Odkrywanie z "dziurą w sercu"
Wiek po wyprawie transantarktycznej na statku Endurance u sir Ernesta Henry'ego Shackletona zdiagnozowano jedną z najczęstszych wad wrodzonych serca - ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej (ang. atrial septal defect, ASD).
Autorzy publikacji z Journal of the Royal Society of Medicine podkreślają, że choć próbując sprowadzić pomoc dla swojej załogi, podróżnik zdołał z dwiema osobami pokonać masyw górski na Georgii Południowej, to w czasie innych wypraw narzekał na napady duszności i słabości.
Próbując wyjaśnić przyczynę powtarzających się niedomagań, dr Ian Calder, emerytowany anestezjolog i dr Jan Till, kardiolog, przejrzeli materiały zgromadzone w Instytucie Badań Polarnych im. Roberta Falcona Scotta w Cambridge.
Dowody znajdują się w pamiętniku dr. Erica Mashalla, oficera medycznego 2. wyprawy Shackletona do Antarktyki w latach 1907-09. Obecnie diagnoza i leczenie ASD są dość proste, ale Shackleton nie mógł z nich, oczywiście, skorzystać - podkreśla Calder.
Specjaliści sądzą, że Shackleton wiedział, że z jego sercem jest coś nie w porządku, bo unikał badania przez lekarzy, którzy mogliby mu zabronić wyjazdu na biegun południowy.
Shackleton zmarł w 1922 r. na zawał serca parę godzin po zawinięciu statku Quest do portu Grytviken na Georgii Południowej. Miał wtedy 47 lat.
Komentarze (0)