Nadciśnienie uszkadza mózg zanim jeszcze wzrośnie ciśnienie krwi
Nadciśnienie to jeden z głównych czynników chorób i zgonów w krajach wysoko rozwiniętych. W Polsce zmaga się z nim około 11 milionów Polaków. Dotyka ono 0,4% dzieci i 35,2% osób dorosłych. Nie wszyscy z nich zdają sobie sprawę z problemu. A może on być bardziej poważny, niż się uważa. Naukowcy z Weill Cornell Medicine donieśli, że nadciśnienie wpływa negatywnie na naczynia krwionośne mózgu, neurony i istotę białą, a wpływ ten jest widoczny na długo zanim choroba wywołuje mierzalne zmiany ciśnienia krwi.
Odkrycie może wyjaśniać, dlaczego nadciśnienie jest ważnym czynnikiem ryzyka rozwoju zaburzeń poznawczych, jak otępienie naczyniopochodne czy choroba Alzheimera.
U osób z nadciśnieniem ryzyko rozwoju zaburzeń poznawczych jest wyże o 20–50 procent niż u osób bez nadciśnienia. Przyczyny tego stanu rzeczy nie są jednak znane. Co więcej, mimo że istnieją leki skutecznie obniżające ciśnienia, to wydaje się, że ich stosowanie w niewielkim lub zerowym stopniu wpływa na funkcjonowanie mózgu. To z kolei sugeruje, że uszkodzenia naczyń krwionośnych są niezależne od podwyższonego ciśnienia w nich panującego.
Naukowcy, którzy przeprowadzili badania przedkliniczne nad wpływem nadciśnienia na mózg, dokonali niezwykle istotnego odkrycia. Zauważyliśmy, że komórki odpowiedzialne za spadek zdolności poznawczych odczuły skutki nadciśnienia już pod trzech dniach od jego wywołania u myszy – zanim jeszcze ciśnienie krwi wzrosło, mówi jeden z głównych autorów badań, doktor Constantino Iadecola. Okazuje się, że w proces ten zaangażowane jest inne zjawisko niż samo ciśnienie, dodaje doktor Anthony Pacholko.
Nadciśnienie bez uchwytnego wzrostu ciśnienia krwi może brzmieć paradoksalnie, jednak musimy pamiętać, że często nadciśnienie rozwija się powoli, nie dając żadnych objawów. W modelach eksperymentalnych naukowcy mogą wywoływać u zwierząt nadciśnienie w sposób chemiczny lub genetyczny. Aktywowane są mechanizmy prowadzące w końcu do wzrostu ciśnienia. Obecne badania pokazały, że do uszkodzeń mózgu dochodzi gdy takie mechanizmy już działają, a jeszcze zanim rzeczywiście ciśnienie krwi wzrośnie.
W tym wypadku naukowcy podawali myszom angiotensynę. Następnie sprawdzali, jak różne komórki w mózgu zareagowały na jej obecność 3 dni po podaniu – gdy ciśnienie jeszcze nie wzrosło – i 42 dni po podaniu, gdy ciśnienie było już wysokie, a funkcje poznawcze upośledzone.
Badacze zauważyli, że już w 3. dniu po podaniu angiotensyny doszło do znaczącej zmiany ekspersji genów w komórkach śródbłonka, oligodendrocytach oraz interneuronach. Komórki śródbłonka starzały się przedwcześnie, w procesach metabolicznych wytwarzały mniej energii, co wskazuje, że przestały się dzielić. Uczeni zaobserwowali też pierwsze oznaki osłabienia bariery-krew mózg, chroniącej mózg przed napływem szkodliwych substancji. Uszkodzeniu uległy też interneurony, co prowadziło do zaburzenia równowagi między hamowaniem a pobudzaniem. Podobne zjawisko obserwuje się w chorobie Alzheimera. Jakby tego było mało, w oligodendrocytach – komórkach tworzących osłonki mielinowe – doszło do zaburzeń ekspresji genów odpowiedzialnych za utrzymywanie i wymianę osłonek. Bez tego neurony zaczęły tracić zdolność do komunikowania się, która jest niezbędna dla prawidłowych funkcji poznawczych. W dniu 42. zmian tych było jeszcze więcej.
Zaskoczyła nas rozległość wczesnych zmian powodowanych przez nadciśnienie. Ich zrozumienie pozwoli opracować terapie zapobiegające neurodegeneracji u osób z nadciśnieniem, mówi Pacholko.


Komentarze (0)