę, a że Vista na tanim sprzęcie będzie chodzić w żółwim tempie więc użytkownicy są zmuszeni kupić od razu mocniejszy sprzęt aby działała Vista - to jakieś nieporozumienie, komputer nie służy do pracy na systemie operacyjnym tylko służy do pracy w programach dla których często mocy obliczeniowej i pamięci już nie starcza.
Owszem można kupić XP.... tylko gdzie? Zakładając że jednak znajdzie się gdzieś możliwość kupna XP i zakładając że cena (wyższa od ceny Visty) nas nie zwali z nóg to po zainstalowaniu XP na naszym wymarzonym laptopie okaże się... o rany, nie mam dźwięku(itp) - ok to na stronę producenta laptopa... ups, producent wspiera tylko Vistę o XP zapomniał. Hm... czyżby to wynik umowy z Microsoftem ?
wuszczyn-kawaX, 10 grudnia 2008, 09:38
Ja jak sie dorobie miliardow to wszystko oddam na cele spoleczne!
thibris, 10 grudnia 2008, 09:54
Kupując nowy sprzęt możesz zrezygnować z instalowania na nim systemu operacyjnego - takie Twoje prawo jako konsumenta. Nikt Cię nie może zmusić do tego czy innego systemu operacyjnego.
A gdzie kupić XP ? Nie przesadzajmy, że tak mało jest punktów dystrybucji tego systemu. Można ściągnąć ze strony microsoftu, a od biedy można też ściągnąć piracką wersję z sieci aby później ją zalegalizować online.
Co do sterowników w laptopach, to czy naprawdę jest tak ciężko ? Nie używam laptopa, więc nie jestem w temacie.
Jurgi, 10 grudnia 2008, 13:01
Nie podoba mi się ten wymuszany brak wsparcia dla XP. Jeszcze półtora roku temu używałem 98SE i większych problemów ze sterownikami raczej nie było.
Porównywanie XP z Linuksem pod względem wymagań sprzętowych nieco mija się z celem: XP to system sprzed paru dobrych lat, a Linux najczęściej jest w wersji najnowszej i należałoby go raczej porównywać z Vistą. A jeszcz 2-3 lata temu Knoppix (z KDE) odpalany z płyty libe na moim starym kompie (Duron 600 MHz, 192 MB) był niewiele wolniejszy od Windows 98…
Problemy ze sterowaniami grafiki pod Linuksem to też prawda, na powyższym sprzęcie z kartą TNT2 pod nowym *ubuntu nie działała akceleracja sprz.
azzzzz, 10 grudnia 2008, 13:28
dlatego przed zakupem laptopa majac na uwadze chec zainstalowania na nim win XP nalezy sprawdzic w necie czy sa sterowniki
Bejtur, 10 grudnia 2008, 22:55
no [CENZURA] nie wiem
zalezy jaki system
Vista obsluguje ok 8 gb
a np win Server Enterprise moze wiecej
zreszta to nie ma reguly
mikroos, 10 grudnia 2008, 23:09
Ależ oczywiście, że jest reguła. Wiele zależy od systemu, ale zarówno dana konfiguracja sprzętowa, jak i okreslona wersja systemu obsługuje zawsze tyle samo.