Lista zakupów sprzed 3500 lat. Na glinianej tabliczce odnotowano kupno dużej liczby mebli
Podczas wykopalisk w Alalah, stolicy starożytnego królestwa Mukisz, które znajduje się obecnie w tureckiej prowincji Hatay, znaleziono glinianą tabliczkę sprzed 3500 lat, na której odnotowano zakup dużej liczby mebli. Na niewielkiej tabliczce o wymiarach 4,2x3,5x1,6 cm spisanej w języku akadyjskim, widnieje informacja o dużej liczbie zamówionych stołów, krzeseł i taboretów. Dowiadujemy się też, kto zamówienie opłacił i kto je otrzymał.
Najstarsze wzmianki o Mukisz pochodzą z terenu Mezopotamii z przełomu III i II tysiąclecia przed naszą erą. W okresie, w którym powstała tabliczka – a jest ona datowana na XV wiek przed Chrystusem – Mukisz nie było niezależnym państwem. Wiemy, że już na przełomie XIX i XVIII wieku należało do państwa Jamhad i było zamieszkane głównie przez Hurytów.
W XV wieku – okresu, z którego pochodzi tabliczka – stało się zależne od Mitanni. To jedno z najsłabiej poznanych państewek starożytnego Bliskiego Wschodu. Niewykluczone, że wykonany z meteorytu słynny sztylet Tutanchamona jest prezentem od jednego z władców Mitanni. W XIV wieku Mukisz zostało podbite przez Hetytów.
Pierwsze wykopaliska w Alalah rozpoczął w latach 30. XX wieku słynny Leonard Woolley. W ich trakcie potwierdzono, między innymi, że osadnictwo w tym miejscu od końca IV tysiąclecia po około 1200 rok p.n.e. Miasto, ze względu na swoje pograniczne położenie, było ofiarą wielokrotnych najazdów. Jednak dzięki rozwiniętemu rolnictwu i szlakom handlowym, podnosiło się z upadku. Ostateczny cios zadały mu najazdy Ludów Morza.
Komentarze (1)
czernm20, 6 sierpnia 2024, 09:29
Dokładnie! Pismo to wynalazek.
Wspomina o nim Platon i zagrożeniach związanych z odkryciem pisma w dialogu Fajdros. To problem rozstrzygany przez Derridę, dekonstrukcjonistę opierającego się na metodzie fenomenologicznej. Problem z pismem na który zwracał uwagę Platon to: farmakon. Krytyka pisma jest ogromna. Platon wolał wykładać ustnie zamiast wykładać pisemnie, co skutkowało powstaniem tzw. nauk niepisanych.
To co najważniejsze, było przekazywane ustnie. Co innego było napisane w broszurkach, tzw. dialogach z przeznaczeniem do używania dla dzieci.
Lista zakupów? Klasyczny przykład farmakonu. No a z drugiej strony ciekawe, że już wtedy mieli paragony. Pewnie tabliczka była dowodem zakupu a nie przypomnieniem co kupić trzeba.