Powrót karaczana
W 1951 roku w USA zauważono karaczana z rodziny zadomkowatych (Ectobius). Zwierzę, znane dotychczas jedynie z Europy i Afryki, coraz częściej zaczęto spotykać w domach w stanie Massachusetts. Trzydzieści lat później w innych stanach północnego-wschodu USA zidentyfikowano już cztery gatunki zadomkowatych. Entomolodzy sądzili, że mają do czynienia z gatunkiem inwazyjnym, gdyż najstarsze szczątki tych karaczanów znaleziono w 1856 roku w bałtyckim bursztynie. Wiek bursztynu oceniono na 44 miliony lat.
Okazało się jednak, że eksperci się mylili.
W 2010 roku Conrad Labandeira, kurator kolekcji skamieniałości stawonogów z Smithsonian National Museum of Natural History poprosił specjalizującego się z karaczanach Petera Vrsansky'ego, ze Słowackiej Akademii Nauk, by przejrzał zbierające kurz skamieniałości z magazynów Smithsonian Institution. Usiądź i się trzymaj. To Ectobius, powiedział Vrsansky - wspomina Labandeira.
Ekscytacji naukowców trudno się dziwić. W 21 przeglądanych eksponatach zebranych z Green River Formation w Kolorado znalazły się cztery różne gatunki Ectobius. Skamieniałości są o 5 milionów lat starsze, niż europejski bursztyn z karaczanem.
To niesamowite, jak jedno małe odkrycie może całkowicie zmienić rozumienie historii tej linii karaczanów - cieszy się Labandeira.
Naukowcy sądzą, że Ectobius wyginął w Ameryce Północnej podczas zlodowacenia. Nie wiadomo, kiedy zmieniające się warunki naturalne wytępiły karaczana w Nowym Świecie, wydaje się jednak, że zanim to nastąpiło, Ectobius przedostał się do Europy. Mógł to zrobić przez Grenlandię lub Cieśninę Beringa.
Jeden ze skamieniałych okazów to nieznany wcześniej gatunek, nazwany przez Labandeirę i Vrsansky'ego Ectobius kohlsi. Nadali mu taką nazwę na cześć człowieka, który znalazł skamieniałości, Davida Kohlsa. Ten entomolog-amator z Kolorado zebrał w swojej karierze setki tysięcy skamieniałych owadów.
Trzy pozostałe skamieniałe gatunki również nie były wcześniej znane, jednak uczeni nie byli w stanie wyodrębnić wystarczająco dużo cech charakterystycznych, by nadać im nazwy.
Wszystko wskazuje zatam na to, że przed kilkudziesięciu laty Ectobius wrócił do domu.
Komentarze (0)