Starożytny zakład przetwórstwa złota znaleziony w Sudanie
Na północy Sudanu archeolodzy odkryli duży zakład przetwórstwa złota oraz groby. Centrum produkcji złota należało do królestwa Kusz (Nubia) i dowodzi, że było ono znacznie większe i potężniejsze, niż dotychczas przypuszczano.
Dzięki nowemu odkryciu wiemy, że Kusz rozciągało się na co najmniej 1200 kilometrów wzdłuż brzegów Nilu. Koło centrum produkcyjnego znaleziono około 90 grobów. Tylko w jednym z nich znajdował się niewielki kawałek złota. Brak tego kruszcu dowodzi, że nie był on wykorzystywany lokalnie i cała produkcja była wysyłana prawdopodobnie do stolicy kraju.
Odkrycia dokonano podczas prac wykopaliskowych, których celem jest ocalenie zabytków z okolic Hosh el-Geruf, zanim zaleje je woda z tamy Meroe. Po uruchomieniu zapory powstanie w tym miejscu jezioro długości 100 i szerokości 3 kilometrów.
Nubia była znana z produkcji złota – mówi Geoff Emberling z Instytutu Wschodniego Uniwersytetu w Chicago. Nawet dzisiaj tradycyjnym zajęciem miejscowej ludności jest płukanie złota – dodaje jego kolega, Bruce Williams.
Przed około 3000 lat Kusz zostało podbite przez Egipt. Od tej pory królestwo musiało co roku płacić sąsiadowi trybut liczony w wysokości co najmniej kilkuset kilogramów złota.
Komentarze (2)
dirtymesucker, 5 września 2007, 13:38
Każdy znawca starozytnych tekstów wie czyja to sprawka Przy okazji krótka historia powstania rasy ludzkiej.
"Zarówno orientaliści, jak i bibliści wiedzą obecnie, że Księga Genesis jest zredagowanym przez kompilatorów streszczeniem znacznie wcześniejszych i daleko bardziej szczegółowych tekstów zapisanych w Sumerze. Teksty te, z podaniem wszystkich źródeł, przejrzane i szeroko cytowane w 'Dwunastej Planecie' (autor: Zacheria Sitchin), odsyłają stworzenie człowieka do Anunnaki. Z długiego tekstu, zwanego Atra Hasis, dowiadujemy się, że wydarzyło się to, gdy szeregowi astronauci, którzy dawno temu przybyli na Ziemię wydobywać złoto, potrzebne do 'naprawienia' atmosfey ich planety, zbuntowali się. Mordercza praca w kopalniach złota w Afryce południowej stała się nie do zniesienia. Enlil, ich dowódca, wezwał władcę Nibiru, swego ojca Anu, na Zgromadzenie Wielkich Anunnaki i zażądał surowych kar dla buntującej się załogi. Ale Anu był bardziej wyrozumiały. "O co my ich oskarżamy?" - zapytał, gdy wysłuchał skarg buntowników. "Ich praca była ciężka, ich niedola wielka!" Czy jest jakiś inny sposób otrzymywania złota? - zastanawiał się głośno.
Tak - powiedział inny syn, Enki (brat przyrodni Enlila i jego rywal), utalentowany główny naukowiec Anunnaki. Można uwolnić Anunnaki od nieznośnej harówki przydzielając tę trudną pracę komuś innemu: stwórzmy prymitywnego robotnika. . .
(...)Wszystkie teksty opisujące to wydarzenie wyjaśniają (...), iż dostarczy on pierwiastek ziemski, czyli jajo żeńskiego małpoluda z Abzu w Afryce południowowschodniej. W powyższym cytacie rzeczywiście podana jest specyficzna lokalizacja: nie ten sam rejon, w którym były kopalnie* (zidentyfikowany w Dwunastej Planecie jako Rodezja południowa, obecnie Zimbabwe) lecz miejsce "nad" nim, położone bardziej na północ. Na tym obszarze, jak wykazały to niedawne odkrycia, faktycznie wyłonił się Homo sapiens..."
waldi888231200, 5 września 2007, 17:33
: : : : :-X