Ślady czerwonej farby na numerach wejść do Koloseum
Podczas renowacji na numerach wykutych na łukach wejść do Koloseum znaleziono ślady czerwonej farby.
Do Koloseum prowadziło 76 publicznych (numerowanych) wejść oraz 4 specjalne (nienumerowane): dwa zarezerwowano dla cesarza, senatorów, patrycjuszy czy westalek, jedno przeznaczono do wynoszenia ciał poległych gladiatorów i zwierząt, a ostatniego używali wojownicy paradujący przed walką.
Każdy z 50 tys. widzów miał bilet, który precyzował, bramą z jakim numerem należy wejść. Wewnątrz areny znajdowały się inne liczby [tym razem malowane na kamieniu], pozwalające dotrzeć do miejsc przypisywanych wg klasy społecznej - wyjaśnia dyrektorka Koloseum Rossella Rea.
Nietrwały barwnik z tlenku żelaza i minerałów ilastych nakładano bez substancji wiążącej, a ponieważ mógł wytrzymać zaledwie 2-3 lata, trzeba go było okresowo uzupełniać [...] - wyjaśnia konserwatorka Cinzia Conti, dodając, że odkrycie pokazuje, jak delikatnym zabiegiem powinno być i jest odnawianie Koloseum. Strumień wody usuwa brud i osad ze smogu, ale zachowuje starożytne elementy spod spodu.
Symbole wyryte w trawertynie miały 34 cm wysokości i średnio 2 cm głębokości. Pozostałości farby zachowały się w X, L i I, tworzących numery wejść od 39. po 42. (XXXIX-XLII).
Włosi spodziewają się, że podczas renowacji w środku budowli znajdą inne malowane numery.
Komentarze (0)