IBM bije grafenowe rekordy
IBM pokazał najszybszy grafenowy tranzystor. Błękitny Gigant pobił tym samym swój własny rekord sprzed roku, kiedy to zaprezentowano tranzystor pracujący z prędkością 100 GHz. Najnowsze działo IBM-a jest taktowane zegarem o częstotliwości 155 GHz.
Yu-Ming Lin z IBM-a powiedział, że badania nad nowym grafenowym tranzystorem dowiodły, iż możliwe jest produkowanie tanich urządzeń tego typu za pomocą standardowych technologii wykorzystywany przy produkcji półprzewodników. To z kolei oznacza, że komercyjna produkcja grafenowej elektroniki może rozpocząć się w stosunkowo niedługim czasie.
Komentarze (24)
lucky_one, 8 kwietnia 2011, 17:20
Podejrzewam, że wejście w życie technologii grafenowej będzie ogromnym przełomem w przemyśle elektronicznym Kolejnym takim przełomem może być pojawienie się kwantowych komputerów. Boję się tylko tego, że wraz z niewyobrażalnym poszerzeniem się możliwości obliczeniowych pojawi się też mnóstwo zagrożeń (np dotychczasowe metody szyfrowania staną się bezużyteczne).
WIOO, 8 kwietnia 2011, 18:33
A komputery GRID obliczające projekty naukowe będą jeszcze szybsze.
Qwax, 8 kwietnia 2011, 19:12
wszystko pięknie, tylko po co?
Tak naprawdę PO CO?
Po to żeby banda kretynów siedziała przed kolejną kretyńską strzelanką, na której rozbryzgi krwi renderowane są w sposób bardziej realistyczny?
Rozumiem postęp ale jak narazie w większości służy do produkcji gadżetów.
Gość shadowmajk, 8 kwietnia 2011, 19:44
Wroc do jaskini, tam jest Twoje miejsce.
macintosh, 8 kwietnia 2011, 21:48
155Ghz to nie tak dużo. Zgodnie z prawem Moor'a (mówiącego o ilości tranzystorów, czyli lekkie nagięcie)
Ja mam u siebie 4rdzenie*2,5Ghz = 10Ghz
(od 2008)
Ghz lata
10
20 2 - 2010
40 4 - 2012
80 6 - 2014
160 8 - 2016
320 10
640 12
1280 14
2560 16
5120 18
10240 20
Biorąc powyższe pod uwagę wprowadzenie grafenu przyśpieszyłoby rozwój o kilka lat, ale nie zrobiłoby radykalnej rewolucji.
Dałoby to skokowe nagłe przyśpieszenie, ale później znów, o ile dalej, zgodnie z prawem Moor'a.
W projekcie Folding@home przyniosłoby cudowne rezultaty. To by było piękne.
lucky_one, 8 kwietnia 2011, 22:13
Biorąc pod uwagę tylko GHz faktycznie może to nie jest aż tak zawrotna szybkość... Choć ja mam 2*2,5Ghz, i nie pogniewałbym się za 30x szybszy procesor Może nadrobiłby to, że mam zintegrowaną kartę graficzną w laptopie
W każdym razie jeśli dodamy do tego, że wg innego artykułu z KW grafenowa elektronika będzie w stanie sama siebie schładzać, zaczyna się robić ciekawie - bo będzie można zrobić procesor wielkości obecnego układu procesor+radiator, no bo element chłodzący nie będzie już zajmował miejsca.. Tym samym ilość tranzystorów w procesorze można by zwiększyć dodatkowo 10-30krotnie. I wtedy wielkości zaczynają już być dosyć imponujące
Mnie się przy tych przyszłościowych możliwościach marzy się gra, w której będzie symulowany świat realny. Nazywam to 'grą o szmacie' Chodzi o to, że gdy gracz znajdzie np wspomnianą szmatę, to nie będzie miał do wyboru tylko takich akcji, jakie umożliwili programiści, ale będzie mógł manipulować wspomnianą szmatą tak jak w realnym świecie - owinąć wokół kija i zrobić pochodnię, nakłaść do środka kamieni i mieć prowizoryczną broń, użyć jako filtra do wody, zastosować jako bandaż, podrzeć na paseczki i związać je ze sobą żeby mieć sznurek i wymyślić jeszcze więcej zastosowań - co tylko przyjdzie do głowy Jeśli każdy obiekt w grze mógłby zachowywać się w ten sposób, każdą z gier można by przejść na miliony sposobów
Myślę, że aby coś takiego było możliwe, trzeba poszczególne przedmioty utworzyć z mikroziaren (takiej większej alternatywy atomów i cząsteczek), z których każde wykazywałoby właściwości fizyczne specyficzne dla danego materiału. Nie wiem czy moc obliczeniowa komputerów grafenowych by na to wystarczyła, ale kwantowych już powinna
thikim, 9 kwietnia 2011, 07:34
Biorąc pod uwagę to co piszecie... litości.
Ilość rdzeni nie ma nic wspólnego ani z częstotliwością ani z prawem Moora.
Jeśli już to można mówić zmodyfikowanej wersji prawa Moora dotyczącej podwajania się wydajności.
Ale liczenie 2 x 3 GHz = 6 GHz to jakiś obłęd.
To tak jakby liczyć że dwie ciężarówki jadące z szybkością po 80 km/h jadą z szybkością 160 km/h.
Zwiększa się ilość towaru jaki możemy przewieźć ale nie szybkość jazdy. Zwiększa się moc obliczeniowa.
Tylko że jak chcecie zwiększyć moc obliczeniową to patrzcie na superkomputery.
Zdanie " ja mam u siebie 4x2,5=10 GHz"
a ja mam u siebie różne komputery między innymi 1x2,6 GHz.
a superkomputer ma 1024 x 4 x 3 GHz= 12 THz
a internet ma 1000000 x 2 x 2,5 GHz= dużo więcej.
Przecież tu można dowolną rzecz napisać. To bezsensowne, nic tak nie porównamy.
Proponuję wrócić do początku czyli: rozmiaru technologii w jakiej wykonujemy dany układ. I tu już prawo zostało złamane. Tym samym częstotliwość nie wzrośnie za dużo bez grafenu.
A to że mamy układy wielordzeniowe, równie dobrze możemy dwa kompy połączyć w sieć, wspomóc dobrym algorytmem i mamy wzrost mocy obliczeniowej. Zależny jedynie od naszej kasy (ilości komputerów). Co nasza kasa ma wspólnego z prawem Moora? Ano, nic. To ekonomia a nie technologia.
dexx, 9 kwietnia 2011, 11:58
Prędkość nowych tranzystorów wykonanych z grafenu jest duża ale nie powalająca. Ja chciałbym się dowiedzieć w jakiej technologii zostały wykonane. Wydaje mi się, że skoro zaznaczyli, że można je produkować przy użyciu obecnej technologii, to nie zeszli poniżej 20nm.
Bardzo istotne dla Grafenu będzie połączenie technologi poniżej 20nm (która już ograniczyła krzem) z ich szybkością. Pozwoli to budować niewielkie a zarazem bardzo szybkie procesory czy układy programowalne.
Osobiście duże nadzieje wiążę z ograniczeniem poboru prądu, ponieważ ilość energii traconej na chłodzenie elektroniki jest istotnym problemem.
MikiWay, 9 kwietnia 2011, 12:11
Grafen to materiał przyszłości nie tylko do zastosowań w elektronice. Wyobraźmy sobie możliwość jego produkcji na wielkoprzemysłową skalę i to w nieograniczony sposób. Np. szyby do samochodu coś w rodzaju kanapki na wierzchu powierzchnia grafenowa w środku kwarc taka szyba była by praktycznie nie do zarysowania na dodatek kuloodporna, lub kamizelki kuloodporne cienkie jak podkoszulek, mnóstwo zastosowań w każdej dziedzinie życia. Wprowadzenie grafenu na taką skalę będzie oznaczać początek nowej ery, która będzie się miała mniej więcej jak era żelaza do ery kamienia łupanego.
joxu23, 9 kwietnia 2011, 12:49
Dokładnie tak jak mówisz, tylko z mojego punktu widzenia kamizelka o grubości podkoszulka nie zdałaby rezultatu, pocisk może by i jej nie przebił ale cała energia pocisku przeszłaby na klatkę piersiową, więc mamy uszkodzenia wywołane uderzeniem a nie przebiciem. Standardowa kamizelka odbiera również samą energię uderzenia.
lucky_one, 9 kwietnia 2011, 13:14
Thikim, masz dużo racji, ale przyznasz, że właśnie łączenie wielu rdzeni, komputerów itd daje wzrost możliwości. Sama szybkość wykonywanych operacji istotnie - nie zmienia się. Ale zmienia się ilość jednoczesnych operacji wykonywanych w ciągu sekundy. Dzięki temu szybkość wykonania określonej ilości operacji jest większa. Coś na zasadzie jakby miał dół miał kopać jeden robotnik, a dziesięciu: każdy z nich kopie niby tak samo szybko, ale dół będzie wykopany 10x szybciej. I tak jak w przykładzie z ciężarówkami, który podałeś - nie jadą 2x szybciej, ale całość towaru jaki trzeba przewieźć, przewiozą 2x szybciej. Rozwój technologii będzie o tyle fajny, że w jednym przeciętnym komputerze wzrośnie moc obliczeniowa - tak jak teraz wymieniamy kości ram po 1,2 czy 4GB, a kiedyś wymieniało się po 1,2,4MB..
Zgadzam się z MikiWay - grafen ma dużo szersze zastosowanie niż elektronika.. Co byście np powiedzieli na tworzenie elementów konstrukcyjnych, które nie byłyby spawane, ale syntezowane od razu w pożądanym kształcie z grafenu, połaczone z dokładnością do jednego atomu? To mogło by się przyczynić do niezwykłego wzrostu wytrzymałości
Na razie to brzmi jak sci-fi, ale w ciągu zaledwie nieco ponad dwudziestu lat mojego życia dokonał się taki skok technologiczny, że pewnie za kolejne 10-20 lat świat może zmienić się nie do poznania
leszczo, 9 kwietnia 2011, 14:01
mam pytanie na jakiej zasadzie działa taki tranzystor grafenowy skoro jest on przewodnikiem,
w takim razie nie ma on przerwy energetycznej, wiec budowa kanału za jego pomocą jest bez sensowna,
chyba ze gdzieś się tu mylę?
lucky_one, 9 kwietnia 2011, 15:19
http://kopalniawiedzy.pl/grafen-osadzanie-z-warstwy-gazowej-Uniwersytet-Warszawski-Instytut-Technologii-Materialow-Elektronicznych-12853.html
Z tego co tutaj zostało ogłoszone, istnieje przerwa energetyczna. Podejrzewam, że może to być zorganizowane w taki sposób, że przerwa energetyczna istnieje między poszczególnymi warstwami grafenu.. Ale nie znam się na tym za dobrze, także nie mogę być pewien
leszczo, 9 kwietnia 2011, 15:38
no ale co ma 'przerwa energetyczna' pomiędzy warstwami wspólnego, skoro wzdłuż przewodzi, a tak się je buduje z tego co widziadłem ze warstwy sa równolegle do kanału.
thikim, 9 kwietnia 2011, 16:34
O tym że wiele rdzeni daje większą moc pisałem sam. Natomiast nie daje to zwiększenia częstotliwości pracy układu i nie można pisać odnośnie Moora że 2x3GHz=6GHz. Jest to całkowicie bezsensowne. Równie dobrze można napisać prawo Moora działa bo co roku rośnie liczba komputerów na świecie i mamy większą moc obliczeniową.
W ostatnich latach postęp jeśli chodzi o częstotliwość pracy układów jest praktycznie zerowy.
W 1997 dobry procesor miał 233 MHz.
W 2005 dobry procesor miał 2,3 GHz.
Czy dziś dobry procesor ma 23 GHz????
Nie. Nawet do 5 GHz nie doszliśmy (mówię o popularnych układach, specjalizowane mogą być szybsze).
Za dużo problemów.
Technologię zmniejszamy powoli ale to też się niedługo skończy, myślę że w tym 10leciu.
Pozostają inne półprzewodniki, ale też nie za wiele zdziałamy.
leszczo, 9 kwietnia 2011, 21:29
jakie? ;d
nie tylko szybkość zegara decyduje o wydajności, więc weź to pod uwagę.
kocurxtr, 10 kwietnia 2011, 12:18
jak nie masz co pisać, to nie pisz proszę głupot...
podam ci przykłady: medelowanie prognoz pogody; modelowanie przepływu płynów np. przy projektowaniu sztucznych zastawek serca, czy sztucznych komór serca (obecnie obliczenia trwaja bardzo długo, nawet prostych modeli)... inne zastosowania wykocypuj sam... chyba, że u Ciebie używanie kompów ogranicza się wyłącznie do gry w głupie strzelanki lub używania idiotycznych gadżetów...
------------
pomyśl chwilę zanim napiszesz
mjmartino, 11 kwietnia 2011, 10:39
Prawo Moora odnosi się do ilości tranzystorów a nie do ich szybkości Prędzej czy później prawo moora zostanie złamane nie można podwajać w nieskończoność ilości tranzystorów.
Do powstania grafenowego procesora jeszcze długa droga. Czy on będzie taktowany 5Ghz czy 50Ghz dla zwykłego użytkownika nie będzie miało znaczenia. Prosta przyczyna nie będziesz miał gdzie tej mocy wykorzystać... (co innego badania naukowe itp) kolejna sprawa to że procesor jest gigatycznie szybki.. nie znaczy że cała maszyna jest szybka. To jest tak jak z RAIDem Najszybszy RAID działa tak szybko jak najwolniejszy jego dysk. Tak samo tutaj gdzie CPU będzie szybki a np dyski/ram sama magistrala może okazać się wąskim gardłem.. Tak wiec do opracowania jest nie tylko tranzystor/procesor z grafenu ale cała masa innych rzeczy. Jak by to było takie proste to od przyszłego roku cieszylibyśmy się grafenowymi ultraszybkimi procesorami...
Poza tym trzeba pamiętać że najpierw takie giganty jak intel/nvidia/amd/motorola i inne najpierw wykorzystają do cna obecną technologie a dopiero później się wezmą za grafen. Tak już działa ekonomia...
Mam nadzieje tylko że grafen przyspieszy prace nad następną technologią kwantową.
Adas L, 29 kwietnia 2016, 06:53
Czyli produkowanie tranzystorów z?/na? grafenie nie jest takie skomplikowane? Jeszcze tylko, żeby ten grafen dało się na masową skalę produkować. Nie dość że elektronika byłaby wydajniejsza, to jeszcze mielibyśmy pojemniejsze baterie.
A co do czyjejś obserwacji, że tylko gry korzystają. To jest coś takiego jak automatyczne rozpoznawanie obrazu które wymaga bardzo dużo mocy obliczeniowej i może uczynić miliony ludzi bezrobotnymi - to nie gra. Poza tm jest dużo innych zastosowań.
thikim, 21 czerwca 2016, 12:04
Lubię wygrzebywać te super optymistyczne newsy.
Ktoś coś słyszał o komercyjnej produkcji grafenowej elektroniki?
Co do wydajności - odnoszę takie jakieś wrażenie że główny postęp w dziedzinie wydajność PC idzie w grafikę, ew. transmisję.
Dziś już przymierzam się do zakupu 32 calowego monitora o rozdzielczości 2560 x 1440. Gdzie czasy 800x600?
Tak lekko licząc ok. 7 krotnie większa ilość danych do obróbki.
To obciąży kartę graficzną ale i procesor także.
Kiedyś każdy by mówił że to bezsensu przecież już na ekranie 640x480 wszystko widać
Zresztą już na Commodore były obrazki
Z drugiej strony jak porównać wydajność 1 MHz Commodore z dzisiejszym PC z procesorem z kilkoma rdzeniami taktowanymi po ok. 2 GHz?
Że się na nim klika 10 mln razy szybciej? (w rzeczy samej tam nie było myszki tylko klawiatura i joystick)
Na ile pamiętam Commodore się nie zawieszał wydajnościowo (na krótki okres czasu przy większej ilości operacji).
Ciekawe jest dokąd zajdziemy z grafiką czyli rozdzielczością obrazu.
cent, 21 czerwca 2016, 13:42
Postęp w dziedzinie wydajności też się odbywa, choć może nieco mniej spektakularnie - jednak marketingowo chyba łatwiej sprzedać lepszy obraz (coś widocznego) niż wydajniejszy procesor. Jeśli procesor już jest wydajniejszy, to musi mieć wysoką cyferkę przy GHz, rdzeniach itp. bo inaczej się nie sprzeda. Czasem mam wrażenie, że projektowanie sprzętu (a czasem i oprogramowania) odbywa się w agencji reklamowej a dopiero później architekci myślą jakby ten temat teraz ugryźć.
A co do wspomnianego postępu w wydajności miałem na myśli rozwiązania chmurowe. "Chmura", czyli coś co do niedawna było jedynie marketingowym eufemizmem na "dysk sieciowy" przybiera rozmiary na prawdę wydajnych rozwiązań (jak np. AWS).
Trochę sam odpowiedziałeś na własne pytanie - casual user nie zauważy, że klika mu sie 10 mln razy szybciej i zazwyczaj nie ma zapotrzebowania na większą wydajność. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że gdyby nie gry i czasami "ciężkie" strony internetowe, to większości ludzi nadal wystarczyłby sprzęt sprzed 10-12 lat (czasem jakościowo nawet lepszy). Z kolei developer czy admin stojąc przed potrzebą większej wydajności, moim zdaniem, mają w czym wybierać, choć nie zawsze jest to tak proste jak kupno lepszej karty graficznej czy monitora.
A co do produkcji grafenowej elektroniki z artykułu - zdefiniuj "stosunkowo niedługi czas"
thikim, 21 czerwca 2016, 13:52
Minęło 5 lat. W elektronice to chyba stosunkowo długi okres czasu
5 lat temu mało kto nosił komputer osobisty w kieszeni.
cent, 21 czerwca 2016, 14:13
Zgadzam się ale pokłócę się dla zasady.
5 lat w elektronice to owszem dużo. Pytanie - jak dużym skokiem technologicznym cechował się postęp w rozwoju elektroniki krzemowej na przestrzeni 5 lat, kiedy ta była w powijakach i była nowinką technologiczną? (to nie jest retoryka, po prostu za młody jestem żeby wiedzieć ). Trzeba też uwzględnić jak dobrze na tamten czas był znany surowiec i jego właściwości - krzem, w porownaniu do grafenu, który sam w sobie został odkryty stosunkowo niedawno.
Do hurra optymizmu mi daleko i wszelkie "rewolucje" traktuję z rezerwą, ale jeśli już coś ma "namieszać" w najbliższej przyszłości ( ;] ) w elektronice to raczej właśnie grafen.
thikim, 21 czerwca 2016, 14:45
Oj to nie takie proste. Bo piszemy o rozwoju docierającym pod strzechy. A historia o wiele lepiej odnotowuje właśnie odkrycia w laboratoriach.
Tranzystor to:
patenty w latach 20-stych
pierwszy egzemplarz 1947
radio 1954
pierwsze powszechne radio tranzystorowe w Polsce 1960.
No ale wtedy były bariery pomiędzy krajami.
Dziś jak firma zrobi smartfona to wiesz o tym że robią, wiesz o tym że będzie premiera. Wreszcie możesz kupić i to wszystko góra rok zajmuje.