Rozpoczyna się budowa LUX-ZEPLIN, najczulszego wykrywacza ciemnej materii
Amerykański Departament Energii oficjalnie zatwierdził budowę urządzenia, które stworzy najlepszą szansę na znalezienie ciemnej materii. LUX-ZEPLIN (LZ), bo o nim mowa, ma zostać ukończony do kwietnia 2020 roku. To następca opisywanego przez nas urządzenia LUX (Large Underground Xenon).
W lipcu ubiegłego roku informowaliśmy, że LUX zakończył badania, jego czułość przewyższyła wstępne założenia, a mimo tego, nie wykrył on ciemnej materii. LUX został usunięty ze zbiornika w którym się znajdował, by zrobić miejsce dla LUX-ZEPLIN. Oba urządzenia LUX poszukują WIMP-ów, czyli słabo oddziałujących masywnych cząstek, z którym może składać się ciemna materia. Oba korzystają przy tym z ksenonu. O ile jednak w LUX użyto 300 kilogramów ksenonu to LUX-ZEPLIN wykorzysta 10 ton. Między innymi dzięki temu nowe urządzenie będzie co najmniej 50-krotnie bardziej czułe od swojego poprzednika. Udział w projektowaniu i budowie LZ ma 220 naukowców i inżynierów z 38 instytucji na całym świecie.
Eksperyment LZ będzie prowadzony niemal 1,5 kilometra pod ziemią w Sanford Underground Research Facility (SURF) w Lead w Południowej Dakocie. Będzie on konkurował z dwoma innymi eksperymentami. Włosi planują bowiem zwiększenie czułości swojego XENON1T prowadzonego w Laboratorium Gran Sasso, a Chiny przyspieszają prace nad PandaX-II. Oba eksperymenty również będa korzystały z ksenonu i oba mają być gotowe do uruchomienia mniej więcej w tym samym terminie co LZ. LUX-ZEPLIN ma być jednak bardziej czuły, dlatego też to z nim wiązane są największe nadzieje na odpowiedź o istnienie WIMP-ów.
LZ ma wykrywać cząstki wówczas, gdy będą się one zderzały z jądrami ksenonu. Powinno wówczas dojść do rozbłysku światła. Będzie ono przechwytywane przez 500 czujników (4-krotnie więcej niż w LUX), a analiza rozbłysków ma zdradzić charakterystyki cząstek, które się zderzyły.
Obecnie trwają też prace nad oczyszczaniem ksenonu. Są one prowadzone w SLAC National Accelerator Laboratory i polegają na usunięciu kryptonu, którego śladowe ilości pozostają w ksenonie po standardowych procedurach oczyszczających. Pomagają im w tym uczeni z Fermilab, którzy są odpowiedzialni za system oczyszczający i schładzający ksenon. Badania uzyskanych w SLAC pierwszych próbek ksenonu dowiodły, że spełniają one wymagania czystości stawiane przez LZ. SLAC i Berkeley Lab pracują też nad czujnikami, które zostaną wykorzystane w LZ. Jeszcze w bieżącym roku pełnowymiarowe prototypy zostaną sprawdzone na platformie testowej. Tymczasem w Fermilab tworzone są narzędzia do symulacji i analizy danych, które zostaną uzyskane w LZ.
Intensywne prace trwają również w Europie. Brytyjczycy i Włosi są odpowiedzialni za stworzenie i złożenie zbiornika na ksenon. Zostanie on zbudowany z ultra czystego tytanu, co pozwoli na dalszą redukcję szumów tła. Szumu te to jeden z problemów, z którymi trzeba będzie sobie poradzić, dlatego też z jednej strony każdy element LZ jest sprawdzany pod kątem naturalnego promieniowania, by dzięki poznaniu jego charakterystyk można było odfiltrować fałszywe sygnały. Z drugiej zaś strony w SURF budowane są specjalne osłony redukujące promieniowanie naturalnie występującego radonu, a Brookhaven National Laboratory buduje drugi większy zbiornik osłonowy. W zbiorniku tym znajdzie się specjalny płyn, scyntylator, który dodatkowo będzie chronił przed promieniowaniem. Dopiero w nim zostanie zanurzony zbiornik z ksenonem, do którego trafi zasadnicza część detektora WIMP-ów.
Komentarze (5)
Sławko, 15 lutego 2017, 21:57
I jakoś tak mam nieodparte wrażenie, że to syzyfowa praca, a ciemna materia zajmie miejsce w szeregu obok flogistonu.
A potem będą budować jeszcze czulsze LUXy i jeszcze czulsze itd.
thikim, 15 lutego 2017, 23:31
Co do CM zgoda. Ale mam nadzieję że może jakieś inne rzeczy odkryje. To że wielu ludzi wyżywi nie ulega wątpliwości
tempik, 16 lutego 2017, 08:05
z tego co widzę to konstrukcja jest bardzo podobna jak nie identyczna do detektorów neutrin.więc jak z CM nic nie wyjdzie to będzie mogło służyć do badania tych drugich
madan, 6 maja 2017, 22:21
Witam po długiej nieobecności.
Sądząc po teorii grawitacji dualnej, jestem skłonny do przyznania racji Sławkowi. Poszukiwania WIMPów, to syzyfowa praca.
Z dwóch poniższych linków, pierwszy wyjaśnia sens grawitacji dualnej, a drugi wskazuje na to, czym może być ciemna materia. Warto jednak przeczytać jako drugi, artykuł
pierwszy poświęcony plankonom (cz.-1) - by wejść w temat.
http://mdajg.blogspot.co.il/2016/05/dualny-charakter-grawitacji.html
http://mdajg.blogspot.co.il/2016/06/plankony-i-elsymony-cz-2.html
thikim, 6 maja 2017, 22:56
Tak i nie. Zależy z jakiej definicji CM wyjdziemy
Bo CM to może być i "nowa" fizyka. Albo CM może być czymś czego nie ma (ta wypowiedź zawiera podwójne dno )
Akurat w tym wypadku chodzi o szukanie konkretnej formy CM (cząsteczkowej) i ja od razu stawiam że jej nie odkryją, ale mogą dokonać innych ciekawych odkryć nie związanych z CM.
Niezależnie od powyższego: zawsze w jakiś tam sposób ograniczą kandydatów do CM - to mało warty cel ale zawsze jakiś.