Zagrożone wilki z Isle Royale

| Nauki przyrodnicze
Thomas Roche, CC

Od czterdziestu lat naukowcy badają interakcje pomiędzy wilkami a łosiami na Isle Royale, największej wyspie Jeziora Górnego. Teraz populacja tamtejszych wilków jest skrajnie zagrożona, ubiegłego lata nie urodziło się żadne szczenię.

Na Isle Royale żyje już tylko 8 wilków. Wszystkie są ze sobą blisko spokrewnione, a zwierzęta te unikają rozmnażania się w kręgu bliskich krewnych. Taki sposób rozmnażania zwiększa bowiem ryzyko odziedziczenia wad genetycznych. Te już i tak są obecne w populacji. W 2009 roku opublikowano wyniki badań, z których wynika, że 58% wilków z Isle Royale cierpi na deformacje kręgosłupa. Mimo, iż nie przeszkadzały one zwierzętom w funkcjonowaniu, były bardzo rozpowszechnione.

Teraz biolodzy zastanawiają się, co dalej z populacją z Isle Royale. Część naukowców uważa, że należy pozwolić obecnej populacji wymrzeć, a później sprowadzić na wyspę kolejne wilki, by kontrolowały łosie. Inni twierdzą, że już teraz należy wprowadzić wilki z zewnątrz, by zachować obecną populację.

Obecność wilków jest konieczna dla zachowania ekosystemu wyspy. Zanim sprowadzono tam wilki, łosie pustoszyły miejscowe lasy. W latach 80. ubiegłego wieku, kiedy populacja wilka została zdziesiątkowana przez parwowirusa psiego, naukowcy przeprowadzili jedne z pierwszych w dziejach badań, które dostarczyły dowodów na istnienie lądowej kaskady troficznej i powiązali obecność wilków ze zdrowiem drzewostanu. Wykazali wówczas, że lasy są zdrowsze jeśli populacja wilka jest większa.

Badania prowadzone na Isle Royale to wyjątkowe jedne z najstarszych na świecie eksperymentów dotyczących dynamiki łowca-ofiara, podczas których stworzono jedną z najlepszych baz danych na ten temat. Wyspa jest niewielka, migracja zwierząt praktycznie nie istnieje, jedynym wrogiem łosia jest wilk, a niemal  jedynym pożywieniem wilka łoś. To stwarza idealne warunki do obserwacji bez ludzkiej interwencji.

Uczeni mogli m.in. obserwować, jak w 1997 roku po lodzie na wyspę dostał się samotny wilk - nazwany później Starym Szarym Kolesiem - który nie tylko został nowym samcem alfa, ale wzbogacił miejscową pulę genetyczną. Badania wykazały obecność nowego chromosomu Y w populacji. Z czasem pierwotny chromosom Y zaniknął i w populacji pozostał tylko Y przybysza. Przybysz już nie żyje, ale jego geny przetrwały w populacji, a jeden z głównych badaczy uważa, że jego pojawienie pozwoliło na przetrwanie stada z Isle Royale przez kolejne 10-15 lat.

Szansa, że na wyspę przejdzie kolejny wilk jest minimalna. Wcześniej lód łączący wyspę z lądem pojawiał się co 2-3 lata. Obecnie, wskutek zmiany klimatu, takie zjawisko jest obserwowane raz na dekadę.

Dalszy los obecnej populacji zależy zatem od tego, czy ludzie podejmą interwencję.

Isle Royale wilk łoś Jezioro Górne