Historyczny werdykt. Sąd uznał, że dziecko zmarło z powodu zanieczyszczenia powietrza
Sąd w Wielkiej Brytanii wydał historyczny werdykt stwierdzając, że zanieczyszczone powietrze przyczyniło się do śmierci 9-letniej Elli Kiss-Debrah. Cierpiąca na ciężką astmę mieszkanka południowego Londynu zmarła nagle w 2013 roku. Początkowo koroner uznał, że przyczyną zgonu była astma i ciężka niewydolność oddechowa. Jednak gdy na jaw wyszły nowe fakty, sąd nakazał wszczęcie kolejnego śledztwa. Miało ono odpowiedzieć nie na pytanie kiedy, jak i gdzie dziecko zmarło, ale również, czy państwo wywiązało się ze swoich obowiązków.
Jak informowaliśmy przed rokiem, koroner Philip Barlow mówił przed sądem, że istnieją uzasadnione przesłanki, by stwierdzić, że państwo ma obowiązek chronienia życia poprzez zapobieganie zanieczyszczeniu powietrza, że doszło do przekroczenia poziomów zanieczyszczeń przewidzianych zarówno prawem krajowym jak i unijnym oraz, że Stephen Holgate z Southampton University dostarczył dowodów, iż zanieczyszczone powietrze mogło przyczynić się do śmierci dziewczynki. Mamy więc obowiązek, złamanie przypisów i związek przyczynowo-skutkowy. Wstępnie uważam, że w grę wchodzi tutaj Artykuł 2, poinformował sąd Barlow. Miał na myśli Artykuł 2. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, na którego podstawie można rozpocząć śledztwo, jeśli państwo zaniedba obowiązku zapewnienia obywatelowi bezpieczeństwa.
Teraz sąd uznał, że istnieje związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy zanieczyszczonym powietrzem, a zgonem 9-latki. Tym samym po raz pierwszy w historii Wielkiej Brytanii za oficjalną przyczynę śmierci uznano zanieczyszczone powietrze.
Koroner Barlow poinformował, że Ella była wystawiona na wyższe poziomy stężenia ditlenku azotu oraz pyłów zawieszonych niż zaleca Światowa Organizacja Zdrowia. Jej normy są bardziej surowe, niż normy w Wielkiej Brytanii i UE. Co więcej, koroner stwierdził, że brak działań władz odnośnie redukcji poziomu dwutlenku azotu oraz brak odpowiedniej informacji przekazanej matce dziecka prawdopodobnie przyczyniły się do śmierci. Za oficjalną przyczyną zgonu Elli uznano astmę, do której przyczyniło się wystawienie na zbyt duże zanieczyszczenie powietrza.
Szacuje się, że każdego roku zanieczyszczone powietrze przyczynia się do śmierci 36 000 obywateli Wielkiej Brytanii. Powyższy wyrok może wiele zmienić, gdyż politycy i władze zarówno lokalne jak i państwowe, próbują zrzucać z siebie odpowiedzialność za taki stan rzeczy i próbują unikać wypełniania obowiązków wynikających z prawnych zapisów dotyczących ochrony życia.
Kluczowych dowodów, potwierdzających, że to zanieczyszczone powietrze zabiło Ellę dostarczył profesor Stephen Holgate z University of Southampton. Uczony zbadał tkanki pobrane z ciała dziewczynki i przeanalizował dane z czujników jakości powierza w pobliżu drogi, wzdłuż której szła do szkoły. Na tej podstawie uczony uznał, że to zbyt wysokie, a więc niezgodne z prawem, poziomy dwutlenku azotu spowodowały rozwinięcie się u niej ciężkiej astmy, z powodu której aż 27 razy była przyjmowana do szpitala przed śmiertelnym atakiem z lutego 2013 roku.
W Polsce każdego roku z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera, szacunkowo, około 45 000 osób.
Komentarze (6)
AlexiaX, 18 grudnia 2020, 10:43
https://www.iqair.com/world-air-quality-ranking - polecam obserwować
Mariusz Błoński, 18 grudnia 2020, 12:35
Niedawno Wrocław był na 3. miejscu Za Biszkekiem i Dhaką. A Wrocławianie nadal zakochani w każdym kolejnym prezydencie
dexx, 18 grudnia 2020, 12:46
Masz może jakieś sugestie, co prezydent miasta (jakiegokolwiek) powinien zrobić, żeby poprawiła się jakość powietrza ?
cyjanobakteria, 18 grudnia 2020, 16:55
Mieszkańcy Sląska to podobno wydychają nie tyle CO2 co czysty węgiel
Mariusz Błoński, 18 grudnia 2020, 17:52
Nie wiem, jak z jakimkolwiek, ale we Wrocławiu budynki należące do miasta są największym trucicielem. W tym znaczeniu, że żaden inny pojedynczy właściciel jakiegokolwiek źródła emisji nie przyczyna się tak bardzo do trucia mieszkańców, jak właśnie miasto. A miasto może zaradzić temu, likwidując indywidualne piece w tych budynkach i podłączając budynki do CO.
Robi to, ale powoli. Mogłoby robić szybciej, ale woli wydawać pieniądze na najróżniejsze pierdoły od mistrzostw świata w dziwacznych sportach po choinki na rynku.
cyjanobakteria, 18 grudnia 2020, 20:56
Noszenie masek z dobrym filtrem P2/P3, ale nawet P1 powoduje odfiltrowanie wielu zanieczyszczeń i pyłów tak na marginesie. Przypomniało mi się o tum, jak na parkingu po zdjęciu maski od razu zaczęło śmierdzieć dymem, bo akurat ktoś w okolicy palił papierosy. Kiedyś w markecie na chwilę zdjąłem maskę na sekcji z chemią i zapach proszków był dość gryzący