Fallus z dzwoneczkami znaleziony rzymskim Viminacium w Serbii
Podczas wykopalisk prowadzonych w położonym na terenie dzisiejszej Serbii starożytnym rzymskim mieście Viminacium znaleziono tintinnabulum – zawieszany przed domem dzwonek w kształcie skrzydlatego fallusa. Ledwie zaczęliśmy prace w cywilnej części miasta, a już trafiliśmy na znaczący zabytek. Na jednej z głównych ulic odkryliśmy bramę budynku. Okazało się, że budynek został zniszczony przez pożar, a jego ganek zawalił się. W ruinach znaleźliśmy [...] tintinnabulum, stwierdzili przedstawiciele Parku Archeologicznego Viminacium.
Viminacium (Kostolac) było celtycką osadą, w której Rzymianie założyli obóz legionów (castrum). Od 56/57 roku n.e. był on obsadzony przez Legio VII Claudia. Podczas wojny dackiej Trajana w Viminacium stacjonował kolejny legion. W czasach Hadriana miejscowość zyskała rangę municypium, a za Gordiana III – kolonii.
Tintinnabula wieszano przed drzwiami wejściowymi do domów i w ich wnętrzu. Poruszane wiatrem dzwonki miały odganiać złe duchy i chronić przed złymi spojrzeniami. Często łączono je z fallusem, symbolem szczęścia, płodności i dobrobytu, który chronił przed urokami.
Centralnym elementem znalezionego właśnie tintinnabulum jest fascinus, fallus wyposażony w skrzydła, nogi, własny fallus i ogon w kształcie fallusa. To z niego zwisają cztery dzwonki. Trzeba tutaj zauważyć, że ludzie wychowani w kulturze grecko-rzymskiej postrzegali ciało i nagość inaczej niż przedstawiciele kultury judeochrześcijańskiej. Fascinus był popularnym amuletem ochronnym wśród żołnierzy i dzieci, jako symbol szczęścia stanowił element mebli, był malowany i rzeźbiony na ścianach domów, budynków publicznych i na skrzyżowaniach ulic.
Ilija Danković z Instytutu Archeologii w Belgradzie podkreśla, że to dopiero drugie tintinnabulum znalezione w Viminacium. I, co ważne, pierwsze odkryte w kontekście archeologicznym. O wcześniejszym egzemplarzu wiadomo jedynie tyle, że znajduje się w prywatnej kolekcji w Austrii.
Odkryty na początku listopada zabytek pozostawiono w bryle ziemi, wraz z którą został wydobyty ze stanowiska. Dopiero po konserwacji poznamy jego dokładny wygląd. Naukowcy pokładają dużą nadzieję w pracach konserwatorskich, gdyż na pierwszy rzut oka wydaje się, że występują w nim elementy, których nie ma w innych tintinnabulach.
Komentarze (0)