Gaga ma własny rodzaj paproci
Naukowcy postanowili docenić żarliwą obronę równości i prawa do zindywidualizowanego wyrażania siebie w wydaniu Lady Gagi, nazywając na jej cześć rodzaj paproci z Ameryki Południowej, Środkowej oraz Teksasu i Arizony.
Co ciekawe, na pewnym etapie swojego życia, a konkretnie będąc gametofitem, przedstawiciele rodzaju Gaga, a jest ich 19, bardzo przypominają jeden ze słynnych kostiumów piosenkarki - chodzi o sercowaty model z kolekcji Privé Armaniego. Naukowcy z Duke University zauważają także, że wybór nazwy był podyktowany występowaniem w kodzie genetycznym paproci sekwencji GAGA.
Dwa gatunki z rodzaju Gaga są nowe dla nauki: 1) Gaga germanotta występuje w Kostaryce (drugi człon nazwy to nazwisko wokalistki), a 2) Gaga monstraparva w Meksyku (monstra parva, dosł. niewielkie potwory, to ukłon w stronę fanów artystki, nazywanych przez nią właśnie małymi potworami). Pozostałe zostały przeklasyfikowane przez zespół prof. Kathleen Pryer. Na podstawie wyglądu mylnie zaliczano je do rodzaju Cheilanthes, lecz gdy Fay-Wei Li przeanalizował DNA, okazało się, że zasługują na własną jednostkę taksonomiczną.
Dotąd celebryci mogli się pochwalić wyłącznie nazwami gatunków (warto wymienić choćby lemura Johna Cleese'a czy pasożytniczego skorupiaka Boba Marleya), Gaga jako pierwsza stała się twarzą całego rodzaju. Ogarnięta gagomanią ekipa dodaje, że paprocie z nowego rodzaju są jednakozarodnikowe.
Komentarze (0)