Były menedżer Mozilli wieszczy przegraną Firefoksa
Niedawno Mozilla rozpoczęła kampanię zachęcającą użytkowników Chrome'a do porzucenia go na rzecz Firefoksa. Tymczasem były Andreas Gal, były prezes ds. technologicznych (CTO) Mozilli, stwierdził na swoim blogu, że Chrome wygrał wojnę przeglądarek i dla Firefoksa nie ma przyszłości.
Gal był przez siedem lat CTO Mozilli, którą opuścił przed dwoma laty dla startupu. W reakcji na kampanię zachęcającą do porzucenia Chrome'a Gal przytacza statystyki StatCounter, z których wynika, że na rynku urządzeń mobilnych i stacjonarnych Chrome ma 55% udziałów, tymczasem IE oraz Firefox po 5-8 procent. Jeśli trend z ostatnich 6 lat się utrzyma, to w ciągu 2-3 lat IE będzie praktycznie martwy, a Firefox, niestety, nie poradzi sobie o wiele lepiej, jego udziały wyniosą 2-3 procent – pisze Gal.
Mężczyzna zauważa, że udziały rynkowe obu przeglądarek będą spadały, gdyż deweloperzy nie testują swoich produktów pod kątem zgodności z tak mało popularnym oprogramowaniem, zatem będzie pojawiało się coraz więcej problemów, które tylko zachęcą użytkowników do porzucania FF oraz IE na rzecz Chrome'a.
Jeśli przyjrzymy się wyłącznie rynkowi urządzeń stacjonarnych to Firefox ma tam znacznie lepszą pozycję, ale również widoczny jest trend spadkowy. Gal uważa, że na desktopach Firefox przetrwa, ale powoli zmniejszająca się popularność spowoduje, że nie będą doń napływali nowi użytkownicy.
Komentarze (20)
sig, 2 czerwca 2017, 16:50
Zamierzam korzystać z Firefoksa na komputery tak długo jak się tylko da, z jednego powodu: nie znam żadnej innej przeglądarki, która umozliwiała by tak dużą personalizację interfejsu (ja np mam osobny pasek dla pola adresu, a ikonki i wyszukiwanie przesunołem na pasek zakładek). Tak więc cieszę sie że przetrwa. A urządzeniami z ekranem dotykowym i tak nie jestem zainteresowany, niech się tam dzieje co chce.
Gość Astro, 2 czerwca 2017, 17:15
Choć wolę Iceweasel, to trzymam jednak kciuki.
Ergo Sum, 2 czerwca 2017, 17:18
Absolutnie niedopuszczalna jest sytuacja w której twórcy przeglądarek nie wspierają najbardziej popularnego systemu do pracy w Bibliotekach Cyfrowych - czyli djvu - TO JEST SKANDAL. Od lat ciągle brak na czas kompatybilnych narzędzi!
thikim, 2 czerwca 2017, 17:36
Piszę z FF
Dziś rzeczywiście sytuacja kiepsko wygląda dla innych przeglądarek niż Chrome. Ale za 5 lat może być całkowicie inaczej. Duże firmy mają tendencję do robienia z czasem molochów które upadają pod własną wielkością (w MB też).
Co do djvu. Ja tam uważam to za ślepą uliczkę.
To było dobre kiedy net był słaby, dyski małe. Wtedy istniała potrzeba pójścia w tę stronę.
Ale dziś jest inaczej. Jeśli ktoś używa djvu to sam jest winien temu że użytkownicy mają problem z korzystaniem z jego zasobów.
sig, 2 czerwca 2017, 19:12
To w zasadzie fork Firefoksa, więc jak jeden "padnie" to drugi pewnei też.
Skoro książki mają tekst a nie obrazki, to pasowało by jakiś format tekstowy np epub albo mobi. A djvu został chyba porzucony parenaście lat temu.
Gość Astro, 2 czerwca 2017, 19:36
Wiem. Zauważyłeś może:
?
mankomaniak, 2 czerwca 2017, 20:06
Nie rozumiem, dlaczego Firefox nie stworzył jeszcze własnej wyszukiwarki. Przecież to by rozwiązało cały problem, bo taka wyszukiwarka mogłaby znacznie pokonać Google. Wyszukiwarka Google jest beznadziejna, nie lubię jej, fakt, znajdzie się szybko mapę dojazdu, jakieś proste definicje, ale ile czasu trzeba poświęcić żeby znaleźć coś specjalistycznego? Dobra wyszukiwarka powinna uwzględniać wszystkie wyrazy, które wpiszę, w odpowiednim kontekście, rozumieć znaczenie, używać synonimów hasła a nawet całych wyrażeń czy zdań. Można by ją ciągle rozwijać, tak by stawała się coraz inteligentniejsza, używała AI lub algorytmów gentycznych / ewolucyjnych. Poza tym Firefox miałby tutaj jeszcze jedną ogromną przewagę: nie pokazywałby reklam. Przysporzyłoby mu to na pewno ogromny skok popularności. Dobrze by było też, gdyby był bardziej otwarty na informacje i nie skupiałby się tak bardzo "na zachowaniu prywatności" danych o znanych osobach, firmach itd. Ogólnie biorąc Firefox miałby tu olbrzymie pole do popisu, w dodatku nie musiałby szczególnie walczyć o nowego klienta, bo każdy kto używa Firefoxa dostałby od razu na widoku z boku, np. pole "wyszukaj" i automatyczne przejście do autorskiego search engine'a, a stąd łańcuch nowych osób byłby kwestią czasu.
Gość Astro, 2 czerwca 2017, 20:10
Masz rację. Też nie rozumiem, dlaczego M$ nie wpadł na pomysł własnej maści na żylaki…
sig, 2 czerwca 2017, 20:46
To jak by ta wyszukiwarka na siebie zarabiała? Popularność to nic, trzeba ją przekuć w kasę na pensje. O ile dobrze pamiętam, firefox od jakiegoś czasu pokazuje reklamy w nowej karcie, ale tylko w prostokątach niezajętych przez często odwiedzane strony (więc widzą je tylkko "nowi" użytkownicy).
thikim, 2 czerwca 2017, 20:47
Ja nie rozumiem czemu Ty nie stworzyłeś własnej wyszukiwarki? A może stworzyłeś? Bo to zasadniczo nic trudnego. Pytanie jak działa czy też mogłaby działać
mankomaniak, 2 czerwca 2017, 21:10
Bo nie jestem informatykiem? Nie sądzę jednak, żeby stworzenie czegoś takiego było szczególnie trudne, skoro jest wiele różnych wyszukiwarek. Chociaż nie mam dużego doświadczenia, to ostatnio odkryłem Yippy.com, która wydaje mi się najlepsza w niektórych tematach/hasłach. Zwracam też uwagę, że skoro jest tysiące dodatków do Firefoxa, to taka nowa wyszukiwarka też mogłaby mieć specjalne dodatki typu językowe tłumaczenie, wyszukiwanie po językach, wyszukiwanie tylko specjalistycznych tematów itd.
Sławko, 2 czerwca 2017, 21:54
Po co im do tego przestarzałe NPAPI, java itp.?
To tak jakbyś miał pretensje, do budowniczych autostrady, że zbudowali ją tak, że nie można na niej jeździć furmanką.
I ci genialni programiści altruistycznie pracowaliby jak niewolnicy żywiąc się głównie wodą, bo na chleb to już by pewnie nie mieli. Serwery sfinansuje im "altruistyczny" o. Rydzyk, a gdy już się dokopie do źródeł termalnych w piekle, to możne nawet i ciepłą wodę od niego dostaną.Sorry mankomaniak za te uszczypliwości ale zejdź na ziemię. Ludzie muszą z czegoś żyć. Ty też nie pracujesz za darmo.
thikim, 2 czerwca 2017, 22:18
Bo nie jest. Trudne jest stworzenie DOBREJ wyszukiwarki i jej rozpowszechnienie.
mankomaniak, 2 czerwca 2017, 22:39
Nie wiem czy widziałeś sprawozdanie finansowe Mozilli? https://www.mozilla.org/en-US/foundation/annualreport/2015/
Dane podali w tys USD. W 2015 miała 70 mln dol, 42 mln dol należności czyli przychodów, zwiększenie aktywów netto (tj. zysku) o 57 mln, 80 mln przepływów operacyjnych. Chcesz powiedzieć, że z tych pieniędzy nie opłacą informatyków?
No właśnie rozpowszechnienie, jak wczesniej pisałem, nie jest tu żadnym problemem, a na zrobienie dobrej wyszukiwarki pieniądze chyba mają - patrz powyższy post (57 mln dol zysku).
Mariusz Błoński, 2 czerwca 2017, 22:40
A wiesz, skąd mają te pieniądze? Głównie od Google'a, a także od MS, Yahoo, bodajże Baidu i Yandeksu, które płacą im za pole wyszukiwania prowadzące do ich wyszukiwarki, w której pokazują reklamy. Czyli obecnie FF zarabia na reklamach. Ew. wyszukiwarka Mozilli też musiałaby na reklamach zarabiać.
mankomaniak, 2 czerwca 2017, 23:04
W takim razie jak wytłumaczyć ich inwestycje: "In 2017, Mozilla will continue our investments in product development with a focus on more mobile products including connected devices experiments and Firefox mobile products like those recently launched (Firefox for iOS, Firefox Focus private browser). We will test and launch new features through the Test Pilot program and we’ll build the Context Graph as the recommender system for the web because we believe that developing an understanding of browser activity at scale unlocks the next generation of web discovery on the internet. Mozilla will continue to promote open standards and contribute to new web technologies (like Servo and Rust with Project Quantum) to meet the increasing performance and security needs as the internet grows and evolves." (https://www.mozilla.org/en-US/foundation/annualreport/2015/)
Itd. - wymyślają cuda, a coś tak zwykłego dla zwykłego użytkownika jak normalna wyszukiwarka nie istnieje.
MrVocabulary (WhizzKid), 6 czerwca 2017, 11:24
Pierwsze słyszę, żeby DjVu miało problemy z popularnością. W archiwistyce i lingwistyce masowo z tego formatu korzystamy, i to raczej z tendencją wzrostową - np. por. Federacja Bibliotek Cyfrowych. Sandwiche w DjVu a wygodniejsze od tych PDF-owych.
Gość Astro, 6 czerwca 2017, 19:05
https://en.wikipedia.org/wiki/DjVu
Dla tych, którzy nie wiedzą jak to zrobić w ukochanej wiki:
https://www.mediawiki.org/wiki/Manual:How_to_use_DjVu_with_MediaWiki
Z malutką statystyką
https://archive.org/post/1054216/statistics-on-djvu-usage-and-wikimedia
Calamity J, 20 czerwca 2017, 03:33
FF jest w agonii. Nie nadąża za konkurencją, nie będzie nigdy oferował takiej integracji z ekosystemem dostawcy jak Google Chrome czy Safari. Oczekiwanie, że ludzie będą z czegoś korzystali tylko dlatego, że jest za darmo, jest bardzo naiwne.
wilk, 20 czerwca 2017, 14:31
Bo Mozilla nie jest wielgachną korporacją, dla której przeglądarka to tylko dodatek. Ci co chcą — używają, podobnie jak niegdyś Operę, ale niektóre decyzje rozwojowe projektu są dość niezrozumiałe.