Liberyjskie władze pytają o lek na gorączkę krwotoczną
Podanie dwójce Amerykanów eksperymentalnego niezatwierdzonego leku na gorączkę krwotoczną postawiło władze Liberii w trudnej sytuacji. Lek zastosowano na terenie Liberii prawdopodobnie bez informowania o tym miejscowych władz. Główny lekarz Liberii, Brenice Dahn mówi, że na terenie kraju można podawać tylko lekarstwa zaakceptowane przez Komitet Etyczny Ministerstwa Zdrowia. Ani pani Dahn, ani Ministerstwo Zdrowia ani urząd prezydencki nic nie wiedzą, by zgoda taka została wydana.
Problem dochowania odpowiednich procedur to jednak drobny incydent w porównaniu z reakcją mieszkańców Liberii. Ludzie mówią nam teraz. 'Twierdziliście, że Ebola jest nieuleczalna, ale Amerykanie potrafią ją wyleczyć' - mówi wiceminister zdrowia Tolbert Nyenswah. Liberyjscy urzędnicy spotkają się teraz z przedstawicielami Światowej Organizacji Zdrowia i będą rozmawiali na temat dostarczenia leku innym pacjentom.
Obecnie nie do końca wiadomo, jak doszło do podania leku Amerykanom. Bruce Johnson, prezydent organizacji charytatywnej SIM USA która wysłała do Afryki panią Writebol i jej męża, stwierdził, że decyzję o zastosowaniu leku podjęła pacjentka, jej rodzina i opiekujący się nią lekarze. Z kolei amerykańscy urzędnicy poinformowali, że dostarczenie leku zostało zaaranżowane przez organizację charytatywną Samaritan's Purse, z ramienia której w Afryce przebywał doktor Brantly, drugi z zarażonych Amerykanów. Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH) poinformowały Samaritan's Purse o istnieniu eksperymentalnego leku i testującej go firmie. NIH nie zakupiły, nie transportowały, nie zatwierdziły ani nie podały eksperymentalnego leku w Liberii - oświadczyli urzędnicy. W całej procedurze nie musiała brać udziału też Agencja ds. Żywności i Leków. Ma ona prawo do wydania zgody na użycie eksperymentalnych leków, ale zgoda FDA jest wymagana jeśli lek ma być podany na terenie USA.
Producent leku ZMapp, firma Mapp Biopharmaceutical informuje, że jej środek to koktail trzech przeciwciał monoklonalnych wytworzonych z udziałem liści tytoniu. Przeciwciała monoklonalne to zmodyfikowane wersje naturalnych przeciwciał występujących u ludzi i zwierząt. Te konkretne przeciwciała uzyskano z myszy, której wcześniej wstrzyknięto pewne ludzkie komórki. Koktail składa się z dwóch starszych eksperymentalnych środków. Jeden z nich to MB-003 autorstwa Mapp Biopharmaceutical, a drugi to Zmab opracowany przez kanadyjską firmę Defyrus oraz kanadyjską Agencję Zdrowia Publicznego. ZMapp uzyskuje się poprzez wstrzyknięcie w liście tytoniui pewnych białek. Białka są hodowane w liściach. Później są z nich ekstrahowane i oczyszczane.
Obecnie Mapp Biopharmaceuticals i współpracujące z nią firmy starają się zwiększyć produkcję ZMapp.
Tymczasem stan obojga chorych Amerykanów, 33-letniego doktora Brantly'ego i 59-letniej pani Writebol poprawia się. Chorzy znajdują się na specjalnym izolowanym oddziale Emory University Hospital, który powstał przed 12 laty w celu leczenia pacjentów wystawionych na kontakt ze śmiertelnymi chorobami zakaźnymi.
Komentarze (0)