W Chinach odwiedzanie rodziców reguluje prawo
Pierwszego lipca w Chinach weszła w życie ustawa, która nakazuje dorosłym dzieciom odwiedzanie starych rodziców. Jeśli ktoś się uchyla od obowiązku, może zostać ukarany grzywną, a nawet spędzić jakiś czas w więzieniu.
Nowe prawo ma zaradzić samotności starszych ludzi. Zgodnie z zapisami, dorosłe dzieci muszą zaspokajać potrzeby duchowe rodziców. Zadekretowano także zakaz lekceważenia i zaniedbywania.
Chińczycy zastanawiają się nad realizacją nieprecyzyjnych przepisów. Nie wiadomo np., ile razy w miesiącu dzieci miałyby telefonować do matek i ojców, kto miałby prowadzić nadzór lub nawet co ustawodawca rozumiał pod hasłem "często".
Prawnicy tłumaczą, że na razie ustawa ma pełnić głównie funkcje edukacyjne. Gdyby założyć sprawę sądową, prawdopodobnie zakończyłoby się to ugodą. W przypadku braku porozumienia wymiar sprawiedliwości mógłby jednak zmusić dorosłe dziecko do odwiedzania rodzica wg ustalonego harmonogramu. Jeśli podsądny by się nie podporządkował, musiałby zapłacić grzywnę albo trafiłby do zakładu karnego.
Internauci z Państwa Środka podkreślają, że szacunek dla rodziców jest czymś oczywistym, problemem pozostaje jednak czas: kto bowiem da pracownikowi urlop, by ten mógł pojechać do rodziców?
Mimo wątpliwości komentatorów, pierwszy wyrok wydano już w pierwszym dniu obowiązywania nowych przepisów. Sąd nakazał córce 77-letniej mieszkanki Wuxi, by zjawiała się w domu raz na dwa miesiące. Córka i zięć mają również pomagać staruszce finansowo. Media twierdzą, że błyskawiczny proces miał charakter pokazowy.
Komentarze (0)