Microsoft nie chce Yahoo
Jak donosi Bloomberg, prezes Microsoft Steve Ballmer stwierdził, że jego firma nie jest zainteresowana zakupem Yahoo!. Po takim oświadczeniu akcje Yahoo! straciły na wartości 13% i są obecnie sprzedawane po 12,20 USD.
Nie jesteśmy zainteresowani powrotem do rokowań i rozważeniem akwizycji - powiedział Ballmer. Jestem pewien, że istnieją pewne możliwości współpracy na polu wyszukiwarek internetowych - dodał.
Oświadczenie prezesa Microsoftu to reakcja na słowa prezesa Jerry'ego Yanga, który przed dwoma dniami stwierdził, że jest gotów sprzedać Yahoo!.
Od początku bieżącego roku akcje Yahoo! straciły na wartości 40%, a cena akcji Microsoftu jest niższa o 41% od ceny z początków stycznia.
Komentarze (9)
mikroos, 8 listopada 2008, 19:52
Interesujące. Niemal zniszczyli Yahoo! przez samą spekulację. Może liczyli, że portal upadnie? Powstałaby ogromna luka, którą mogliby zapełnić produktem w 100% własnego pomysłu. Nie musieliby wtedy wydać ani grosza na zakup firmy.
itneron, 8 listopada 2008, 20:11
Business is business
waldi888231200, 8 listopada 2008, 23:05
Manipulacja PM czytelnika, to nie jest wiadomość tylko plotka w stylu jedna pani drugiej pani powiedziała ze kowalska d..y dała (papieru w kolejce brakło bo późno wstała).
Tomek, 9 listopada 2008, 02:28
Może i zrobią stronę jak Yacho!, ale co z tego? Popatrzcie jakie gry robią, np. Age of Empires, było nawet całkiem pomysłową grą, ale całkowicie bezosobową. Chociaż znając życie, to ludzie się do tego przekonają przy odpowiedniej reklamie.
Mariusz Błoński, 9 listopada 2008, 16:40
Yahoo! samo się świetnie niszczy. Być może, gdyby nie oferta MS z lutego, to teraz akcje Yahoo! byłyby sprzedawane już poniżej 10 USD. Pamiętaj, że w styczniu były one wyceniane na 19 USD, a w lutym skoczyły na 29 USD i spadały z tego poziomu. Tak od lutego leciałyby z poziomu 19 USD.
Tomek, 9 listopada 2008, 17:28
Jeżeli Yacho! upadnie, bardzo ciekawie będzie obserwować co się będzie działo w następstwie, czym się zapełni luka. To daje duże pole do popisu nie tylko Microsoftowi. Albo użytkownicy się rozpierzchną po innych portalach, albo wejdzie coś ciekawszego. Zobaczymy, ba razie pozostaje nam obserwować tę sytuację.
thibris, 10 listopada 2008, 10:03
Oferta Microsoftu dla Yahoo była dobra - patrząc na to co się działo z rynkiem kilka miesięcy później, można powiedzieć, że nawet bardzo dobra. Yahoo chciało więcej - ciekawe tylko czy więcej byli warci, czy tylko bardziej chciwi. W obliczu kryzysu Microsoft musi się bardziej opamiętać z zakupami i rozważyć wszystkie za i przeciw. Yahoo wcale takie poukładane nie jest i nie ma w nim jakiegoś wyznaczonego kursu "co dalej". Próbują coś z sobą zrobić, ale akcjonariusze widzą chyba, że to nie za bardzo wychodzi. Osobiście mam nadzieję, że Yahoo upadnie - być może zrobi się więcej miejsca dla maluczkich, którzy będą mogli zaistnieć wreszcie w branży. Przydałby się świeży oddech.
waldi888231200, 10 listopada 2008, 10:17
Siła manipulacji była wielka skoro nawet w Polsce werbowano do rozp. portalu, teraz jeśli go nie kupią polecą na dno razem z nim, a nawet jak kupią to siła obciążenia jest tak dużą że dno murowane.
Tomek, 11 listopada 2008, 00:54
Powiem ci thibrisie że też po cichu snuję taką nadzieje. Niekoniecznie by powstała luka, ale sama obserwacja i rozwój wydarzeń niesamowicie mnie ciekawi. Jeżeli powstanie coś nowego, to co? Jeżeli nie, to użytkownicy Yacho! wzmocnią inne kolosy.