Best Buy i Office Depot wycofują oprogramowanie Kaspersky Lab
Firma Kaspersky ma coraz większe kłopoty. Może bowiem stracić najważniejszy rynek świata – rynek USA. Po opublikowaniu raportu, w którym doniesiono, że rosyjskie służby specjalne wykorzystały oprogramowanie Kaspersky do szpiegowania NSA program antywirusowy jest wycofywany ze sprzedaży przez Office Depot oraz Best Buy.
Problemy Kaspersky'ego rozpoczęły się przed kilkoma miesiącami, gdy z administracji prezydenta Trumpa zaczęły dochodzić sygnały, iż firmowym produktom nie można ufać i oprogramowanie zaczęto wycofyfać z administracji. Firma oświadczyła, że jest ofiarą walki politycznej i broniła swojego produktu.
Tymczasem The Wall Street Journal doniósł, że w 2015 roku jeden ze współpracowników NSA zabrał do domu tajne materiały i otworzył je na prywatnym komputerze, który był wyposażony w oprogramowanie antywirusowe Kaspersky'ego. Doszło wówczas do jednego z najbardziej znaczących wycieków. Rosjanie, wykorzystujący oprogramowanie do celów szpiegowskich, zdobyli dane ze wspomnianych dokumentów. A nie były to byle jakie dane. Dokumenty opisywały bowiem, w jaki sposób Stany Zjednoczone penetrują sieci komputerowe innych państw, jakiego kodu przy tym używają oraz w jaki sposób bronią własnych sieci przed atakami. Cała sprawa pokazuje z jednej strony, że NSA nie potrafi odpowiednio chronić własnych tajemnic, a z drugiej postawiła Kaspersky'ego w bardzo niezręcznej sytuacji.
Pierwsza bardzo zła wiadomość dla Kaspersky'ego pojawiła się w ubiegłym miesiącu, gdy rząd USA oficjalnie zakazał używania jej produktów w sieciach federalnych i wojskowych. Jeszcze wcześniej, bo w sierpniu, pojawiły się doniesienia, że FBI doradza największym amerykańskim firmom IT by zrezygnowały z produktów rosyjskiego przedsiębiorstwa. Teraz producent oprogramowania antywirusowego ma kolejne poważne kłopoty, gdyż jego program jest wycofywany przez dwie wielkie sieci detaliczne.
Tak naprawdę nie wiadomo, czy firma Kaspersky współpracuje z Moskwą. Jednak to, co się wokół niej dzieje niewątpliwie jej zaszkodzi. Nawet jeśli władze USA nie mają mocnych dowodów na współpracę pomiędzy Kaspersky'm a Kremlem rosyjskiej firmie trudno będzie znaleźć w USA obrońców. Władze w Moskwie zakazały ostatnio działalności Linkedina w Rosji, a obecnie niechętnym okiem patrzą na Facebooka.
Na przedsiębiorstwie ciąży też przeszłość jego szefa i założyciela. Jewgienij Kaspierski ukończył bowiem Wyższą Szkołę KGB i pracował jako inżynier oprogramowania dla wywiadu wojskowego.
Komentarze (0)