Microsoft zwalcza... Internet Explorera 6
Microsoftowi nie wystarcza już publiczne stwierdzanie, że przyjaciel nie pozwoli przyjacielowi używać Internet Explorera 6, ani wysyłanie bukietów na pogrzeb leciwej przeglądarki. Koncern uruchomił właśnie witrynę, której celem jest zachęcanie do porzucania IE6 oraz monitorowanie światowego poziomu rozpowszechnienia tego programu. Autorzy strony z niecierpliwością oczekują na moment, w którym rynkowe udziały IE6 spadną poniżej 1%.
Microsoft namawia właścicieli witryny internetowych, by pobrali i zainstalowani na nich specjalny baner, widoczny tylko dla osób, korzystających z IE6, który zachęca ich do zaktualizowania przeglądarki. Prosi też o edukowanie innych i pomoc w jak najszybszym doprowadzeniu do spadku udziałów IE6.
Na witrynie umieszczono też mapę, która pokazuje udziały IE6 w poszczególnych krajach. Przestarzała przeglądarka najbardziej popularna jest w Chinach, gdzie korzysta z niej 34,5% internautów. Jest ona ulubionym browserem w Korei Południowej (24,8%). Spore udziały ma też w Indiach (12,3%), Arabii Saudyjskiej (10,7%), na Tajwanie (10,7%), w Japonii (10,3%) i w Wietnamie (10%).
W Polsce IE6 jest wykorzystywane przez 1,4% internautów.
Jedynymi zielonymi wyspami są Finlandia i Norwegia (po 0,7%).
Komentarze (7)
hugabuga, 4 marca 2011, 22:20
Być może okażę się ignorantem, ale co złego w używaniu IE6, poza brakiem współczesnych bajerów?
SebastianM, 4 marca 2011, 23:40
W używaniu zapewne nie ma niczego złego. Inną sprawą jest ogromne zacofanie tej przeglądarki, już nie wspomnę o nie przestrzeganiu jakichkolwiek standardów w3c. A to, że strony wyglądają jeszcze jako tako i nie rozjeżdzają się na wszystkie możliwe strony, jest zasługą wielogodzinnej pracy w pocie czoła webmasterów. Z niecierpliwością czekam na czasy jednego standardu, pełnego wsparcia html 5 i korzystania w pełni z dobrodziejst kart graficznych
wilk, 5 marca 2011, 01:22
Problemem nie jest brak bajerów, ale (co zauważył SebastianM) brak zgodności ze standardami, zarówno jej ówczesnymi jak i tym bardziej obecnymi. Ponadto używanie IE6 nabija statystyki w analizach rynku przeglądarek, przez co webmasterzy błędnie przekonani o jej popularności zmuszeni są do dodatkowej pracy, by stronki były z nią na siłę zgodne.
Gość derobert, 5 marca 2011, 01:51
pomijając już to, że IE6 to dla wirusów ser szwajcarski.
MaG, 5 marca 2011, 11:02
Zawsze się zastanawiałem o co chodziło z tymi standardami, bo jak do tej pory wszystkie strony, które sprawiały jakieś problemy, sprawiały je właśnie w alternatywnych przeglądarkach a w IE wyświetlały się dobrze... Nawet dziś w Chrome muszę mieć plugin pokazujący wybrane strony w IE bo niektóre mi wykrzaczają przeglądarkę...
mikroos, 5 marca 2011, 11:09
To świadczy jedynie o głupocie projektantów stron, którzy optymalizują je pod IE zamiast w zgodzie ze standardami, do przestrzegania których zobowiązał się nawet MS jako człownek konsorcjum W3C.
Tolo, 5 marca 2011, 17:51
A miało być tak pięknie. Sam pamietam jakim to cudem miało być IE6.
Prawda jest taka ze Microsoft nie mając specjalnej konkurencji na rynku robił co chciał i jak chciał. Najpierw się zdziwił ze pozycje traci. A teraz się wręcz wstydzi tego co kiedyś wyprawiał.
I dobrze niech się wstydzi bo IE6 wyrządził wiele zła .
Ale tu winne jest zadufanie w sobie Microsoftu. Na podobnej zasadzie przerznęli smart-fony.