W Heraklejonie odkryto wrak płaskodennego okrętu z II w. p.n.e. Zatonął przysypany blokami ze świątyni Amona
Około 800 r. n.e. trzęsienia ziemi i powodzie zatopiły miasto Heraklejon (eg. Thonis). Ruiny portu zostały odkryte w zatoce Aboukir w 2000 r., a teraz badający je nurkowie z egipsko-francuskiej misji natrafili na wrak wojskowego okrętu płaskodennego z II w. p.n.e. Dr Mustafa Waziri, sekretarz generalny Najwyższej Rady Starożytności, powiedział, że był on przycumowany w kanale przy świątyni Amona i zatonął przygnieciony przez bloki, które spadały z walącej się wskutek trzęsienia ziemi budowli.
Dr Ayman Ashmawy ze Służby Starożytności wyjaśnił, że wrak odkryto pod ok. 5-m warstwą gliny (szczątki były zmieszane z pozostałościami świątyni).
Franck Goddio, szef misji z Europejskiego Instytutu Archeologii Podwodnej (IESAM), ujawnił, że jednostka (galera) miała ponad 25 m długości. Była napędzana za pomocą wioseł i dużego żagla. Płaskie dno i stępka ułatwiały nawigowanie po Nilu i jego delcie. Konstrukcja stanowi połączenie egipskich i greckich technik. Do budowy wykorzystano częściowo drewno z odzysku.
Jak dodał prof. Ehab Fahmy, znaleziono także grecką nekropolię z początku IV w. p.n.e. W tym czasie w Heraklejonie mieszkali greccy kupcy (na ich osiedlanie zezwolono w Okresie Późnym).
Warto przypomnieć, że 2 lata temu w Heraklejonie odkryto ruiny świątyni oraz łodzie wypełnione monetami i biżuterią. W tym samym czasie ukazała się też książka członka zespołu Goddia Alexandra Belova pt. Ship 17: a Baris from Thonis-Heracleion o świetnie zachowanym egzemplarzu baris.
Choć badania archeologiczne stanowiska są prowadzone od lat, Franck Goddio uważa, że dotąd odkryto zaledwie 5% starożytnego portu. Na jego witrynie można się zapoznać z interaktywną mapą Heraklejonu.
Komentarze (0)