Kara za manipulowanie rynkiem CRT
Unia Europejska ukarała producentów monitorów i telewizorów za ustalanie cen... urządzeń CRT. Philips, LG, Samsung, Panasonic, Toshiba i Technicolor mają zapłacić w sumie 1,47 miliarda euro za zmowę cenową z lat 1996-2006.
Firmy nie tylko ustalały ceny urządzeń z działem elektronowym, ale również umawiały się co do wielkości produkcji i dzieliły między siebie rynek.
Uznany za lidera całego przedsięwzięcia Philips zapłaci 313 milionów. LG zostało ukarane grzywną w wysokości 295 milionów, Panasonic ma zapłacić 157 milionów, a Samsung - 151 milionów.
Grzywna może być szczególnie dotkliwa dla japońskich firm. Panasonic i Toshiba przeżywają obecnie trudne chwile. Obu przedsiębiorstwom nie udało się skutecznie dostosować do nowych wymagań rynku i nie stworzyły produktów, które zdobyłyby popularność wśród klientów.
Komentarze (5)
pogo, 6 grudnia 2012, 11:38
hmm... dość ciekawe...
na liście tego kto ile ma zapłacić nie ma firm Technicolor i Toshiba... po odjęciu od sumy całej reszty firm wychodzi, że mają w sumie zapłacić 554 miliony. Czyli więcej niż Panasonic i Samsung...
Chyba coś jest nie tak w tych danych...
Swoją drogą... rychło w czas te kary....
Alek, 6 grudnia 2012, 12:46
Karę powinni zapłacić bezpośrednio byli członkowie zarządów, rad nadzorczych oraz akcjonariusze rzeczonych firm. Jeśli zapłaci po latach firma jako taka, to zapłacą aktualni nabywcy telewizorów, między innymi w ramach polskiej cyfryzacji.
radar, 6 grudnia 2012, 21:30
Pytanie jaka z tego korzyść dla "Kowalskiego"... ja kupiłem CRT w 2004, mogę wystąpić o odszkodowanie?
BTW. - i co teraz powiedzą Ci, którzy twierdzili, że to rynek rządzi cenami i jakością urządzeń, a nie "spiski"? Mikroos?
radar
mnichv10, 7 grudnia 2012, 10:10
Nie jestem ekspertem, jestem za to przekonany, że duże firmy biorą pod uwagę straty wywołane tego typu karami. Zresztą to i tak tylko mała część kar, biorąc pod uwagę np. ile Samsung musiał zapłacić Apple.
Tolo, 7 grudnia 2012, 22:31
Na rynku konkurencyjnym żądzą jak rynek jest monopolem oligopolem to różnie bywa.
jak powstaje trust kartel lub syndykat to sie sytuacja komplikuje.
Niestety tego typu ciala wykształcają mechanizmy samoobrony dla tego jak ktos chce chwycić za dupe lekarzy to ci pała tłuka po łbach pacjentów.