Activision ostrożnie o Move i Kinect
Przewidywania specjalistów, którzy prognozowali że urządzenia Move (Sony) i Kinect (d. Natal, Microsoft), zmienią rynek konsoli, nie spełnią się tak łatwo. Firma Activision, jeden z najbardziej znanych producentów gier, ostrożnie podchodzi do nowych propozycji obu gigantów. Menedżerowie Activision obawiają się, że Move i Kinect będą zbyt drogie, by zdobyć rynek. A to z kolei oznacza, że firmie nie opłaca się inwestować w rozwój gier wspierających obie technologie.
"Myślę, że Move i Kinect będą interesującymi propozycjami dla niektórych, ale nie dla każdej gry. Dlatego też najpierw zobaczymy, jak bardzo się one rozpowszechnią" - powiedział Thomas Tippl z Activision.
Na razie ostateczna cena obu technologii nie jest znana. Sony wyceniło bowiem wszystkie trzy komponenty osobno. I tak kontroler Move kosztuje 50 USD, kamera Playstation Eye - 40 USD, a za dodatkowy kontroler z analogowym dżojstikiem trzeba zapłacić 30 dolarów. Inne ceny mogą obowiązywać przy sprzedaży urządzeń z grami czy z konsolami.
Z kolei w Microsfot Store przy urządzeniu Kinect widnieje cena 149,99 USD, jednak znajduje się tam również informacja, że nie jest to oficjalna ostateczna oferta.
Ostrożne stanowisko Activision każe jednak przypuszczać, że jeśli w ciągu najbliższych miesięcy Move lub Kinect nie okażą się wielkimi przebojami, to raczej w bieżącym roku na rynek nie trafią żadne gry obsługujące te technologie.
Komentarze (3)
wilk, 25 czerwca 2010, 20:33
Zabawne. A jak mają się rozpowszechnić, skoro wszyscy producenci gier będą też obserwować i mimo posiadania manipulatora nie będzie w co grać? Więc po co kupować? Sprowadza się to do tego, że jak sobie coś skonstruujesz, to jeszcze rynek musisz stworzyć. Fakt, firmy te są na tyle wszechstronne i z bogatym zapleczem, że nie będą miały problemu, aby stworzyć lub zasponsorować dedykowane gry. Tylko do czego to prowadzi? Do dyktowania ceny z powodu braku konkurencji. A potem będzie kolejny argument, że za drogo. Więc koło się zamyka i najbardziej cierpi na tym technologia.
pogo, 26 czerwca 2010, 18:28
tu się trochę mylisz...
taki wynalazek jak Wii... konsola sprzedaje się doskonale... podbija rynek... ale nikt nie kupuje gier do niej... wszyscy grają w te dołączone do konsoli
znaczy niektórzy kupują... ale jest ich za mało by się zwróciły koszty produkcji gier... i tak firmy produkujące gry wpakowały miliony w gry które przynoszą same straty...z tymi 2 technologiami może być podobnie...
thibris, 16 lipca 2010, 21:20
Pozatym jak sobie wyobrażasz Diablo na move albo kinekcie ? Po tygodniu grania miałbyś rękę jak pudzian od ciągłego nią machania