Podczas remontu domu właściciel znalazł 900-letni głaz z wizerunkiem apostoła Pomorzan
Gdy Peter Wittenberg ze wsi Klotzow w Meklemburgii-Pomorzu Przednim przystępował do remontu domu, nie spodziewał się, że dokona jednego z najbardziej spektakularnych odkryć archeologicznych. Przy fundamentach, kilka centymetrów pod powierzchnią, znalazł głaz długości około 1 metra, na którym wyrzeźbiony był wizerunek człowieka. Wstępne analizy wykazały, że głaz pochodzi z XII wieku, a na płaskorzeźbie widać osobę z krzyżem. To sensacyjne znalezisko, gdyż XII w. to początki chrześcijaństwa na tych terenach. Wizerunki z czasów chrystianizacji są niezwykle rzadkie, a specjaliści przypuszczają, że na kamieniu przedstawiono Ottona z Bambergu, apostoła Pomorzan.
Przełom tysiącleci to koniec wczesnego średniowiecza, powstawania średniowiecznej Europy i budowania podstaw nowego społeczeństwa. Europa łacińska wchodzi w okres pełnego średniowiecza i szybkiego rozwoju na wszystkich praktycznie polach, dzięki któremu nadrobi zapóźnienia w stosunku do cywilizacji bizantyjskiej i muzułmańskiej. Wczesne średniowiecze to również okres szybkiej chrystianizacji, a około roku 1000 proces ten został właściwie zakończony. Nowa religia zadomowiła się od Półwyspu Iberyjskiego (chociaż ten odpadł od świata chrześcijańskiego i stał się częścią świata islamu), po Ruś i od Skandynawii po Italię. Najbardziej opornym regionem, w którym chrześcijaństwo było najsłabsze, pozostawały południowe i wschodnie wybrzeża Bałtyku.
Odgrodzeni od Polski szerokim pasmem borów nadnoteckich i nadwarciańskich, od Niemców zaś „żywym wałem” ludów wieleckich, rozwijający w oparciu o Bałtyk intensywną gospodarkę morską i własne, oparte na licznych i bogatych miastach – Wolin, Szczecin, Kołobrzeg, Białogard, Wołogoszcz – struktury polityczne, Pomorzanie, korzystając z długotrwałego osłabienia Polski i cesarstwa wytrwale chronili swój niezależny byt i tradycyjną religię, wyjaśnia ten stan rzeczy Jerzy Strzelczyk w książce „Apostołowie Europy”. Pomorze pozostawało wyraźnie pogańskim terenem. Misji ewangelizacyjnej ok. roku 1123 podjął się tam biskup Bernard z Hiszpanii, jednak zakończyła się ona niepowodzeniem.
Bolesław Krzywousty, wziąwszy pod uwagę kwestie polityczne, poprosił o ewangelizację Pomorza Zachodniego biskupa Bambergu, Ottona. Nie bez znaczenia był fakt, że Otton był w Polsce postacią znaną, przebywał w naszym kraju prawdopodobnie za rządów Władysława Hermana, mógł znać też język polski. Był zręcznym energicznym dyplomatą o umiarkowanych poglądach, cieszył się uznaniem na dworze cesarskim, negocjował między papieżem a cesarzem.
Otton przyjął ofertę Krzywoustego, uzyskał zgodę papieża Kaliksta II na przeprowadzenie misji i cesarza na opuszczenie biskupstwa. Jego pierwsza misja trwała w latach 1124–1125, drugą zaś odbył w 1128. Z tej drugiej odwołany został przez Lotara III. Niemiecki władca obawiał się, że Otton działa w porozumieniu z polskim księciem na rzecz rozluźnienia związków Pomorza z cesarstwem. Działania Ottona i naciski Krzywoustego odniosły jednak skutek i znaczna Pomorza Zachodniego przyjęła chrześcijaństwo.
W nauce, zwłaszcza polskiej, zaznaczyły się bardzo różne oceny postaci i dzieła Ottona z Bambergu. Jedni widzieli w nim tylko narzędzie w rękach Bolesława Krzywoustego i niemal wroga Kościoła niemieckiego, inni przeciwnie – narzędzie w ręku Lotara III i „zdrajcę” sprawy polskiej, który pomocą polską posługiwał się tak tylko długo, jak to mu było potrzebne. Oba poglądy są błędne. Otto konsekwentnie dążył do celu nadrzędnego, jakim była chrystianizacja Pomorza, musiał zatem liczyć się z uwarunkowaniami politycznymi i z nich korzystał, pisze Strzelczyk.
Odnalezienie kamienia z wizerunkiem Ottona to nie tylko znaczące odkrycie archeologiczne. W bieżącym roku przypada 900. rocznica pierwszej misji Ottona na Pomorze, nowo odkryty zabytek może więc trafić na muzealne wystawy organizowane z tej okazji.
Naukowcy uważają, że niezwykły kamień dopiero w XIX wieku znalazł się na miejscu jego odnalezienia. Dlatego też planują dalsze badania w Klotzow. Spróbują poznać miejsce oryginalnej lokalizacji rzeźby przedstawiającej Ottona. Zabytek z Klotzow to jedyne znalezisko z tego okresu z wizerunkiem chrześcijańskiego dygnitarza. Spróbujemy dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Z dokumentów historycznych wiemy, że Klotzow to jedno z miejsc, z których wypływano na wyspę Uznam. Być może odgrywało ono jakąś rolę w podróżach misyjnych Ottona, mówi archeolog Detlef Jantzen.
Komentarze (0)