Microsoft oskarża Google'a o zepsucie Outlooka
Microsoft oskarżył Google'a, że przygotowana przez tę firmę wtyczka Google App Sync do Microsoft Outlooka uszkadza mechanizm wyszukiwania w Outlooku. Google App Sync ma zachęcać biznesowych użytkowników oprogramowania Microsoftu do rezygnacji z Exchange Servera i korzystania z usług Gmail i Google Calendar za pośrednictwem microsoftowego Outlooka.
Gdy użytkownik instaluje Google App Sync, oprogramowanie to zmienia klucz w rejestrze Windows, co powoduje, że Windows Desktop Search przestaje indeksować i wyszukiwać wszystkie dane Outlooka, a nie tylko te, które zostały zsynchronizowane z Gmailem. Jako że wyszukiwanie w Outlooku jest zapewniane przez mechanizm Windows Desktop Search, staje się ono w ogóle niedostępne z poziomu Outlooka - czytamy na stronach Microsoftu. Co gorsza, odinstalowanie wtyczki Google'a nie poprawia sytuacji, gdyż oryginalna zawartość rejestru nie zostaje przywrócona. Ponadto Microsoft zauważa, że wtyczka Google'a blokuje też mechanizm synchronizacji Outlooka z microsoftową pocztą Hotmail.
W odpowiedzi na stwierdzenia Microsoftu Google przyznał, że jego narzędzie spowodowało problemy. Windows Desktop Search nie indeksuje poprawnie plików Google Apps Sync, dlatego też instalator Google Apps Sync wyłącza mechanizm Windows Desktop Search. Zalecamy stosowanie domyślnego wyszukiwania w Outlooku - napisali przedstawiciele Google'a. Koncern Page'a i Brina przyznał też, że jego wtyczka powoduje problemy z obsługą kilku innych programów firm trzecich, wśród nich z PDF Maker Toolbar i wtyczką obsługującą szyfrowanie PGP.
Wyszukiwarkowy gigant poprawił swoją wtyczkę tak, że podczas odinstalowania przywraca oryginalną zawartość zmodyfikowanych przez siebie kluczy rejestru. Wciąż jednak Google nie ostrzega użytkowników Google Apps Sync, że zainstalowanie wtyczki spowoduje problemy z obsługą Outlooka.
Komentarze (9)
faramir, 18 czerwca 2009, 16:10
Gdyby nie integrowali Outlooka z Windows Desktop Search, to by nie było problemów
Mariusz Błoński, 18 czerwca 2009, 16:30
Znaczy, to wina MS, prawda?
Najfajniejsze jest to, że gdyby to wtyczka MS psuła jakiś program Google'a to mielibyśmy całą górę narzekań na celowe działanie, wykorzystywanie monopolu, szkodzenie konkurencji i spistek. A tak wytłumaczenie jest proste - wina MS
Douger, 18 czerwca 2009, 17:43
Google to wcale nie mniejszy monopolista, ale ktoś musi być ofiarą tłumu.
mikroos, 18 czerwca 2009, 17:57
To jest akurat fenomen Google'a, że w powszechnej świadomości wciąż nie jest postrzegany jako zły monopolista. Chociaż trudno się dziwić - rynkowa pozycja Google'a nie jest dla ludzi niewygodna, bo nie utrudnia jakichkolwiek działań. Chociaż zjawisko samo w sobie jest bardzo interesujące.
wilkoquak, 18 czerwca 2009, 23:42
mikroos: może dlatego, że za użytkowanie produktów nie płaci się (teoretycznie) a za flagowy produkt MS - Windows - owszem. Dochodzi do tego wieloletnia walka na słowa pomiędzy zwolennikami Linux-a i Windy i wiele lat Billa jako najbogatszego. z google walczyć może sobie taki np yahoo, ale jednak nie ma pomiędzy nimi takiego, który wydawałby się bardziej "komercyjny" od drugiego. google dla przeciętnego internauty to fajna szybka wyszukiwarka i tyle. niewiele osób interesuje cenzura opozycji w Chinach i tym podobne..
PS: Bing.com ma być (podobno) nieocenzurowany w ten zły sposób i chwała MS za to
Tolo, 19 czerwca 2009, 00:34
Jest jednak taka różnica ze Google używam bo chce a m$ bo (w ten czy inny sposó muszę i to drugie mnie dodatkowo fizycznie (w PLN) kosztuje.
Co ciekawe jak m$ zrobił coś podobnego to nikt nie pisał ze Ms zepsuło FF tylko ze SAM doinstalował wtyczkę,co bez wiedzy użytkownika jest już pewną formą bezczelności.
http://kopalniawiedzy.pl/Firefox-Microsoft-NET-wtyczka-7647.html
Douger, 19 czerwca 2009, 02:38
A kto ci zabrania napisać własny system i go używać za darmo?
Tolo, 19 czerwca 2009, 22:11
Mnie nikt tego nie zabrania ale nie muszę się trudzić w pisanie bo jest wiele alternatyw za darmo z których korzystam (najchętniej Debian na biurku i ubu na lapku). Windows u mnie tylko jako maszyna wirtualna.
Natomiast napisałem kiedyś z pewnej potrzeby coś co można by podciągnąć na siłę pod "wyszukiwarkę"
amex, 20 czerwca 2009, 14:12
Czy to źle, że microsoft dba o swoje? Jak już ktoś tutaj wspomniał, co by MS nie zrobił, zawsze jest źle... Najlepiej jakby zaczęli rozdawać Windowsa za darmo, dali rozwalić swoje oprogramowanie, zepchnąć się z rynku, wtedy może ludzie zrozumieliby, o co chodzi w dzisiejszym świecie... Ci co tutaj wypominają Microsoftowi komercje, niech sami poświęcą kilka lat na pracę nad czymś i oddają to za darmo, wtedy niech wyciągną wnioski.