Microsoft rozmawia z Komisją Europejską

| Technologia
Microsoft

Serwis Bloomberg.com dowiedział się, że Microsoft prowadzi poufne rozmowy z Komisją Europejską. Ich celem jest rozwiązanie sporu antymonopolowego jeszcze zanim komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes odejdzie ze stanowiska. Spór dotyczy przede wszystkim Internet Explorera i nałożonej na Microsoft grzywny w wysokości 1,68 miliarda euro, jednak, jeśli dojdzie do porozumienia, obejmie ono prawdopodobnie również śledztwo w sprawie arkusza kalkulacyjnego i edytora tekstów.

Matt Rosoff, analityk z firmy Directions on Microsoft zauważa, że koncernowi zależy na zawarciu porozumienia przed wejściem w życie postanowienia o grzywnie. Ponadto chce zakończyć sprawę przed końcem bieżącego roku, kiedy to Neelie Kroes odejdzie ze stanowiska.

Komisja Europejska chce, żeby Microsoft dołączył do systemu operacyjnego przeglądarki konkurencji. Koncern jednak zdecydował, że zrezygnuje z dostarczania wraz z OS-em własnej przeglądarki. Ruch taki, zdaniem Nicholasa Economidesa, profesora prawa z New York University, oznacza, że KE raczej nie wygra z Microsoftem sądowego sporu. Microsoft znalazł wyjście z sytuacji. Nawet organ, którego celem jest wymuszenie konkurencyjności nie zawsze może osiągnąć to, czego by sobie życzył. Musi działać w granicach prawa. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sądzę, że UE prawdopodobnie przeszarżowała - powiedział Economides Bloombergowi.

Osobne śledztwo toczy się w sprawie rzekomego utrudniania przez Microsoft współpracy konkurencyjnego oprogramowania z pakietem Microsoft Office.

Microsoft Komisja Europejska Neelie Kroes przeglądarka proces antymonopolowy