Autonomiczny myśliwiec przeprowadził misję bojową
Amerykańskie Siły Powietrzne (US Air Force) poinformowały o przeprowadzeniu udanych testów autonomicznego myśliwca F-16. Dotychczas prowadzone przez automat F-16 były wykorzystywane jako cele treningowe dla F-35. Teraz dowiedziono, że technologia jest na tyle zaawansowana, iż samoloty są w stanie przeprowadzić misję bojową.
Dron F-16 nie tylko samodzielnie znalazł najlepszą drogę do wyznaczonego celu naziemnego i go zaatakował, ale gdy na jego drodze pojawił się wrogi samolot, potrafił odpowiednio zareagować, odpowiedzieć na zagrożenie i kontynuować misję.
Nie tylko wykazaliśmy, że UCAV (Unmanned Combat Air Vehicle) jest w stanie przeprowadzić misję, gdy wszystko idzie zgodnie z planem, ale również, że jest w stanie zaadaptować się do nieprzewidzianych przeszkód – mówi kapitan Andrew Perry z Air Force Research Laboratory firmy Lockheed Martin.
Bezzałogowe F-16 to tylko część ambitnego planu USAF. Udane zakończenie testów to ważny krok na drodze rozwoju Loyal Wingman. To program rozwoju platformy, w ramach której pilot dowodzi całą grupą bezzałogowych myśliwców i może liczyć na ich wsparcie. Dowództwo nazywa tę koncepcję „open mission system”, ma ona bowiem pozwalać na bezproblemowe łączenie różnych systemów wojskowych, ich współdziałanie i wymianę informacji. Dzięki temu na przykład bezzałogowy myśliwiec będzie na bieżąco otrzymywał informacje z satelitów, radarów naziemnych, systemów AWACS i na ich podstawie podejmował decyzję.
Początkowo, podczas trwających dwa tygodnie testów o nazwie Have Rider II, zadanie autonomicznego F-16 było utrzymanie szyku z samolotem sterowanym przez człowieka. Późniejsze testy były bardziej wymagające. Dron musiał reagować na zagrożenia i zmodyfikować swój plan lotu.
Pojawienie się na polu bitwy autonomicznych samolotów bojowych to kwestia bliskiej przyszłości. Przed rokiem informowaliśmy, że system sztucznej inteligencji pokonał na symulatorze doświadczonego pilota myśliwców.
Komentarze (0)