Michał Anioł ukrył w portrecie przyjaciółki swoją autokarykaturę
Dr Deivis de Campos z Laboratorium Ludzkiej Anatomii Federalnego Uniwersytetu Nauk o Zdrowiu w Porto Alegre zaprezentował dowody na to, że Michał Anioł umieścił w portrecie bliskiej przyjaciółki Vittorii Colonny swój autoportret, a konkretnie autokarykaturę.
Autor publikacji z pisma Clinical Anantomy opowiada, że na wysokości brzucha modelki, w fałdach jej sukni, widać silnie przechyloną do przodu postać (wygląda ona tak, jakby właśnie rysowała szkic).
Portret z 1525 r. znajduje się obecnie w zbiorach Muzeum Brytyjskiego. De Campos podkreśla, że autoportret Michała Anioła można wykorzystać do analizy prawdopodobnych wymiarów ciała artysty i jego stanu zdrowia w tamtym okresie.
Brazylijczyk przypomina, że w czasach Michała artyści nie mogli podpisywać swoich dzieł, niewykluczone więc, że autokarykatura była czymś w rodzaju sygnatury.
Komentarze (0)