Powstaną dwuterabajtowe nośniki optyczne
Pewien naukowiec i jego student z Case Western Reserve University założyli firmę, której celem jest produkcja dysków optycznych o pojemnościach od 1 do 2 terabajtów. Dyski mają trafić przede wszystkim do małych i średnich przedsiębiorstw, gdzie będą stanowiły alternatywę dla napędów taśmowych.
Dysk może konkurować pojemnością z taśmami wykorzystywanymi w celu archiwizowania danych. Będzie jednak znacznie tańszy, a jego ważną zaletą jest znacznie krótszy czas dostępu do danych. Możesz wsadzić płytę do komputera i odczytać potrzebne informacje w ciągu sekund. W przypadku taśmy zajmuje to kilka minut - mówi profesor Kenneth Singer, współzałożyciel firmy Folio Photonics.
Uzyskanie dużej pojemności było możliwe dzięki zapisowi danych na wielu warstwach. Technologia opracowana w Case School of Engineering pozwala na produkcję polimeru zawierającego 64 warstwy, na których można przechowywać informacje. Inżynierowie twierdzą, że wystarczy tylko niewielka zmiana ustawień tradycyjnych czytników nośników optycznych, by mogły one uzyskać dostęp do wszystkich warstw z danymi na nowym dysku.
Profesor Singer i jego student nazwiskiem Valle założyli firmę po przeprowadzeniu rozmów ze 150 potencjalnymi klientami, partnerami i dostawcami. Wiedzą, że będą mieli na rynku konkurencję. Zauważają jednak, że inne firmy skupiają się na technologii holograficznej, która wymaga osobnych laserów do odczytu i zapisu danych. Konieczne jest zatem skonstruowanie nowych napędów. Nasza technologia charakteryzuje się niższymi kosztami i jest w większym stopniu kompatybilna ze współczesnymi nagrywarkami i czytnikami - dodaje Singer.
Komentarze (6)
Parasite, 16 października 2012, 13:25
To żadna alternatywa dla napędów taśmowych - one są wykorzystywane nie ze względu na pojemność a trwałość - to jest priorytet i jeśli nie zwiększą żywotności płyt (która jest określana na kilka lat) to dalej tasiemki będą lepsze.
thikim, 17 października 2012, 00:37
Dysk ma być tańszy i szybszy od taśm. Nie piszą że jest bardziej pojemny ale porównywalnie pojemny. Więc ma lepsze parametry.
Jeśli chodzi o trwałość to tak naprawdę taka płyta może mieć wystarczającą trwałość pod warunkiem zastosowania jakiejś obudowyn stale zintegrowanej z płytą.
beetle, 17 października 2012, 10:39
Po pewnym bolesnym wydarzeniu - uszkodzenia płyty DVD pod wpływem przegrzania na słońcu, mam bardzo małe zaufanie do płyt CD/DVD. Od tamtej pory regularnie archiwizuje co ważniejsze dane na dysku zewnętrznym. Ale i on ma swoją ograniczoną pojemność 1,5Tb, a wiele firm zapełniłoby taki dysk w kilka dni. Kartografia czy geodezja - operują na plikach liczonych w Gb. Dla takich firm terabajtowe dyski byłyby użyteczne.. Jednakże finalne produkty zawsze będą archiwizować na trwalszych nośnikach. Taśmy jak dotąd wygrywają :]
wilk, 19 października 2012, 15:39
Bo płytki, to się wsadza do koperty/boksa i chowa do szafki, a nie opala z nimi. ;-) Szczególnie jeśli mówisz o archiwizacji.
Procik, 23 października 2012, 14:01
Pracowałem jakiś czas w supermarkecie jako informatyk. Tam robiliśmy codziennie backup na taśmy. Po jakimś czasie taśmy te były w opłakanym stanie, codziennie zapisywane. Jak dyski były by tanie to mogły by być zapisywane tylko kilka razy i brało by się nowe. Czasami nie trzeba trzymać danych po ileś tam lat, wiec taka normalna żywotność dysków nie ma problemu. Zawsze co roku można taki dysk wypalić na nowo, lub trzymać kopie danych na dwóch dyskach.
Drakeon, 16 grudnia 2012, 10:45
Hmm, ja ostatnio zainteresowałem niejakimi M-Discami. Są to płytki, które mają mieć trwałość 1000 lat. Także bawie się teraz w testowanie ich na ile będą w stanie przetrwać kontakt ze śmiercionośnymi czynnikami jak np. moim 4 letnim kuzynkiem. Jak na razie dają radę.