To nie Kimerowie, a tajemnicze państwo króla Hartapu zniszczyło Frygię Midasa?
Frygia, dość tajemnicze królestwo, które zdominowało Azję Mniejsza pomiędzy upadkiem Hetytów (XII wiek przed Chrystusem), a umocnieniem się Lidii (VII wiek p.n.e.) najbardziej jest znana z tego, że rządził nią król Midas, którego dotyk zamieniał wszystko w złoto. W rzeczywistości imię Midas nosiło co najmniej trzech władców Frygii, a za rządów jednego z nich królestwo upadło. Obecnie obowiązująca wersja wydarzeń mówi, że kres Frygii przyniósł najazd koczowniczych Kimerów z terenu dzisiejszej Ukrainy. Jednak najnowsze odkrycie może zmienić naszą wiedzę o tych wydarzeniach.
Naukowcy z Instytutu Orientalistyki Uniwersytetu w Chicago – jednego z czołowych ośrodków badań nad starożytnością – tworzyli mapę stanowiska Türkmen-Karahöyük. To niezwykłe miejsce. Podczas zwykłego spaceru można znaleźć tam pozostałości ceramiki sprzed 3000 lat.
W pewnym momencie miejscowy rolnik poinformował archeologów, że poprzedniej zimy, pogłębiając kanał irygacyjny, natrafił na wielki kamień z dziwnymi inskrypcjami. Szybko tam poszliśmy i zobaczyliśmy kamień wystający z wody. Wskoczyliśmy do rowu, woda sięgała nam do pasa. Od razu stwierdziliśmy, że to kamień z inskrypcją spisaną hieroglifami luwijskimi, używanymi na tym obszarze w epokach brązu i żelaza, mówi profesor James Osborne.
Osborne natychmiast też zauważył specjalne oznaczenia, które wskazywały, że napis na kamieniu jest wiadomością pochodzącą od władcy. Naukowcy przy pomocy farmera i jego ciągnika wydobyli kamień. Został on przewieziony do lokalnego muzeum, gdzie oczyszczono go, sfotografowano i przygotowano do dalszych badań.
Luwijski to jeden z najstarszych języków indo-europejskich, a w Instytucie Orientalistyki w Chicago pracuje dwóch z najlepszych znawców tego języka, Petra Goedegebuure i Theo P.J. van den Hout.
Z inskrypcji dowiadujemy się, że król imieniem Hartapu, którego stolicą było prawdopodobnie Türkmen-Karahöyük, podbił sąsiadujące królestwo Midasa. Analiza lingwistyczna dowodzi, że napis powstał pod koniec VIII wieku przed naszą erą, co by zgadzało się z datą upadku Frygii.
Co interesujące, to nie pierwszy raz, gdy naukowcy natykają się na imię Hartapu. Już wiele lat temu na zboczach Mount Karadag, wygasłego wulkanu znajdującego się o kilkanaście kilometrów na południe od Türkmen-Karahöyük natrafiono na inskrypcję, w której jest mowa o królu Hartapu. Nie jest jasne, kim on był, ale prawdopodobnie to hetycki władca z XIII wieku przed naszą erą.
Na tym etapie badań możliwe są więc dwie wersje wydarzeń. Albo wstępne datowanie znalezionej obecnie inskrypcji jest błędne i wspomina ona walki z XIII wieku p.n.e. króla Hartapu z miasta o nieznanej nazwie z ludem prowadzonym przez króla Midasa, albo też datowanie jest prawidłowe, a to oznacza, że na tych terenach istniało nieznane dotychczas królestwo, które pod wodzą Hartapu rozbiło Frygię, zatem to ono, a nie Kimerowie położyło kres państwu Midasa.
Osborn już planuje kolejne prace. Uczony podejrzewa teraz, że pod kopcem Türkmen-Karahöyük może znajdować się całe miasto z ulicami i pałacami. Jego zdaniem mogło ono istnieć w latach 1400–600 przed Chrystusem i zajmowało powierzchnię około 1 kilometra kwadratowego. Jeśli ma rację, było to jedno z największych miast w regionie, a jego odkrycie może w znacznym stopniu zmienić nasze poglądy na historię.
W ubiegłorocznym sezonie badawczym naukowcy zebrali i przeanalizowali ponad 17 000 fragmentów ceramiki znalezionych na stanowisku. Około 350 z nich pochodzi ze wzgórza, reszta z z jego okolicy (dolne miasto?). Badania fragmentów sugerują, że miejsce to było zamieszkane od mniej więcej 4500 roku przed Chrystusem do 200 roku naszej ery. W później epoce brązu, szczególnie XIV-XIII wiek przed naszą erą, miasto mogło zajmować powierzchnię ponad 125 hektarów i utrzymało takie rozmiary do połowy epoki żelaza (ok. 600 r.p.n.e.), co może wskazywać, że przez setki lat pełniło rolę regionalnego centrum.
Nie można wykluczyć, że Türkmen-Karahöyük to stolica nieznanego dotychczas królestwa ze środkowej epoki żelaza. Wskazują na to rozmiary miasta, duża liczba ceramiki o wysokiej jakości, bliskość jednych z najbardziej żyznych terenów w Anatolii oraz obecność w pobliżu dwóch luwijskich sanktuariów wiązanych z królem Hartapu.
Hartapu i jego ojciec Mursili prawdopodobnie rządzili w jednym z trzech najważniejszych królestw południowo-centralnej Anatolii w VIII wieku przed Chrystusem. Naukowcy nie wykluczają, że Türkmen-Karahöyük jest tożsame z miastem Tarhuntašša, które na krótko w XIII wieku było stolicą imperium Hetytów, a później stało się stolicą niezależnego królestwa.
Komentarze (0)