Argentyna i Chile ewakuują obywateli z zasięgu wulkanu
Argentyna i Chile zarządziły ewakuację ok. 3 tys. osób z okolic wulkanu Copahue. Czerwony, najwyższy, stopień zagrożenia oznacza, że wybuch może nastąpić w każdej chwili.
Chilijski minister spraw wewnętrznych Andres Chadwick powiedział na konferencji prasowej, że "czerwony alert wprowadzono, gdy monitoring wulkanu wskazał na wzrost aktywności sejsmicznej".
Chilijski Sztab Zarządzania Kryzysowego szacuje, że trzeba ewakuować ok. 460 rodzin żyjących w promieniu 25 km od Copahue. Akcja potrwa prawie 2 dni, ale najprawdopodobniej trzeba ją będzie przełożyć z powodu silnych opadów deszczu.
W Argentynie początkowo wprowadzono żółty alarm, ale dość szybko uznano, że stratowulkan stwarza jednak większe zagrożenie. Ewakuacja będzie polegać na przeniesieniu ok. 600 osób z Caviahue do Loncopue.
Copahue wybuchł pod koniec zeszłego roku. Dwudziestego drugiego grudnia wyrzucił słup dymu i popiołu o wysokości 1,5 km. Odwołano wtedy loty nad południowymi Andami.
Komentarze (0)